Lokalne

„Mam dla kogo żyć”. Świnoujścianka potrzebuje pomocy w walce z rakiem

Opublikowano

w dniu

Ma 44 lata. Ma syna i małą córeczkę oraz kochającego męża. Była szczęśliwa żyjąc normalną codziennością. To wszystko postanowił zniszczyć rak – złośliwy nowotwór, który rozwijał się podstępnie. Gdy zaatakował, na ratunek było już za późno…

Dzisiaj pozostaje jej tylko chemioterapia. Żeby wytrwać jak najdłużej, konieczne jest leczenie wspomagające – bardzo drogie, na które jej nie stać.

– Pierwszy atak był w czerwcu zeszłego roku – czułam ból pod żebrem, miałam wysoką gorączkę. Po kilku dniach przeszło, zapomniałam o sprawie. Niestety, atak bólu powtórzył się w sierpniu, potem październiku i grudniu. Za każdym razem trwał kilka dni i splatał się z jakimiś moimi wyjazdami. Wszystko zrzuciłam na stres – przejmowałam się, że jak przez kilka dni nie będzie mnie w pracy, to coś się zawali, będę za to odpowiedzialna – pisze o początkach swojej choroby.

Po skierowaniu na badania krwi okazało się, że są bardzo złe. Badanie USG przyniosło najgorszą nowinę – guzy w wątrobie i pęcherzu, największy ma aż 13 cm, ale jest mnóstwo mniejszych, rozsianych.

Według medycyny jedyną szansą jest chemioterapia. Co dwa tygodnie pani Sylwia jeździ na wlewy do kliniki pod Poznaniem. Ma za sobą już 15 cykli. Jej szanse znacznie zwiększa leczenie wspomagające odporność i walkę z rakiem.

– Medycyna naturalna ma swoich zwolenników i przeciwników, jednak ja nie zrezygnowałam z konwencjonalnego leczenia, a medycyną naturalną chcę się tylko wspomóc. Póki co, to działa! – tłumaczy.

Pani Sylwia wróciła do pracy. Ciągle wierzy, że jeszcze wiele lat życia przede nią.

Na portalu siepomaga.pl utworzono specjalną zbiórkę:

 

1 Komentarz

  1. Danusia temu

    2 grudnia 2018 na 08:57

    Szanowni mieszkańcy Świnoujścia wesprzyjcie szczytny cel bo jutro może się okazać, że ktoś z nas będzie potrzebował takiej pomocy.

  2. To tez może pomoc temu

    2 grudnia 2018 na 07:31

    moja teściowa miała raka ( może ma) …… pozbyła się go na 10 lat ….. i wrócił ze zdwojoną siłą przed świętami w 2017 r. I lekarze powiedzieli ze nie są w stanie już jej pomóc w Poznaniu> Pozostaje wiara ze może Warszawa… Wszyscy modliliśmy się( to ukoiło nam ból) był płacz i zgrzytanie zębów , podjęła leczenie w Warszawie .Jest zdrowa !!!!! Czuje się bdb .Nie brała chemii bo na tego bydlaka chemia ponoć nie działa .Tylko lampy , chirurgia i olej CBD 5% essenz 3 buteleczki w miejscu .. kupiliśmy w Sklepie konopnym na ul . Ratajczaka w Poznaniu … niechciałbym robić reklamy ale jak ma to komuś pomoc to wysyłają szukajcie na konopiafarmacja pl

  3. Anonim temu

    1 grudnia 2018 na 21:55

    Dziękujemy redaktorze za wsparcie!

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version