Lokalne

Bajdurzenie o tunelu. Czy stała przeprawa ma szansę kiedykolwiek powstać?

Opublikowano

w dniu

Tego artykułu niech nie czytają osoby, które z nadzieją wierzą, że przyjdzie taki dzień, w którym wsiądziemy do samochodu zaparkowanego na ul. Grunwaldzkiej i po dwóch minutach jazdy tunelem pod Świną, wysiądziemy na ul. Norweskiej. Zbliżają się wybory parlamentarne, w których słowo „tunel” znowu zadziała jak przedwyborcza kiełbasa. Wszyscy czują podstęp, ale każdy się daje złapać.

Przedwyborcze obiecanki

Po zakończonych wakacjach rozpocznie się walka o mandaty w sejmie. Dwaj główni gracze, czyli PiS i PO będą prześcigać się w pomysłach na usprawnienie państwa. Należy oczekiwać, że pojawią się dwa lokalne argumenty przeciwko obecnie rządzącym – opóźniająca się budowa gazoportu oraz brak stałej przeprawy. Bardziej rozsądni świnoujścianie drapią się teraz po głowie i rozmarzają myśląc „ahh jak bym chciał, żeby budowa tunelu miała takie opóźnienie”. To prawda, w myśl przysłowia „lepiej późno niż wcale”, kwestię tunelu zostawmy na boku. Opóźnienie może skutkować zwłoką w zapłacie podatków do kasy miasta. Jeżeli jednak po drugiej stronie szali mamy bezpieczeństwo mieszkańców, to warto poczekać. Na str. 4 dzisiejszej gazety piszemy dlaczego pośpiech nie jest wskazany.

PiS obiecuje

Prawo i Sprawiedliwość jeśli wygra jesienne wybory, ma w swoim programie powołanie ministerstwa do spraw morskich oraz za cel wzięło sobie połączenie stałą przeprawą wysp Wolin i Uznam. Młodszym mieszkańcom przypomnijmy, że przedstawiciele ówczesnego koalicjanta PiS-u – Ligi Polskich Rodzin, wbijali kilkanaście lat temu łopatę pod budowę tunelu, a wydawca jednej z lokalnych gazet liczył nawet co tydzień dni do otwarcia stałej przeprawy. I co? I nic. Promy ledwo zipią, załogi dwoją się i troją usuwając kolejne awarie. Po otwarciu granic kolejki wydłużyły się, a w kasie brakuje pieniędzy na bieżące utrzymanie.

Platforma tworzy dokumenty. Teraz albo nigdy

Także rząd PO wierzy, że przyjdzie taki dzień o którym marzą Świnoujścianie. Jednak w kuluarowych rozmowach zgodnie twierdzą, że jeśli nie uda się tego zrobić do 2020 roku, to tunel nie zostanie wybudowany przez następne kilkadziesiąt lat. Pomóc może Unia Europejska, albo bogaty inwestor, który będzie pobierał opłaty od kierowców. Wybudować może również państwo na spółkę z miastem, ale będzie to skutkować zadłużeniem się miasta na kilkadziesiąt lat i stagnacją inwestycyjną. Jak wybudować, a następnie jak z niego korzystać odpowie dokument za bagatela 2 mln złotych, który tworzony jest właśnie w jednej z włoskich pracowni. Budowę tunelu wpisano także na listę w kontrakcie terytorialnym. Według wstępnych szacunków ma kosztować 780 mln złotych.

Do premier Kopacz o więcej pieniędzy

Dziś przeprawa promowa dysponuje czterema promami Bielik i czterema Karsiborami. Trzy z dużych Karsiborów potrzebują pilnego remontu. Jeden z nich jest właśnie kończony. Gdyby 70% promów kursowało regularnie (3 Karsibory, 3 Bieliki), wówczas problem kolejek samochodowych w wakacje zostałby rozwiązany. W kasie miasta jednak nie ma pieniędzy na dodatkowe kursy, a subwencja z budżetu państwa od kilku lat jest na niezmienionym poziomie. Prezydent miasta wystosował kilka dni temu pismo do premier Ewy Kopacz o dodatkowe dofinansowanie kwotą 3 mln złotych.

