Wypadek podczas zawodów sportowych w Świnoujściu. 65-letni mężczyzna dostał zawału na stadionie przy ul. Matejki chwilę po tym jak zakończył test Coopera. Zawodnika reanimowali obserwatorzy biegu do czasu przyjazdu ratowników medycznych. Walka o życie trwała blisko 40 minut.
Organizatorzy podzielili biegaczy na grupy. W jednej z nich biegł 65-latek, zawodnik z Polic. Biegacze mieli za zadanie przebiec maksymalny dystans w czasie 12 minut. Według świadków zdarzenia, gdy mężczyzna ukończył bieg, otrzymał od organizatorów medal. Chwilę później osunął się na bieżnię. Wtedy do reanimacji przystąpił jeden z trenerów lekkiej atletyki. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Zawodnik zmarł.
Impreza sportowa była poświęcono tragicznie zmarłemu przed laty Pawłowi Dodkowi – świnoujskiemu dziennikarzowi sportowemu. Odbywała się na oddanej niedawno bieżni lekkoatletycznej na stadionie miejskim. Organizatorem memoriału był Klub Biegacza Jogging.
dociekliwy temu
29 września 2018 na 06:21
A pan Andrzej M. to jako kto organizuje te imprezy biegowe? I w imieniu kogo zaprasza na nie swoich partyjnych gości? Bo na pewno nie w imieniu KB Jogging – którego nie jest prezesem. Może to by także trzeba było wyjaśnić ( KRS)?
Tomek temu
28 września 2018 na 06:33
Gdzie zabezpieczenie medyczne przy takiej imprezie ???
Wiktor Biegacz. temu
26 września 2018 na 11:04
Sport to zdrowie.
MAK temu
26 września 2018 na 09:51
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie!
Klassa temu
26 września 2018 na 07:37
Trzeba mieć „zajoba” aby w tym wieku startować w tego typu zawodach. Niezależnie od tego szkoda faceta.