Lokalne

Przedsiębiorczy świnoujścianie. Wolą pracować dla siebie

Opublikowano

w dniu

Niższy ZUS przez dwa lata, nawet 18 tys. złotych na otwarcie działalności gospodarczej. Coraz więcej osób jest zainteresowanych rozpoczęciem własnego biznesu. Powiatowy Urząd Pracy w Świnoujściu proponuje przyszłym przedsiębiorcom pieniądze.

Świnoujścianie biorą sprawy we własne ręce i zakładają firmy. Nie chcą dłużej pracować dla kogoś. Własna firma jest też ucieczką z bezrobocia. Wystarczy dobry pomysł, wskazane jest doświadczenie i kwalifikacje. W ubiegłym roku w Świnoujściu przyznano 31 dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.

Ubezpieczenia „strzał w dziesiątkę”!

Aleksandra Buśko i Anita Burchardt miały już doświadczenie w firmie ubezpieczeniowej. Do decyzji o otwarciu własnej firmy długo dojrzewały. Pewnego dnia zmusiła ich do tego sytuacja. Po pomoc zwróciły się do Powiatowego Urzędu Pracy.

Jest sporo wymagań, które trzeba spełnić. Jednak polecam tę formę wsparcia tym wszystkim którzy się zastanawiają. Warto wziąć sprawy w swoje ręce. W moim przypadku chciałam wreszcie pracować dla siebie, a nie dla kogoś. Dziś jestem na początku wspinaczki na górę, ale świadomość sukcesu, który przyjdzie może za dwa, trzy lata jest każdego dnia mobilizująca – mówi Aleksandra Buśko z firmy AB Ubezpieczenia.

Krok po kroku do własnego biznesu
O przyjęciu wniosku do realizacji decyduje wartość jego merytoryczna, a nie to, jak długo pozostajemy bez pracy. Trzeba pamiętać, że to jest konkurs. Wniosek nie jest fachowym biznesplanem, ale zawiera jego pewne elementy, konkretne pytania, na które trzeba udzielić precyzyjnych odpowiedzi. Pracownicy urzędu odpowiadają na wszelkie wątpliwości związane z wypełnieniem wniosku

Zamiast kiosku z gazetami – bar kanapkowy

Malwina Rychlik i Krzysztof Hus to młodzi świnoujścianie, którzy dotychczasowe swoje życie spędzali w biegu. Wstawali skoro świt i pędzili, aby zdążyć na prom. Czasami na głodniaka, czasem zdążyli kupić tylko suchą bułkę i butelkę wody.

Wtedy narodził się pomysł, aby otworzyć bar kanapkowy. To była odważna decyzja, ale dzisiaj jej nie żałujemy. Środki na otwarcie działalności to spory zastrzyk gotówki. Bez tego nie poszłoby tak sprawnie. Dziś sprzedajemy nie tylko bułki, doszły sałatki, ciasta, a od niedawna posiłki na zamówienie – mówi Malwina Rychlik z baru Bułki z Bibułki.

W przypadku pozytywnie rozpatrzonego wniosku należy dopełnić formalności związanych z ewentualnym zabezpieczeniem zwrotu środków i podpisać umowę o dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej. Do dnia przelewu dotacji na wskazane konto, nie można zarejestrować działalności. Po otrzymaniu środków osoba bezrobotna rejestruje działalność gospodarczą i kupuje np. wyposażenie potrzebne do prowadzenia działalności.

Pierwsza naleśnikarnia w mieście

Katarzyna Kawa otworzyła przy deptaku na ul. Bohaterów Września pierwszą w Świnoujściu naleśnikarnię. Jej pomysł na prowadzenie biznesu zrodził się z potrzeby zdrowego i szybkiego jedzenia. W menu oprócz naleśników na słodko, znajdziemy także porcje obiadowe. W powstaniu naleśnikarni pomogły także środki z Powiatowego Urzędu Pracy.

Nie żałuję ani trochę, chociaż własna firma to mnóstwo wyrzeczeń, poświęcania dużej ilości czasu i zmaganie się z codziennymi obowiązkami. Chciałam, aby naleśnikarnia wyglądała tak jak sobie wymarzyłam. Meble, sprzęt kuchenny, zatowarowanie, reklama – z tym wszystkim było trzeba sobie poradzić na samym początku. Pieniądze z PUP bardzo pomogły i mogę polecić tę formę wsparcia każdej osobie zakładającej własny biznes – mówi Katarzyna Kawa, właścicielka naleśnikarni Na-Na.

Wysokość dotacji w 2016 roku to kwota do 18 tysięcy złotych. Aby nie zwracać otrzymanych pieniędzy bezrobotny jest zobowiązany do prowadzenia działalności przez minimum rok.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version