Lokalne

USC. Jubilaci z medalami od Prezydenta RP

Opublikowano

w dniu

Sześć par otrzymało wczoraj Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznane przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. W jego imieniu Szanownym Jubilatom wręczył je Prezydent Miasta Janusz Żmurkiewicz.

Jesteście wzorem dla nas wszystkich, wzorem jak dotrzymuje się raz danego słowa. Pomimo, że przecież nie zawsze było łatwo. Bywały trudne dni, czasem łzy… Jak w każdym małżeństwie, jak w życiu. A jednak udało się je Wam pokonać i dotrzymać danego sobie kiedyś słowa – mówił Prezydent Miasta Świnoujście Janusz Żmurkiewicz.

Prezydent wspomniał także o tym, że to właśnie dzisiejsi Jubilaci byli jednymi z tych, którzy budowali Świnoujście.

Dziś zasłużenie odpoczywacie, ale jesteście obserwatorami tego, jak zmienia się nasze wspólne miasto – dodał Janusz Żmurkiewicz. – Patrzcie, obserwujcie, wyciągajcie wnioski, podpowiadajcie. Na to liczymy.

A oto krótkie sylwetki Szanownych Jubilatów:

 Państwo Teodozja i Eugeniusz Baczyńscy

Państwo Teodozja i Eugeniusz Baczyńscy zawarli związek małżeński 15 października 1966 roku w Świnoujściu.

Pani Teodozja Baczyńska (z domu Jaworska) przyjechała do Świnoujścia w 1964 roku, mając 18 lat. Pracowała jako celniczka, pomoc kuchenna i kolejno przez 30 lat w świnoujskim uzdrowisku, skąd w 2001 roku przeszła na emeryturę.

Pan Eugeniusz przyjechał do Świnoujścia mając 17 lat. Po odbyciu służby wojskowej rozpoczął pracę w WSS „Społem”, później w PSS „Społem”, skąd przeszedł na emeryturę.

Państwo Baczyńscy mają trójkę dzieci.

Państwo Wiesława i Henryk Baczyńscy

Państwo Wiesława i Henryk Baczyńscy związek małżeński zawarli 15 maja 1965 roku w Świnoujściu.

Pan Henryk przybył do Świnoujścia w 1960 roku, do pracy w nieistniejącym już dziś Przedsiębiorstwie Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „ODRA”. Potem kolejno pracował w Żegludze Szczecińskiej, Transoceanie oraz Polskiej Żegludze Morskiej.

Pani Wiesława Pracowała jako księgowa w KPRB.

Państwo Baczyńscy mają 2 córki: Beatę i Ingę oraz trzech wnuków.

Państwo Czesława i Marian Brykalscy

Państwo Czesława i Marian Brykalscy związek małżeński zawarli 13 sierpnia 1966 roku w Świnoujściu.

Rodzina Pani Czesławy, Rodzina Czarneckich uratowana z pogromu na Wołyniu, wywieziona przez hitlerowców do obozu pracy przymusowej do Zagłębia Ruhry, powróciła w 1946 roku do Polski, z propozycją osiedlenia się na Pomorzu Zachodnim. Zamieszkali m.in. w Wolinie. Pani Czesława po ukończeniu szkoły podstawowej, jako niepełnoletnia podjęła pracę w Urzędzie Miejskim, potem Banku Spółdzielczym. Po otwarciu Świnoujścia dla ludności cywilnej zamieszkała w Świnoujściu. Aż do emerytury pracowała jako księgowa w PSS Społem w Świnoujściu.

Jak wspomina, męża poznała wypatrując przez okno. Było upalne lato 1965 rok. Ulicą Hołdu Pruskiego przechodził marynarz Brykalski.

Pan Marian latem 1962 roku został skierowany do pełnienia dalszej służby na okrętach Marynarki Wojennej w Świnoujściu.

W 1981 roku, już jako cywil, rozpoczął pracę w przedsiębiorstwie gospodarki morskiej PUM „SHIPSERVICE” oraz w Zarządzie Portu Handlowego w Świnoujściu.

