Lokalne

Morderstwo Piotra. Ruszyła machina sprawiedliwości [ZDJĘCIA]

Opublikowano

w dniu

5.000 złotych kary dla adwokata jednej z oskarżonych w sprawie morderstwa Piotra Wawrzynowicza – tak w piątek rozpoczął się proces przeciwko 5 osobom oskarżonych o zabicie niepełnosprawnego świnoujścianina. Chociaż na sali sądowej stawili się wszyscy oskarżeni, to rozprawa została odroczona, bo nie stawił się obrońca Małgorzaty N. Na sali był obecny nasz reporter, który przyglądał się procesowi.

Na salę weszli w kajdanach

Paweł W., Grzegorz N., Artur P., Grzegorz P. oraz Małgorzata N. – wszyscy stawili się w piątek przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Czterech z nich jest tymczasowo aresztowanych i musieli zostać przekonwojowani z zakładów karnych. Na salę sadową, w asyście policjantów wchodzi pojedynczo, zakuci w kajdany na rękach i nogach. Małgorzata N. to siostra Grzegorza N. jest oskarżona o zacieranie śladów i mataczenie w śledztwie, odpowiada z wolnej stopy. Na sali sądowej była obecna matka zamordowanego Piotra Wawrzynowicza – Małgorzata. Procesowi przewodniczy sędzia Paweł Balcerowicz.

Wszyscy z oskarżonych mają wykształcenie podstawowe lub gimnazjalne, tylko jeden zawodowe. Utrzymywali się z prac dorywczych. Każdy z nich ma własne dzieci. Podczas rozpoczęcia procesu, Grzegorz P. przeprosił matkę zamordowanego Piotra Wawrzynowicza.

– Nie potrafię im wybaczyć. Zabrali nam syna. To był dobry chłopak i nic nie zawinił – mówiła po wyjściu z sali sądowej Małgorzata Wawrzynowicz, matka zamordowanego.

Kara dla adwokata

Proces został odroczony do 12 kwietnia z powodu nieobecności adwokata Małgorzaty N. Jak twierdziła oskarżona, mecenas początkowo zdecydował się na obronę, jednak zrezygnował z prowadzenia sprawy, bo nie miała pieniędzy na jego wynagrodzenie. W świetle przepisów adwokat powinien dostarczyć do sądu odpowiednie dokumenty, w przeciwnym razie powinien bronić oskarżonej jeszcze przez 14 dni od momentu rezygnacji. Za nieobecność adwokata na rozprawie sądowej, sąd nałożył na mecenasa karę w wysokości 5 tys. złotych. Oskarżonej zostanie przydzielony obrońca z urzędu pod warunkiem, że wykaże swoją trudną sytuację materialną.

Kto zadawał śmiertelne ciosy?

Przypomnijmy, niepełnosprawnego chłopaka zwabiono do mieszkania pod koniec grudnia 2016 roku i tam z zimną krwią zamordowano. Piotrek nie miał siły żeby się bronić. Oprawcy uciekli przez okno. Wynik sekcji zwłok wykazał, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy, a nie cios nożem. Jaki motyw mieli sprawcy? Tego opinia publiczna dowie się dopiero po zeznaniach oskarżonych.

Największą winę przypisuje się Pawłowi W. To on zaraz po zbrodni uciekł do Holandii.

Zacierała ślady

Małgorzata N. to siostra kolejnego oskarżonego, miała pomagać w zacieraniu śladów po zbrodni. Wiadomo, że była w mieszkaniu po dramacie jaki rozegrał się w mieszkaniu przy ul. Matejki. Jak tłumaczyła policjantom, Piotr miał jeszcze żyć, gdy weszła do środka. Mimo tego nie wezwała pomocy, ani nie udzieliła jej sama. Jednak oskarżyciele nie dają wiary tym zeznaniom, bo być może kobieta w ten sposób chce złagodzić karę dla sprawców zbrodni.

Zabił i poszedł na dyskotekę

Piotr Wawrzynowicz został podstępem sprowadzony do mieszkania około godz. 17. Śledczy przejrzeli zapis monitoringu z kilku kamer. Dzięki temu wiadomo z dużą dokładnością o której godzinie mężczyźni weszli do klatki. A dzięki kamerom sklepowym wiadomo, że korzystali z karty płatniczej zamordowanego Piotra – kupowali chleb, jajka i piwo. Wiadomo, że do śmierci chłopaka doszło pomiędzy godz. 20 a 2 w nocy. Tego wieczora, świadkowie widzieli jednego z mężczyzn wyskakujących przez okno. Po makabrycznej zbrodni Paweł W. udał się do dyskoteki.

Skala brutalności morderców była niespotykana. Policjanci, strażacy i ratownicy medyczni, którzy weszli nad ranem do mieszkania relacjonują, że ujrzeli makabryczny widok. Piotra pochowano na cmentarzu w Świnoujściu. Ponad rok po śmierci 19-latka, przed szczecińskim Sądem Okręgowym ruszył proces. Oskarżonym grozi dożywocie.

1 Komentarz

  1. Marcos temu

    6 czerwca 2018 na 19:54

    Życzę IM WSZYSTKIM DŁUGIEJ W MĘCZARNIACH ŚMIERCI.TAKIE GOWNO NIE MA PRAWA CHODZIĆ PO TEJ ZIEMI.ŻEBY ZDECHLI ZWYRODNIALCY…..

  2. Anonim temu

    14 marca 2018 na 16:53

    Kto zna Pawła to wie jaka jest odpowiedź całemu śledztwu Paweł to dobry chłopak wychowany na ulicy codzień widywalismy sie na klatce w piwnicy czy przed blokiem nie wierzę żeby Paweł ti zrobil

  3. PATRIOTA temu

    10 marca 2018 na 20:19

    DOŻYWOCIE I 150 LAT CIĘŻKICH ROBÓT W KAMIENIOŁAOMACH

    • Hazard temu

      27 grudnia 2021 na 13:13

      Kiedy Paweł kierował się do pelasi, był sam byłam zdziwiona jego strojem,bo miał jedynie koszulke. Nie znałam go osobiście, ale byłam świadkiem rozmowy z naszym wspólnym znj. I powiedział.. cytat,, chyba za mocno pobiliśmy kolesia,, nabuzowany był jak po jakimś mefedronie
      .. i pobiegł… długo nawet nie rozumiałam, że to był ten moment ta sprawa i ta osoba .. dreszcze mnie przechodzą do tej pory

  4. 㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu

    10 marca 2018 na 17:24

    życie zweryfikowało i udowodniło, że to towarzystwo, to szczury.

  5. ha temu

    10 marca 2018 na 11:37

    kozaki a szybciutko w koronke poszli

  6. Sąsiad temu

    10 marca 2018 na 04:47

    Trzymaj sie Paweł

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version