Lokalne

Bolek spod promu potrzebuje pomocy!

Opublikowano

w dniu

Pamiętacie Bolka? Mieszka od wielu lat pod promem. Pływa z jednego brzegu na drugi. Od czasu do czasu, gdy był młodszy, wchodził nawet na pomost kapitański promu Karsibór, aby przywitać się z załogą. Pospaceruje pomiędzy samochodami oczekującymi na prom, a później siada na nabrzeżu i patrzy na przepływające statki.

Bolek to pies – owczarek promowy, co nieco przypominający wilka. Pod promem znalazł się z powodu człowieka, który jak zużytą szmatkę, porzucił go w lesie nieopodal przystani.

Pies tak długo i wiernie czekał na swojego bezdusznego właściciela, że pracownicy Żeglugi Świnoujskiej postanowili mu pomóc. Zaczęli go dokarmiać, a później zbudowali mu budę tuż przy przystani promów. W końcu pozwoli pływać promem. Niegdyś miał towarzysza- Kapsla. Ten niestety parę lat temu odszedł.

Warto podkreślić, że pracownicy żeglugi dbają o Bolka. Wpuszczają go do maszynowni, do mesy. Ale ten lubi się czuć się wolny i całe dnie leżakuje pod sosną nieopodal przystani. Mimo mrozu i deszczu. Mimo tego, że cały trzęsie się z zimna.

Ostatnimi czasy stan zdrowia Bolka stał się coraz gorszy. Nie jest już niestety młody, ma bardzo duże problemy z wstawaniem, widać że tylne łapki odmawiają posłuszeństwa.

– Czy ten staruszek nie zasłużył na emeryturę w ciepłym domku? – pyta pan Piotr. – Czy nie pora, by ten pies, który podróżuje promem, kilka ostatnich lat życia spędził z kimś, kto będzie dla niego ukochanym panem i przyjacielem?

– Nie wiem czy to dobry pomysł. Tu jest jego dom! Tu od lat czeka na swojego pana, który go porzucił w tym miejscu – mówi jeden z pracowników żeglugi. – Lubi wolność. Czy ciepły dom nad głową jest od tej wolność cenniejszy?

No właśnie – czy warto dla Bolka poszukać nowego domu? Czy będzie w nim szczęśliwy? Czy znajdzie się chętny dać Bolkowi taki ciepły kąt i miłość na starość?

Jedno jest pewne – stan Bolka z dnia na dzień jest coraz gorszy i pies wymaga pilnej interwencji weterynarza.

1 Komentarz

  1. ܟܠܜܒܓܧܨ temu

    1 października 2016 na 12:14

    R.I.P ✝

  2. gość temu

    10 stycznia 2016 na 21:26

    Dlaczego ludzie czytają bez zrozumienia? Przecież jasno napisano- ma budę i dobrych promiarzy, którzy mu pomagają jak mogą.
    Ale potrzebuje pomocy- bo łapki odmawiają. Ja też jestem za ciepłym domkiem. Przede wszystkim dobrym weterynarzem!!!! Zdrowia Bolek!

    • Anonim temu

      11 stycznia 2016 na 19:41

      Przygarnij Gościu Bolka do siebie…ja nie mogę bo już mam i psa i 4 koty…

  3. Anonim temu

    10 stycznia 2016 na 19:02

    Ponoć już przynajmniej raz stracił dom? Dlaczego narażać go ponownie na taki stres! To jego dom, jego życie, jego znajomi ludzie… Starych drzew się nie przesadza! Trzeba udzielić pomocy, zbadać, leczyć, dobrze dać zjeść i zapewnić ciepły kont ale pies który od paru lat żyje na wolności udusi się w cieplutkim mieszkanku wyprowadzany na smyczy – gdzieś z dala od tego co pewnie kocha. Trzeba ciepłej budy, dobrego jedzenia może i leczenia … ale tu na miejscu! Albo domu u obecnych opiekunów którzy go znają i którym ufa!

  4. ...... temu

    10 stycznia 2016 na 17:57

    a nie lepiej sprobowac?, znalezc mu ten dom jezeli bedzie mu odpowiadalo to po prostu bedzie po nim widac ze jest szczesliwy jesli jednak nie to po prostu oddac go do zegluki proste

  5. ◯∵△◠∋ ∴ temu

    10 stycznia 2016 na 14:47

    Jakiś czas temu był chyba TVP Szczecin reportaż o tym psie.

    P.S. Nie mówcie tylko przy której sośnie ten piesek sobie leżakuje, bo nasze kochana vice Basia, będzie kazała to drzewo wyciąć w pień.

  6. LB temu

    10 stycznia 2016 na 14:32

    czy w związku z tym, że Bolek potrzebuje wizyty u weterynarza potrzebna jest pomoc finansowa? jeżeli tak, to w jaki sposób można wesprzeć finansowo?

    • kk temu

      1 lutego 2016 na 22:01

      Piesek został przewieziony do wspaniałej kobiety, która prowadzi fundację wspólnie z innymi. Mają tam tylko stare schorowane pieski, na pewno się przyda każdy grosz im. Tutaj adres do strony na fb: https://www.facebook.com/vendi.czuwa?fref=ts

  7. KRZYZANOWSKA JOLANTA temu

    10 stycznia 2016 na 14:19

    ja mysle ze na starosc i dolegliwosci porzebuje dobrego i cieplego domu, osoby dobrej co sie zajmie nim, wyprowadzi na spacery, jeszcze lepiej jak ma ogrodek,a czy ktos z opslugi promoqwej nie ma takiej mozliwosci zeby go zabrac do domu, a na weterynarza niech zrobi sie zbiorke pieniedzy i leczyc Bolka, ja niestey nie mieszkam w Polsce, inaczej bym go zabrala do domu. POMOZCIE JEMU NIECH STAROSC SPEDZI W SPOKOJU.

  8. Pieso temu

    10 stycznia 2016 na 13:40

    Na problemy z tylnymi łapkami najlepszy będzie steryd – „Encorton”, ten sam co dla ludzi. U lekarza przeliczyć odpowiednią dawkę i podawać wg zaleceń i niech pies się nie przemęcza, nie skacze itp.

    • Magda temu

      10 stycznia 2016 na 14:13

      Encorton? Może łapki mu wyleczy, ale dojdą inne objawy i piesek może sobie nie poradzić.

  9. Daniel temu

    10 stycznia 2016 na 11:22

    Ciekawe czy ten bydlak co go porzucił to przeczyta

  10. Mieszko temu

    10 stycznia 2016 na 09:25

    no właśnie- ciepły domek, czy pozwolić mu umrzeć wolnym ? kurcze… trudny wybór

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version