Podczas ostatniej sesji rady, odczytano interpelację radnego Wiesława Górecznego. Radny uważa, że to ostatni dzwonek na prace wydłużające falochron z popularnym wiatrakiem na końcu.
– Co roku plaża w Świnoujściu powiększa się średnio o około 1m – 1,25m różnie w różnych latach. Proces ten powoduje regularne zasypywanie falochronu zachodniego. W tym tempie za około 20-30 lat falochron zachodni zostanie zasypany, a za tym nastąpi zblokowanie toru wodnego do Świnoujścia i Szczecina – napisał radny w interpelacji.
Radny uważa, że za przedłużenie falochronu nie powinna płacić gmina, lecz rząd.
– Rozbudowę falochronu, można by było połączyć z wykorzystaniem go jako molo spacerowe z możliwością rozbudowy o stanowiska postojowe dla statków i jachtów, a także do możliwości prowadzenia działalności gospodarczej – dodaje radny.
W.K. temu
27 kwietnia 2018 na 16:30
Ręce opadają. Kto jak kto ale radni miasta portowego powinni wiedzieć jak to jest z tymi falochronami i kto za nie odpowiada.
virus temu
27 kwietnia 2018 na 08:03
Radny Góreczny znany jest z tego że jak coś wymyśli to tylko usiąść i zapłakać… Widać i tym razem trzyma fason.
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
27 kwietnia 2018 na 07:30
A niech się zblokuje tor wodny, to może wtedy dotrze do Szczecińskiego łba, że Szczecin nie jest żadnym portem morskim, tylko portem szuwarowo-bagiennym.
Pat temu
26 kwietnia 2018 na 12:13
Nie, jeszcze tego brakowało żeby zepsuli falochron ze Stawa Młyny. To symbol Świnoujścia nie chciałabym żeby zmienił wygląd a na końcu powstał jakiś bar albo przystań dla Adlerów. Wystarczy że schrzanili Falochron Wschodni na Warszowie, zmienili mu nazwe na jakis 'centralny” i dobudowali jakieś g. na końcu. Ten stary falochron przetrwał ponad 150 lat, niszczyły go sztormy i był miejscami wybrakowany ale stał i trzymał sie dobrze. ok. 30 lat temu zrobili remont falochronu i już widzę że wszystko pęka i sie sypie.