Państwo Brykalscy mają jednego syna Jacka i jednego wnuka Damiana, studenta Uniwersytetu Szczecińskiego.

Państwo Władysława i Stefan Celary

Państwo Władysława i Stefan Celary po ślubie kościelnym w Gawłowie i cywilnym, który zawarli 11 czerwca 1956 roku w Bochni, postanowili zamieszkać w Świnoujściu, tutaj założyć rodzinę i poprzez swoją pracę przyczyniać się do rozkwitu naszego miasta.

Pan Stefan mając 24 lata został zatrudniony w przedsiębiorstwie „Dalmor”, gdzie rozpoczął swoją zawodową przygodę na angielskim parowcu „Polux”. Dwa lata później rozpoczął pracę w Przedsiębiorstwie Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „ODRA”. Najpierw jako rybak, potem szturman, bosman pływał na małych statkach o nazwach ptaków jak. np „Jaskółka”. Od 1962 jako Kapitan Żeglugi Małej, pływał na motorowcach po wodach Atlantyku, u wybrzeży Kanady, Ameryki. W 1972  roku jako Kapitan Żeglugi Wielkiej, odbierał ze stoczni nowiutki trałowiec o nazwie „OTOL”.

Kiedy Polsce odmówiono połowu u wybrzeży Argentyny, Pan Stefan Celary został kierownikiem wyprawy  i poprowadził statki ku Antarktydzie w poszukiwaniu nowych łowisk. Jedno z takich łowisk kalmarów, odkryte przez Pana Stefana w pobliżu Falklandów, zostało nazwane łowiskiem „Celarego”.

W 1986 roku przeszedł na emeryturę z „Odry”, którą zawiesił, by uczyć młodzież w Szkole Morskiej, jak być marynarzem, nawigatorem, rybakiem.

Swoją żonę Władysławę poznał będąc na urlopie w rodzinnej wsi Zborczyce. Pobrali się już po dwóch tygodniach.

Pani Władysława ukończyła Liceum Pedagogiczne w Bochni. Uczyła dzieci w różnym wieku, od maluszków do młodzieży.

Po przyjeździe do Świnoujścia pracowała w Szkole Podstawowej Nr 1 jako nauczyciel przyrody, potem bibliotekarka. Wychowywała dwoje dzieci, dbała o nie, budowała dom, żeby jak mąż wróci z półrocznego rejsu mógł spokojnie wypoczywać.

Państwo Celary mają czworo wnucząt i… wypatrują prawnuków.

Państwo Leokadia i Jan Czajkowiczowie

Państwo Leokadia i Jan Czajkowiczowie związek małżeński zawarli 5 listopada 1966 roku w Świnoujściu.

Pani Leokadia Czajkowicz (z domu Kupraszewicz), urodziła się na Grodzieńszczyźnie, jest córką Sybiraka.  W roku 1957 przyjechała do Polski i zamieszkała w Świnoujściu. 30 lat pracowała w zawodzie nauczyciela. Otrzymała nagrody Ministra Edukacji, odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.

Od 1955 roku Pani Leokadia jest instruktorem ZHP. Posiada stopień harcmistrza.

Pan Jan Czajkowicz do Świnoujścia przyjechał w 1946 roku. Przez 25 lat, na różnych stamowiskach, pracował w Przedsiębiorstwie Połowów Dalekomoskich i Usług Rybackich „ODRA”. Odznaczony oznaką „Zasłużony Pracownik Morza”.

Z rąk Prezydenta Miasta Pan Jan otrzymał także medal pamiątkowy „Pionier Miasta Świnoujścia”.

Państwo Czajkowiczowie mają jedną córkę i 11 letnią wnuczkę. Mieszkają w Szczecinie.

Państwo Bronisława i Jan Szafrańscy

Państwo Bronisława i Jan Szafrańscy związek małżeński zawarli 5 listopada 1966 roku w Świnoujściu. Pan Jan mieszka w Świnoujściu od 1947 roku, a Pani Bronisława od 1963 roku.

Mają 2 dzieci, córkę i syna oraz wnuczęta i prawnuki.

Pani Bronisława pracowała w przedszkolu, a Pan Jan w Porcie Handlowym.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version