Stanął w obronie koleżanek. 20-latek zaatakował go „tulipanem”

26-letni mężczyzna z raną szarpaną karku trafił do szpitala. Policjanci ze świnoujskiej komendy już trzy godziny później zatrzymali sprawcę uszkodzenia ciała. 20-latek zaatakował nieznajomego, który zwrócił mu uwagę na wulgarne zaczepianie jego koleżanek. Za popełnione przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

– Po godzinie 1 w nocy w wtorku na środę dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu został powiadomiony o przewiezieniu do szpitala mężczyzny z raną karku. Funkcjonariusze  ustalili, że 26-latek został przetransportowany przez ambulans z Parku Chopina, gdzie został zaatakowany  przez nieznajomego mężczyznę butelką po piwie. Poszkodowany miał głęboką ranę szarpaną karku i  lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu szybkiej  operacji z powodu niemożności zatamowania krwawienia – informuje st. asp. Beata Olszewska z policji.

Mundurowi ustalili rysopis sprawcy i rozpoczęli jego intensywne poszukiwania na terenie miasta. Sprawcą okazał się 20-letni mieszkaniec Świnoujścia. Mężczyzna był nietrzeźwy, miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Po zatrzymaniu trafił za kratki policyjnego aresztu, gdzie trzeźwiał. W tym czasie mundurowi zbierali dowody jego winy.

– Funkcjonariusze ustalili, że podczas pobytu w parku pokrzywdzony został zaatakowany butelką po piwie, kiedy zwrócił uwagę będącemu w grupie około 10 osób mężczyźnie, który wulgarnie zaczepiał towarzyszące mu koleżanki – mówi st. asp. Beata Olszewska z policji.

Wczoraj 20-latek usłyszał zarzut naruszenia funkcjonowania narządu ciała na okres powyżej 7 dni, do którego się przyznał. Za popełnienie przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, czeka go również finansowe zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonego.