Połącz się z nami

Lokalne

Mały Tomuś ze Świnoujścia ma siatkówczaka. Może stracić oko lub jechać na operację do USA

Opublikowano

w dniu

– Nasz synek żyje, uśmiecha się, poznaje świat, na który patrzy. Taki obraz chcielibyśmy zachować przed naszymi oczami, jednak od niespełna roku, to co do tej pory było rzeczywistością, stało się marzeniem. Tomuś ma raka, śmiertelny, złośliwy guz, który umiejscowił się w prawym oku – mówi Małgorzata, mama chłopca.

W oczach dziecka można zobaczyć wszystko, lecz jeśli na ich dnie poza miłością i bezgranicznym zaufaniem dziecka, da się dostrzec guz, zaczyna się wyścig z czasem. My już pierwszy etap tego wyścigu przegraliśmy, Tomuś przegrał. Postawiono nam dwa warunki, by wrócić do gry o życie dziecka – 165 tysięcy dolarów i 2 tygodnie!

Nasz synek urodził się zdrowy, silny i od tego momentu miało być wszystko dobrze. Bo dlaczego miało być inaczej? Przywieźliśmy dziecko do domu, szczęśliwi dumni i przygotowani na to, co dobre. Nikt nie jest gotowy na to, że jego dziecko, może stracić wzrok, oko, życie. Nowotwór w przypadku Tomusia okazał się wyjątkowo podstępny. Nie dawał typowych oznak, charakterystycznych dla siatkówczaka. Tylko czy można mówić o typowych przypadkach, kiedy zachorowalność na ten typ nowotworu oscyluje wokół 3%?

1471022788Gdy człowiek patrzy na swoje malutkie dziecko, uczy się odbierać je wszystkimi zmysłami, a uwaga wyczulona jest do granic możliwości. Pierwszy niepokojący sygnał wypatrzył tata Tomusia. Prawe oko zaczęło delikatnie uciekać. Nie był to powód do paniki, ale raz wzbudzony niepokój kazał zachować czujność. Lekarze uspokajali, tylko jak zachować spokój, kiedy oczko zaczyna robić się mętne. Taki był drugi objaw, który zdecydował o tym, że będziemy szukać pomocy dalej.

Był listopad, chłodny dzień, który miał nasze dotychczasowe życie zamienić w koszmar. Trafiliśmy do pani profesor w Szczecinie, która bez wnikliwego badania i wstępu powiedziała – synek ma guza w oku, siatkówka jest całkowicie odwarstwiona, stąd zmętnienie oka. Zamarliśmy. Nie wiedzieliśmy nic, chcieliśmy uciekać, ale nie wiadomo dokąd, działać, ale w którym kierunku? Panika odbierała racjonalne myślenie, które teraz było potrzebne najbardziej. Co teraz? Nasze dziecko ma nowotwór, a my jedynie wstępną diagnozę, nic więcej, żadnego planu. Pani doktor zasugerowała, żeby nie czytać o chorobie, nie pogrążać się w statystykach i czekać na potwierdzenie.

Wyjazd do Warszawy, do Centrum Zdrowia Dziecka, był w tamtych chwilach zbawieniem, na które czeka się, nie śpiąc w nocy, a którego zarazem się człowiek panicznie boi, bo to tam, miały zostać podjęte wszystkie decyzje. Tam miało rozegrać się pierwsze starcie z rakiem.

W Warszawie rezonans potwierdził to, co najgorsze. Guz wielkości ⅓ gałki ocznej i sucha informacja, o tym, że najprawdopodobniej oko trzeba będzie usunąć. Jeśli rak nie ustąpi, po podaniu chemii, ten najstraszniejszy scenariusz się spełni. A co jeśli Tomuś będzie miał przerzut? Tysiące pytań przelatywało przez nasze głowy i żadnej odpowiedzi.

Jeśli nasz synek straci jedno oczko, pozostanie tylko czekać na cud i wierzyć w to, że guz nie da przerzutów na drugie, wtedy już ostanie oko. Guz u Tomusia zlokalizowany jest bardzo blisko naczyniówki, co może spowodować przerzuty do kości, mózgu, drugiego oka. W tej sytuacji walka o oczko staje się walką o życie naszego dziecka.

