Lokalne

Problem „śruby”. Interwencje nic nie dają. Czekamy na Wasze pomysły

Opublikowano

w dniu

Trzeba przyznać, że w mieście zdecydowanie poprawiła się sytuacja, jeśli chodzi o żebrzących i bezdomnych. Niestety, ani Policja, ani Straż Miejska, czy inne służby, wciąż nie potrafią rozwiązać problemu pijaków, którzy regularnie okupują skwer przy popularnej fontannie zwanej śrubą.

– Wystarczyło, że zrobiło się ciepło i już są – skarżą się osoby prowadzące w tym rejonie działalność. – Odstraszają nam klientów. Ludzie nie chcą jeść, gdy tuż obok siedzi taki… przepraszam za słowo… po prostu menel. A i ludzie, którzy chcieliby usiąść na ławce i odpocząć, też nie mają szans. Siedzenie obok śmierdzącego alkoholem i brudem, to żadna przyjemność. Na skwerek systematycznie wzywana jest policja, interweniują też strażnicy miejscy. Jednak co z tego, skoro po kilkunastu minutach od ich odjazdu, ławeczki znów są pełne amatorów taniego wina. – Przecież to niemalże centrum miasta, przy uczęszczanych ulicach, a tu coś takiego! – mówią mieszkańcy pobliskiego domu. – Tu nie pomogą mandaty, bo ci ludzie i tak ich nie zapłacą. Oni mają wszystko gdzieś. Być może sposobem na przynajmniej ograniczenie tego problemu jest pomysł pana Zbyszka, który mieszka w pobliżu i dobrze zna sprawę. – Tak sobie myślę, żeby te ławki przestawić w bardziej widoczne miejsce – podpowiada mężczyzna. – Teraz są trochę schowane między zielenią, a to sprzyja tym drobnym pijaczkom. Nie siedzą na widoku. Jakby je przestawić w inne, nie tak osłonięte miejsce, może problem by zniknął. Nie wiem, czy to pomoże. No ale trzeba próbować!

A może Czytelnicy mają inne pomysły na rozwiązanie „problemu śruby”? Piszcie do nas lub dzwońcie. Napiszemy o tym. Jest szansa, że odpowiednie służby wezmą sobie to do serca i wspólnie uda się załatwić sprawę.

1 Komentarz

  1. Jana temu

    8 czerwca 2017 na 19:22

    Wolny kraj wolni ludzie. W kazdym kraju sa ludzie uzaleznieni, wybrali takie zycie. Głupie zapytanie co mozna zrobic?

  2. fungia temu

    7 czerwca 2017 na 16:04

    Dopóki nie zaczepiają innych, nie hałasują, nie są agresywni to mają prawo siedzieć tam, jak każdy inny.

  3. jolanta temu

    7 czerwca 2017 na 11:47

    A ilu znas kiedy bylismy mlodsi nie siedzialo na lawkach popijajac piwo i nikomu nie przeszkadzalo teraz nawet dzwonia po milicje, ludzie kazdemu z nas moze sie w zyciu przydazyc co nam zniszczy zycie niech sobie siedza i popijaja piwko zeby nie myslec

  4. wczasowicz temu

    6 czerwca 2017 na 21:44

    oj tam, oj tam, spokojnie siedza, nie zaczepiaja, daleko od promenady, to niech siedza sobie.

  5. ∜∞ⁿ temu

    6 czerwca 2017 na 14:31

    Najpierw matoły stwarzają problemy, a potem nie potrafią go rozwiązać.
    Siedzą, to niech sobie siedzą… co Wam oni przeszkadzają.
    Bo biedni, to zaraz trzeba ich wyganiać?
    Łażą te krawężniki i szukają na siłę problemów, żeby się podlizać przełożonym.

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version