Lokalne

Testy antygenowe w szpitalu. Wyniki otrzymujemy szybciej

Opublikowano

w dniu

Szpital Miejski im. Jana Garduły zaczął przeprowadzać testy antygenowe na obecność koronawirusa jeszcze zanim zyskały one rekomendację Ministerstwa Zdrowia. Są to testy nowej generacji, które są tak samo miarodajne, jak stosowane do tej pory testy PCR. Ich dodatkową zaletą jest przede wszystkim szybki wynik. – Otrzymujemy go już po kilkunastu minutach – mówią pracownicy szpitala.

– Założyliśmy, że kwestią czasu jest aż testy zyskają akceptację resortu zdrowia. Zakupiliśmy je jeszcze przed innymi szpitalami w naszym województwie – mówi Dorota Konkolewska, prezes Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły – Pierwsza partia, która trafiła do naszej placówki to 500 sztuk. Druga partia to 2000 sztuk.

Materiał do badania to wymaz pobierany z nosogardzieli lub równoczesny wymaz z gardła i nozdrzy. Jak tłumaczą specjaliści chorób zakaźnych testy tego typu pierwszej generacji były niemiarodajne. Wykrywalność wynosiła jedynie 20 do 30 procent. Testy nowej generacji zostały udoskonalone. Ich ogromną zaletą, oprócz tego, że są tańsze niż testy PCR, jest szybkość. Wynik powinien być znany do 30 minut. W praktyce wszystko trwa nawet kilkanaście minut.

– Zakupiliśmy testy firm, które są rekomendowane przez specjalistów zajmujących się chorobami zakaźnymi – dodaje prezes szpitala – Zanim testy antygenowe uzyskały rekomendację ministerstwa, to przeprowadzaliśmy je wraz z testami PCR. Co ciekawe wyniki tych testów w zdecydowanej większości pokrywały się. Bywało, że po uzyskaniu różnych wyników, po dwóch dniach powtarzaliśmy test PCR i otrzymywaliśmy taki sam wynik, jak testu antygenowego .

Testami tego typu badani są w szpitalu wszyscy pacjenci, którzy mają jakiekolwiek objawy świadczące o zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 i czekają na przyjęcie na któryś z oddziałów. Testy przeprowadzane są w Izbie Przyjęć. Dzięki temu, że wyniki uzyskuje się szybko pacjenci, o ile uzyskają negatywny wynik, mogą od razu trafić na dany oddział.

1 Komentarz

  1. Kiwi temu

    12 grudnia 2020 na 14:36

    Temat testu na soku został juz milion razy przeswietlony w necie…test został wykonany jak został, a do samej metodologii nie ma sie co czepiać. Testy antygenowe charakteryzuja sie ogromną wrazliwoscia, dlatego w laboratoriach diagnostyki wymazy pobierane sa pod ścisła kontrola personelu. Dodatkowo nalezy rozróznic testy antygenowe ilosciowe od jakosciowych. Jesli ktos jest skrajnym niedowiarkiem – powinien zdecydować sie na testy ilosciowe, gdzie w wyniku widać automatyczne ilościowe oznaczanie antygenów, które gwarantuje obiektywne wyrażenie wyniku w sposób ilościowy

    • mała temu

      23 grudnia 2020 na 12:14

      @Kiwi ile za te testy sobie liczą?

      • Kiwi temu

        28 grudnia 2020 na 13:17

        @mała test ilościowy to koszt 180 zł, jakościowy 150 zł do tego w esklepie masz też warianty z tłumaczeniami jeśli potrzebujesz

  2. JestemZMiasta temu

    9 listopada 2020 na 13:51

    No to teraz wiem dlaczego służba zdrowia w Polsce jest przeciążona.
    Badania robi się udoskonalonym testem antygenowym, którego udoskonalenie polega na obniżeniu ceny.
    Ale to nie koniec kabaretu testowego.
    Jeśli bowiem test daje NEGATYWNY wynik (nie ma śladu wirusa) , to delikwent zostaje uwięziony w szpitalu i powiększa „katastrofalne” statystyki Kowida.
    Brawo służba zdrowia !

    • Uważny czytelnik temu

      10 listopada 2020 na 19:42

      Wystarczy dokładnie czytać, aby nie powielać nieprawdy w komentarzu. Testowanie dotyczy chorych ze skierowaniem do szpitala w związku z innymi chorobami, które nie zniknęły, takimi jak choroby ukladu pokarmowego czy krążenia. Każdy pacjent jest przed przyjęciem na oddział testowany, aby uniknąć zakażania innych pacjentów. Jeśli jest negatywny wynik przyjmuje sie go na chirurgię cy inny oddzial. W wyniku wyniku pozytywnego kieruje się go do szpitala Covidowego. I tylko tyle.

      • JestemZMiasta temu

        11 listopada 2020 na 09:19

        Wielkie brawa za logikę kowidową. Ktoś z nas nie potrafi czytać ze zrozumieniem. W tekście notatki, którą komentujemy jest napisane : „badani są w szpitalu wszyscy pacjenci, którzy mają jakiekolwiek objawy świadczące o zakażeniu wirusem SARS-CoV-2 i czekają na przyjęcie na któryś z oddziałów.”
        Problem w tym, że 95% kowidowców jest bezobjawowa. Jeśli tych ludzi przed przyjęciem do szpitala się nie testuje, to ten cały cyrk z Kowidem nie ma kompletnie sensu. Pozdrawiam Uważnego Czytelika.

  3. ????? ➔ • temu

    9 listopada 2020 na 11:26

    Czy będę mógł przetestować Tymbarka na obecność koronawirusa?

    • Anonim temu

      12 listopada 2020 na 15:33

      Nie. Czemu? Bo przecież kwas w soku inaczej reaguję z testem i wyjdzie pozytywny wynik i tak ;]

      • ????? ➔ • temu

        13 grudnia 2020 na 15:49

        A czym się różni sok od człowieka?

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version