1 grudnia, pierwszy kontakt z onkologią w Warszawie. Plan był dokładnie przemyślany. Założone 5 cykli leczenia chemią miały uśpić guza, osłabić go, uczynić bardziej podatnym na ostateczne uderzenie. Dlaczego właśnie nasze dziecko trafiło na ten oddział, na którym walczy się o życie, nie dowiemy się nigdy. Kilka miesięcy wcześniej Tomuś bawił się swoimi ulubionymi samochodzikami, a teraz sceneria jak z najgorszego horroru, i ukochane dziecko, dla którego chciałoby się zrobić wszystko, podłączone do kroplówki z chemią, która niszcząc potworny guz, trawi cały organizm. Już przy pierwszych podaniach, potwór pokazał swoje prawdziwe oblicze. Oczko Tomusia zaczęło błyszczeć w ten charakterystyczny sposób, od którego przechodzą człowiekowi ciarki po plecach.

Widząc synka, który nie rozumie, dlaczego jego życie uległo tak strasznej zmianie, żołądek ściskał żal, a do oczu napływały łzy bezsilności. Bezsilność sprawiała ból, który poczuje się tylko wtedy, kiedy kocha się kogoś, komu nie można pomóc. Staliśmy na trybunach najstraszniejszego meczu, jaki rozgrywał się w główce naszego dziecka.

Lekarze obiecali, że zrobią wszystko, i dotrzymali słowa. Między 3 a 4 cyklem leczenia siatkówka zaczęła się przyklejać. Guz nie jest aktywny! Słowa, które były pierwszym od dawna pocieszeniem. Małe zwycięstwo w wielkiej wojnie sprawiało, że przez kurtynę strachu zaczął przebijać się blady promyk nadziei.

W końcu przyszedł czas by wytoczyć najstraszniejsze działo. Malfalan dla rodziców dzieci z siatkówczakiem, jest niczym koło ratunkowe. Lek, który daje szansę, wtedy gdy wszystko inne zawodzi. Dla nas ten etap leczenia był koszmarem, gdyż wiedzieliśmy, że wyłoni zwycięzcę, a ten może być tylko jeden. 6 godzin podawania Melfolanu, głaskania Tomusia po główce i uspokajanie atmosfery, podczas gdy w środku wszystko wyło. Godziny wpatrywania się w sączący się płyn, godziny analizowania, przemyśleń, cierpienia… Koniec dobrej passy, koniec wszystkiego. Przy kolejnym podaniu leku Tomusia oko spuchło do niewyobrażalnych rozmiarów. Lekarze rozkładali ręce, a kolejne próby, odsłaniały nowe komplikacje. Anomalia naczyniowa, która pojawia się tylko u 5% pacjentów, została zdiagnozowana właśnie u Tomusia. Całe dawki leku wycelowanego w guz, nie miały szansy dotrzeć do celu, naczynia były za wąskie.

Sytuacja z dnia nadzień stawała się dramatyczniejsza. W takich chwilach matka dziecka chce usłyszeć, że wszystko będzie dobrze, że ktoś panuje nad sytuacją, trzyma rękę na pulsie. Teraz już nikt nie chciał skłamać, bo faktycznie nikt nie panował już nad pogarszającym się stanem. Mieliśmy odnieść zwycięstwo i każdy po cichu liczył na cud, a znaleźliśmy się w punkcie wyjścia! Tyle miesięcy walki poszło na marne, tyle wzlotów upadków, tyle cierpienia.

Siatkówka kolejny raz uległa odklejeniu, zwiększanie dawki chemii przestało przynosić rezultat. Lekarze przestali unikać odpowiedzi. Zapadł wyrok. Guz pływa w pobliżu naczyniówki. Usunięcie oka ma się odbyć 15.08. Szansa na szczęśliwe zakończenie przepadła!

