Ścieżki rowerowe, czy parkingi i kolejne kilometry asfaltu?

Świnoujście pęka w szwach od ilości samochodów na ulicach. Sytuacja radykalnie zmieniła się wraz z wejściem Polski do układu Schengen i otwarciem granicy dla ruchu kołowego. Sytuację pogorszył wzrost liczby miejsc noclegowych w dzielnicy nadmorskiej i lawinowy napływ turystów.

Czy jest sens budować kolejne ulice dla samochodów, podczas gdy wiele chodników od lat na modernizację? W pierwszej kolejności  należałoby zmodernizować właśnie te miejsca dołączając pasy dla rowerów, deskorolek, elektrycznych monocykli, hulajnóg, segway, czy łyżworolek.

Nie ma co się oszukiwać, że miasto po wybudowaniu tunelu nie zostanie dosłownie zalane samochodami. Już dziś jest z tym ogromny problem.

Sporo do zrobienia

Czy  zdążymy tak zaprojektować miasto, aby jego struktura komunikacyjna sprzyjała załatwianiu spraw pieszo i rowerem?

Podczas ostatniej sesji rady miasta prezydent Janusz Żmurkiewicz przyznał, że jest bardzo dużo do zrobienia w kwestii ścieżek rowerowych i zmiany mentalności transportowej wśród mieszkańców.

W związku z przebudową ul. Wybrzeże Władysława IV, ulica Armii Krajowej jest dwukierunkowa. Ruch jest płynny mimo faz związanych z promami.

Zamiast szerokich ulic – ścieżki rowerowe

– Nie ma wyścigów samochodów zjeżdżających z promu. Jest teraz dużo bezpieczniej, a było kiedyś sporo niebezpiecznych wypadków. Myślę, że można by ten stan utrwalić jako już sprawdzone w praktyce rozwiązanie. Tylko na co wykorzystać drugi pas ruchu – ścieżka rowerowa czy parkingi? – zadała na facebooku pytanie zastępca prezydenta Barbara Michalska.

Jakie zdanie na temat ograniczenia ruchu samochodów mają czytelnicy portalu swinoujskie.info? Które ulice powinny być w pierwszej kolejności zamknięte dla ruchu samochodów i czy w ogóle?