Usprawnienie przeprawy

Problem z kolejkami występuje głównie w wakacje i weekendy. Poza tym okresem nie jest tak bardzo odczuwalny. Jednak brak stałej przeprawy to nie tylko zdenerwowani turyści stojący w kolejkach. Prawdziwym problemem są jednak pieniądze, a raczej ich brak od turystów, którzy do Świnoujścia nigdy nie przyjadą, bo nie chcą stać w korku. To o ich portfele powinien zawalczyć samorząd. Zastanówmy się jednak przez chwilę,czy mamy wystarczającą ilość parkingów? Dobrze rozwiniętą sieć komunikacji miejskiej?

Miasto w rozkroku

Samorządowcy mają nie lada orzech do zgryzienia. Z jednej strony słyszą kolejne obietnice o „małym kroku” w kierunku budowy tunelu, a z drugiej strony widmo koniecznej modernizacji przepraw promowych, samych promów i bieżące utrzymanie. Wydawać pieniądze na promy, czy czekać na tunel? Sytuacja trwa od dobrych kilkudziesięciu lat i warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy od tego czekania nie obudzimy się z ręką w nocniku.

Łyżka dziegciu

Nie opłaca się budować inwestycji za 780 mln złotych z której przez 9 miesięcy będzie korzystać 38 tys. zmotoryzowanych. Tunel będzie pełnić swoją rolę tylko przez 3 wakacyjne miesiące, a więc wówczas, gdy kolejki na prom są faktycznie problemem. Ale czy nawet wtedy nie wystarczy usprawnienie dotychczasowej przeprawy? Odpowiedź zostawiamy naszym Czytelnikom.

1 Komentarz

  1. Antycyponek temu

    15 sierpnia 2015 na 13:59

    Aby nigdy niepowstała stała przeprawa . . .

    • krys temu

      24 maja 2021 na 11:02

      No i kochani sceptycy, dajcie wladze wlasciwym ludziom to i tunelu sie doczekamy.

  2. ktoryprom.pl temu

    15 sierpnia 2015 na 10:33

    Te szanty w końcu bardziej naturalne niż foto z niedźwiedziem w Zakopanem.

  3. WikS temu

    15 sierpnia 2015 na 10:31

    Problem jest w nas. Tunel urósł do miana problemu ambicjonalnego. Kolejki. Popatrzmy na zakopiankę, drogę ze Szczecina, korki w dużych aglomeracjach. Są wszędzie. Teraz wyobraźmy sobie ul. Grunwaldzką i Konstytucji, Żeromskiego -w sezonie gdy jest tunel… Wydaje mi się że większa dotacja od Państwa –> uruchomienie 3 lub nawet 4 Karsiborów w sezonie i Bieliki tylko dla mieszkańców to optymalne rozwiązanie. Wtedy Świnoujskie deptaki pozostaną deptakami a nie parkingami, ci zaś turyści którzy wszędzie muszą dojeżdżać (i zatruwać powietrze spalinami) pozatruwają gdzie indziej. Świnoujście i tak ma 98% obłożenie hoteli i jest nr. 1 jeśli chodzi o plażę i preferowane miejsce wypoczynku nad Bałtykiem. Zresztą nierzadko zdarza się, że zmotoryzowani przyjezdni po odczekaniu swojego w kolejne i wjechaniu na prom, wyciągają schowaną płytę CD z szantami i puszczają ją na cały regulator w momencie gdy prom startuje ;o)

  4. Jay temu

    14 sierpnia 2015 na 21:44

    Lepiej żeby ludzie chcący dojechać do pracy na czas musieli się spieszyć i żeby dochodziło do takich wypadków jak ten dzisiaj. Widzę, że pan prazydent miasta wciąż nie jest w stanie zrozumieć, że infrastruktura jest podstawą każdej sprawnie działającej gospodarki, no cóż.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version