Tomuś przegrał etap wojny, w której nawet nie wiedział, że uczestniczy. W Polsce zapadła decyzja. Jak można zabrać wycieńczone dziecko do domu i czekać na to, aż lekarze usuną oczko? Jest takie miejsce na ziemi, gdzie takim dzieciom jak Tomuś przytrafiają się cuda…

U doktora Abramsona w USA takie dzieci dostają drugą szansę. 20 lat praktyki w leczeniu siatkówczaka, przekłada się na cuda, których tamtejsi lekarze dokonują każdego dnia. Melfelan to nie tylko lek, to narzędzie, które we właściwych rękach i odpowiednim skorelowaniu potrafi pokonać raka, który oparł się leczeniu w Europie. Polscy lekarze poddali się, w Niemczech nie potrafią pomóc, a Dr Abramson daje szansę, na wyleczenie, pod warunkiem, że Tomuś przyjedzie do niego w ciągu 2 tygodni.

165 tysięcy dolarów to kwota depozytu, który musimy wpłacić do 15 sierpnia, by móc zacząć się pakować w podróż do Stanów Zjednoczonych. Żeby najlepszy specjalista na świecie mógł zacząć ratować oko Tomusia, potrzebne są niewyobrażalne pieniądze, ale to jedyna droga, by stanąć na drodze śmierci, która idzie po nasze dziecko. Prosimy, pomóżcie nam uratować synka.

Pomóc można wpłacając pieniądze przez platformę siepomaga.pl pod adresem: https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko

 

Czytaj dalej
2 komentarze

1 Komentarz

  1. Gosc temu

    17 sierpnia 2016 na 07:52

    Usunięcie oka miało być 15.08, jakieś aktualne wiadomości są ?

    • ska temu

      17 sierpnia 2016 na 10:45

      https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko
      Póki co amputacja została przesunięta. Trzeba jak najszybciej zebrać pieniądze, żeby maluch mógł wylecieć do USA. Podawajcie dalej, udostępniajcie!

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Lokalne

Noc Sów 2023 w Wolińskim Parku Narodowym

Opublikowano

w dniu

Noc Sów pachnie już wiosną i budzącym się życiem, a wieczorny spacer skrajem lasu może okazać się bardziej pasjonujący niż myślimy.

To bardzo aktywny czas dla większości naszych sów. Są w trakcie okresu godowego – i pohukują tak że włos jeży się na głowie – albo pióra oczywiście. Sowom z podniecenia – innym mieszkańcom lasów z przerażenia…

Woliński Park Narodowy wspólnie z Europejskim Funduszem Rozwoju Wsi Polskiej – Centrum Współpracy Międzynarodowej w Grodnie, zapraszają wszystkich sympatyków ornitologii do wzięcia udziału w Nocy Sów 2023.

 

Koordynatorem Ogólnopolskim Akcji jest Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Wydarzenie odbędzie się w dniach 24 i 25 lutego 2023 r. wg harmonogramu przedstawionego na plakacie. W programie m. in. prelekcja o biologii i zwyczajach sów, wystawy, quizy przyrodnicze o sowach, nasłuchiwania sów w terenie – w wybranych punktach terenowych parku.

Wszystkich uczestników zapraszamy do udziału w Akcji, włączenia się w aktywne rozpoznawanie głosów sów i wymianę doświadczeń przy grillu. Na wydarzenie obowiązują zapisy.

Czytaj dalej

Lokalne

Piłka koszykowa chłopców w ramach liceliady 2022/2023

Opublikowano

w dniu

W środę 8 lutego w hali sportowej Uznam Arena przy  ulicy Grodzkiej 5 odbyły się  Mistrzostwa Miasta Świnoujście w Piłce Koszykowej  Chłopców  w ramach Licealiady.

Organizatorem turnieju był  Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” w Świnoujściu. Do rozgrywek przystąpiło sześć zespołów ze świnoujskich szkół średnich:   LO MIESZKO, CEZiT, ZSM, CKZiU, LOGOS, WZDZ. Turniej rozegrano systemem „ pucharowym”, z podziałem na dwie grupy. Zwycięzcy grup rozegrali mecz o miejsce pierwsze w turnieju, a zespoły z miejsca drugiego, mecz o miejsce trzecie. Spotkania dostarczały wielu ciekawych akcji, można było podziwiać umiejętności koszykarskie, duże  zaangażowanie i grę do ostatniej minuty.

