Lokalne

[FILM] Sprawdzają teren wykrywaczami metalu. Po co?

Opublikowano

w dniu

Tuż przy Podziemnym Mieście pojawili się ludzie z wykrywaczami metalu. Idąc tyralierą przeczesują metr po metrze. Z ziemi wyciągają metalowe przedmioty. Czy to poszukiwacze skarbów? Kim są tajemniczy ludzie?

Wykrywacze metalu co chwila piszczą informując o znalezieniu czegoś interesującego. Później za pomocą saperki trzeba odkopać przedmiot. Czasami jest to łuska, innym razem moneta. – Jest, mam! – krzyczy jeden z mężczyzn przeczesujących las. – To wieczko od skrzynki amunicyjnej – stwierdza. Cieszy się przy tym jak małe dziecko na widok pierwszego w życiu resoraka. Po chwili wyjaśnia się kim są i czego szukają w lesie koło Przytoru.

– Przygotowujemy teren pod badanie georadarem. Musimy go oczyścić z metalowych przedmiotów, które tu zalegają. To przede wszystkim śmieci powojenne, ale zdarzają się też relikty z II wojny światowej. Dziś znaleźliśmy jakieś elektryczne rozgałęźniki, fragment skrzynki amunicyjnej, pokrywki – wymienia Robert Michalski.- Przyjechaliśmy z Łodzi, Skierniewic, Zabrza. Wszyscy jesteśmy członkami Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego. Przy okazji poprzez eksplorację chcemy wydobyć te przedmioty, aby ocalić od zapomnienia pewne fakty i wydarzenia z przeszłości z nimi związane – dodaje.

Mężczyźni spędzają ze swoimi rodzinami wakacje w Świnoujściu. Przy okazji oddając się swojej pasji. To kolejna, piąta edycją „Wakacji z Historią” podczas której pasjonaci spędzają aktywnie czas, w zamian pomagając w przywracaniu zabytkom ich świetności.

Poszukiwacze przyjechali do Świnoujścia na zaproszenie Piotra Piwowarczyka z Muzeum Obrony Wybrzeża. Na początku sierpnia na terenie obiektu będą prowadzone badania z użyciem georadaru. To jeszcze tajemnica po co, jednak my już możemy ujawnić rąbka tajemnicy, że związane będzie z programem Bogusława Wołoszańskiego.

Od kilku lat do Świnoujścia zjeżdżają miłośnicy historii. Rok temu do Świnoujścia przyjechało blisko 40 osób. Wspólnie sprzątali 1-wojenne fortyfikacje. Dzięki ich pracy turyści mogli zwiedzać fortyfikacje bez ryzyka, że znajdą w nich samochodowe opony, czy sterty śmieci.

 

1 Komentarz

  1. Styx temu

    18 lipca 2016 na 20:05

    Autor jest chyba fanem filmu Dzień Swistaka. Cosik mu się powtarza w artykule. ..

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version