Marcin Waligóra pochodzi ze Świnoujścia. Po zdiagnozowaniu mielodysplazji szpiku (nowotworu krwi MDS), dwóch wyczerpujących chemioterapiach oraz 3-miesięcznej dzielnej walce z chorobą, zmarł 10 grudnia 2018 r.
Problemem jest miejsce śmierci Marcina, bowiem umarł w Wielkiej Brytanii. Rodzina chce sprowadzić do Polski ciało swojego bliskiego. Jednak kwota jaką muszą zapłacić jest dla nich astronomiczna. Nie mają 5 tys. funtów (ok. 24 tys. zł) na zapłacenie specjalistycznej firmie wykonującej takie usługi.
– Marcin był pełen marzeń i planów na przyszłość pozostawił kochającą rodzinę, wspierającą dziewczynę i przyjaciół zrozpaczonych jego totalnie niesprawiedliwym i niespodziewanym odejściem – mówią bliscy.
Przyjaciele świnoujścianina zorganizowali w Internecie zbiórkę. W ciągu 20 godzin udało się uzbierać większość potrzebnych pieniędzy. Na popularnym serwisie zbiórkowym zebrano 4 tys. funtów, potrzeba jeszcze 1 tys.
– Za wszelką pomoc i wsparcie jesteśmy ogromnie wdzięczni – mówią organizatorzy zbiórki.
Ja temu
15 grudnia 2018 na 15:58
Kto ci pajacyku takich bzdur nagadal…. Brzydko pisząc,, przechowalnia,, ciała też kosztuje, a ty sepie czyjeś pieniążki już liczysz!!!!
Viki temu
15 grudnia 2018 na 09:09
W Europiece np.Serbia Italia to koszt 5tyś. EURO
Azi temu
14 grudnia 2018 na 20:38
Taki transport kosztuje max 10 tyś zł.
Anonim temu
15 grudnia 2018 na 07:42
Chyb psa
Ja temu
15 grudnia 2018 na 15:57
Kto ci pajacyku takich bzdur nagadal…. Brzydko pisząc,, przechowalnia,, ciała też kosztuje, a ty sepie czyjeś pieniążki już liczysz!!!!
azi temu
14 grudnia 2018 na 20:37
taki transport kosztuje max 10 tyś zł..
Viki temu
15 grudnia 2018 na 09:07
Nieprawda.transport w Europie np.Serbia czy Italia to koszt 5 tyś. euro.
Viki temu
15 grudnia 2018 na 09:11
Wiem dokładnie bo z autopsji.np.Serbia Grecja Włochy to koszt 5 tyś EURO