Po bardzo wyrównanej rywalizacji:

I  miejsce  –  Centrum Edukacji Zawodowej i Turystki w Świnoujściu
II miejsce  –  Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi im. Mieszka I w Świnoujściu
III miejsce – Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Świnoujściu
IV miejsce  –  Zespół Szkół Morskich im. inż. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Świnoujściu
V miejsce  –  Zachodniopomorskie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Świnoujściu
VI miejsce  –  I Liceum Społeczne Fundacji LOGOS ul. Grunwaldzka 47 w Świnoujściu

Pierwszy zespół reprezentować będzie nasze miasto w Mistrzostwach Województwa. Na zakończenie turnieju każda drużyna otrzymała okolicznościowe puchary ufundowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”.

Foto: OSiR Wyspiarz 

Czytaj dalej

Lokalne

Świnoujscy uczniowie znają już zasady bezpieczeństwa w trakcie ferii zimowych

Opublikowano

w dniu

W okresie zimowym funkcjonariusze Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu prowadzą działania na rzecz bezpieczeństwa w trakcie ferii zimowych na terenie powiatu Świnoujście.

W obiektach oświatowych prowadzone są prelekcje o charakterze informacyjno-edukacyjnym. Poruszane są tematy bezpieczeństwa jak i udzielania pierwszej pomocy.

Ponadto Koment Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu sprawuje nadzór nad przestrzeganiem przepisów przeciwpożarowych oraz opiniuje obiekty, w których organizowany jest wypoczynek dzieci i młodzieży na terenie powiatu Świnoujście.

 

Zdjęcia: KM PSP w Świnoujściu

Czytaj dalej

Lokalne

Do końca sezonu grzewczego trwać będą kontrole dronem

Opublikowano

w dniu

Świnoujscy strażnicy miejscy wraz z policją do końca sezonu grzewczego kontynuować będą kontrole dronem wyposażonym w system obserwacji i analizy powietrza „SOWA”. W kilka sekund urządzenie może skontrolować skład chemiczny dymu unoszącego się z kominów. Tam, gdzie wykaże szkodliwe pyły, interwencja może skończyć się wystawieniem mandatu.

– W sezonie zimowym częściej docierają do nas skargi mieszkańców na jakość spalanego opału i związane z tym uciążliwości – mówi Rafał Marciszewski, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – Wydobywające się z kominów kłęby dymu mogą stanowić sygnał, że właściciel posesji zanieczyszcza środowisko. Dzięki dronowi, w krótkim czasie możemy sprawdzić skład dymu u źródła, tuż nad kominem. Urządzenie jest bardzo dokładne. – Wystarczy, że dron znajdzie się w pobliżu komina i już po kilku sekundach jesteśmy w stanie stwierdzić czy zawartość pyłów przekracza dopuszczalne normy. Interwencja odbywa się natychmiast. Za palenie w piecach niedozwolonymi materiałami grozi mandat do 500 złotych.

„SOWA” to mobilne laboratorium, które umożliwia wykonanie odczytów bezpośrednio przy źródle zanieczyszczenia. Stacja pomiarowa mierzy poziom stężenia w powietrzu szkodliwych substancji, m.in. pyłów PM1, PM10 i PM2,5 a także formaldehydu HCHO czy chlorowodoru. Stacja pobiera próbki za pomocą pomiarowych sond. Dron może również obszarowo monitorować jakość powietrza, co pozwala na wytypowanie rejonów szczególnie dotkniętych zanieczyszczeniami. Specjalistyczny dron obsługiwany jest przez przeszkolonych funkcjonariuszy policji, przy wsparciu Straży Miejskiej. Sprzęt użyczony został Komendzie Miejskiej Policji w Świnoujściu, więc badanie czystości powietrza nie jest jego jedynym zadaniem.

Czytaj dalej

Lokalne

Przekazanie obowiązków dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Zobacz zdjęcia!

