Ratownicy unoszący się kilka metrów nad wodą to rzadki widok. W sobotę podglądaliśmy jak ćwiczą równowagę na urządzeniu nazywanym Flyboard. – Być może wkrótce ratownicy także będą wykorzystywać takie nowinki do obserwacji akwenu podczas zawodów pływackich, albo np. kąpieli morsów – mówi Jarosław Włodarczyk z WOPR. Siłą napędową każdego Flyboarda jest skuter wodny o mocy co najmniej 100–150 koni mechanicznych. Swoboda ruchu na urządzeniu jest ograniczona długością węża. Moc turbiny skutera jest wykorzystywana do wytworzenia dwóch strumieni wody pod ciśnieniem, które unoszą urządzenie nad powierzchnię wody i pozwalają na kontrolę toru lotu.