Podczas wypływania przepięknych żaglowców w morze, w OT Porcie trwał przeładunek węgla. W tym samym czasie wiał porywisty wiatr wschodni. Wiatr niósł pył węglowy wprost na plażę na lewobrzeżu. Momentami było aż siwo. Pracownicy portu starali się zapobiec skutkom, polewając ładunek wodą. Jak widać jednak na załączonym zdjęciu – na próżno.
– Trzeba mrużyć oczy, bo po drugiej stronie kanału przeładowują węgiel. Jak mocno zawieje, to wszystko ląduje u nas na kocu – mówi pan Mikołaj opalający się z rodziną i podziwiający przepływające jednostki. – Wpada w oczy, czuć go w ustach – dodaje.
Na miejscu był także nasz reporter. Faktycznie, morska piana na brzegu zamiast biała – była czarna od węglowego pyłu.
To nie pierwszy raz, gdy działalność OT Portu jest uciążliwa dla mieszkańców i turystów. W wakacje często dochodzi do zabrudzeń jachtów cumujących w świnoujskiej marinie. Czarny pył potrafi pokryć bielusieńkie jachty w zaledwie kilka godzin.
plażowiczka temu
13 sierpnia 2017 na 23:25
Kiedy przepływały 2 pierwsze żaglowce to był tak siwo, że na prawobrzeżu nie było ich widać.
Ktoś z OT Port się zorientował i węgiel zaczęto intensywnie polewać wodą.
Za zapylone powietrze miasto nie powinno pobierać opłaty klimatycznej. Na stan powietrza ma wpływ OT Port i to on powinien pobierać tą opłatę.
AGENDA22 temu
9 sierpnia 2017 na 08:40
lepiej by tam kontenery były !
⧿ⴺΔⴻⵒϢΖΗᦿΓ⧿ temu
9 sierpnia 2017 na 07:55
Powinni zamontować jakieś ładne dmuchawy na nabrzeżu skierowane w kierunku portu, żeby z powrotem wdmuchiwały ten miał na hałdy.
Portowiec temu
9 sierpnia 2017 na 05:03
To koks nie węgiel ????
Starkenhorst temu
8 sierpnia 2017 na 22:45
Ciekawe jaki kit bedzie wciskać prezes OT?
edzia temu
8 sierpnia 2017 na 19:58
widzialem jak polewali woda lali a wiatr wszystko zwiewal na keje polglowki dysponeci typu pinokio itp ludzie bez wyobrazni ale standart to pokroj naszego dyrektora miodzia wszechwiedzacy polglowek