Opublikowano

w dniu

W czwartek, 9 lutego, w Porcie Wojennym w Świnoujściu miało miejsce uroczyste przekazanie obowiązków dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Kontradmirał Włodzimierz Kułagin po blisko dwóch latach dowodzenia świnoujską flotyllą zdał obowiązki, a dowodzenie 8FOW objął komandor Piotr Sikora.

Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej kontradmirał Włodzimierz Kułagin został wyznaczony na stanowisko Szefa Zarządu Uzbrojenia Inspektoratu Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Nowym dowódcą 8 Flotylli Obrony Wybrzeża został komandor Piotr Sikora.

Uroczystość przekazania obowiązków rozpoczęła się od parady burtowej. Oficerowie zdający i obejmujący obowiązki, w towarzystwie zaproszonych gości, przyjęli z pokładu motorówki hydrograficznej MH-1 paradę burtową okrętów stacjonujących w Porcie Wojennym Świnoujście. Złożono również wiązankę kwiatów pod pomnikiem „Tym, którzy przywrócili Pomorze macierzy”. Na uroczystej zbiórce pododdziałów flotylli, meldunek o zdaniu i przyjęciu obowiązków przyjął Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański. 

„W trakcie mojej kadencji na stanowisku dowódcy 8FOW przyszło nam wspólnie realizować wiele poważnych zadań. Jednym z nich był wkład Flotylli w zapewnienie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej w województwie Zachodniopomorskim. Mam tu przede wszystkim na myśli gazoport oraz rurociąg Baltic-Pipe, instalacje kluczowe dla bezpieczeństwa i funkcjonowania kraju. Cieszę się, że Flotylla ma siły i środki do realizacji tych zadań.” – wspomniał w swoim przemówieniu ustępujący ze stanowiska kontradmirał Włodzimierz Kułagin oraz podziękował wszystkim, z którymi przyszło mu służyć: „Panie i Panowie oficerowie, podoficerowie, marynarze i pracownicy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, dziękuję za wspólną służbę. Życzę wszystkim satysfakcji z dalszej służby oraz wielu sukcesów. (…) Panie Komandorze Sikora życzę powodzenia na stanowisku dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża i dowódczego szczęścia. Przekazuję Panu Flotyllę w gotowości do realizacji każdych zadań z profesjonalną i wyszkoloną załogą.”

„Jestem przekonany, że wspólnie będziemy dalej szli właściwym kursem. Czasem to morze będzie spokojne, a czasem wzburzone, ale przecież nic tak dobrze nie kształtuje charakterów i buduje profesjonalizmu jak te wzburzone wody.”  – powiedział w swoim przemówieniu dowódca 8FOW komandor Piotr Sikora zwracając się do nowych podwładnych.

Na zakończenie wyraził uznanie za czas dowodzenia flotyllą przez kontradmirała Kułgina: „Chciałbym podziękować mojemu poprzednikowi – Panu kontradmirałowi Włodzimierzowi Kułaginowi. To w duże mierze jego zasługa, że Flotylla jest dzisiaj w tak doskonałej formie i z takimi perspektywami. Panie Admirale, życzę powodzenia i satysfakcji na nowym stanowisku służbowym.”

***

Komandor Piotr Sikora 

urodził się w 1969 roku w Paczkowie, w województwie opolskim. Jest absolwentem Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, podyplomowych studiów w zakresie zarządzania i dowodzenia siłami morskimi w AMW oraz podyplomowych studiów polityki obronnej w amerykańskiej Naval War College w Newport. Ukończył także szereg kursów specjalistycznych w kraju i za granicą m.in. w belgijsko-holenderskiej Szkole Wojny Minowej w Ostendzie (Belgia) oraz łotewskiej Akademii Obrony Narodowej w Rydze (Łotwa).

Po ukończeniu Akademii Marynarki Wojennej w 1994 roku rozpoczął zawodową służbę wojskową w 13 Dywizjonie Trałowców, ówcześnie 9 Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. Od tego czasu przez kolejne lata jego kariera była ściśle związana z prowadzeniem działań z zakresu walki minowej, ze szczególnym uwzględnieniem działań przeciwminowych. W czasie służby w dywizjonie przeszedł wszystkie szczeble kariery okrętowej od stanowiska dowódcy działu okrętowego, po dowódcę grupy okrętów. Dowodził trałowcami ORP Śniardwy i ORP Mamry, a także niszczycielem min ORP Czajka. Pełnił także obowiązki dowódcy ORP Flaming w trakcie wydzielenia okrętu do udziału w zespole okrętów przeciwminowych NATO. Był również szefem sztabu – zastępcą dowódcy dywizjonu. Zwieńczeniem służby w 13 Dywizjonie Trałowców było objęcie dowodzenia jednostką w latach 2014 – 2018. 

Zajmował także szereg stanowisk w sztabach m.in. dywizjonu, Flotylli, Dowództwa Marynarki Wojennej, czy też Inspektoratu MW Dowództwa Generalnego RSZ. 

Komandor Piotr Sikora jako dowódca niszczycieli min dwukrotnie brał udział w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO Europy Północnej (MCMFORNORTH, obecnie SNMCMG1). W 2005 roku Piotr Sikora, wówczas komandor podporucznik, został skierowany do sztabu natowskiego zespołu, który pracował na estońskim okręcie dowodzenia ENS Admiral Pitka. Zdobyte w ten sposób doświadczenie wykorzystał w roku 2013, gdy przejął dowodzenie  i przez cały rok z pokładu okrętu ORP Kontradmirał X. Czernicki kierował działaniami Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 (SNMCMG1). Był drugim w historii oficerem polskiej MW, któremu powierzono dowodzenie elitą sojuszniczych sił przeciwminowych. Za wyjątkowe zdolności dowódcze, został w 2015 r. wyróżniony „wojskowym Oskarem” – nagrodą „Buzdygana” przyznawaną przez miesięcznik „Polska Zbrojna”.

W latach 2013 – 2023 był mocno zaangażowany w program budowy nowoczesnych niszczycieli min dla Marynarki Wojennej RP. W budowie okrętów projektu 258 typu Kormoran II miał ogromy udział od etapu projektowania, aż po pomyślnie zakończony proces wdrożenia ich do służby.

Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej z dniem 1 lutego 2023 r. został wyznaczony na stanowisko Dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

 

Czytaj dalej

Lokalne

Nie parkuj na chodniku. Nie blokuj przejścia pieszym

Opublikowano

w dniu

Dostępność miejsc postojowych jest problemem ogólnopolskim. Samochodów wciąż przybywa, więc świnoujskim kierowcom ten problem nie jest obcy. Mimo ograniczonego ruchu turystycznego, funkcjonariusze straży miejskiej otrzymują zgłoszenia odnośnie nieprawidłowego parkowania pojazdów niemal każdego dnia.

– Straż Miejska istnieje po to, by współpracować ze społecznością lokalną – mówi Rafał Marciszewski, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – Rozumiemy problem z ograniczoną liczbą miejsc postojowych. Dlatego staramy się podchodzić do problemu zdroworozsądkowo i często pobłażamy kierowcom, którzy nieznacznie złamali przepisy. Jednak należy pamiętać, że pozostawienie pojazdu w sposób stwarzający zagrożenie dla pieszych, spotka się ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy. 

Parkowanie w odległości mniejszej niż 10 m od przejścia dla pieszych, zwłaszcza w pobliżu szkól i przedszkoli, zastawianie chodnika w sposób uniemożliwiający przejście rodzicowi z małym dzieckiem czy osobie niepełnosprawnej zakończy się mandatem karnym. Należy pamiętać, iż chodnik jest częścią drogi przeznaczoną dla ruchu pieszych. Zatrzymanie i postój pojazdu na chodniku jest dopuszczony tylko przy spełnieniu warunków wynikających z art. 47 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.

Tekst: Straż Miejska / BIK UM Świnoujście

Czytaj dalej
Reklama „PLAZA"
Reklama „PORT"
Reklama „IMPREZY"
Reklama „atol_hotele"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama „sofa"
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524