Lokalne

Mój stan wojenny. Rok więzienia za 16 ulotek

Opublikowano

w dniu

Nazywam się Czesława Góra byłam założycielem Solidarności w Zakładzie Przemysłu Dziewiarskiego „UNIA” w Głubczycach. Postanowiłam napisać wspomnienia ze stanu wojennego ponieważ  nie wyrażam zgody na zakłamywanie historii i znieważanie pana Wałęsy.

Był rok 1981 trzynastego grudnia, tego dnia mieliśmy poświęcić sztandar „Solidarności”. Było bardzo zimno i dziwnie cicho. Dotarłam do zakładu pracy i dowiedziałam się, że jest stan wojenny i, że został internowany przewodniczący naszej Solidarności. Bardzo zdenerwowana wróciłam do domu i postanowiłam posłuchać Wolnej Europy. Dzieci spały, więc nie włączałam telewizora. Tak naprawdę nie wiedziałam co to stan wojenny. Dzieci wstały, włączyły telewizor i zamurował mnie widok generała i tego co mówił. Już wiedziałam, że będą kłopoty.

Sędziowie wojskowi uznali, że szwaczka kolportując ulotki osłabiła moc obronną PRL. Pani Czesława usłyszała wyrok trzech lat więzienia. Odsiedziała rok. Rep. Wojciech Basałygo

W nocy udało mi się wysłuchać Wolnej Europy. Zastanawiałam się, jak przekazać ludziom na zakładzie prawdziwe wiadomości o tym co się dzieje w Polsce. Obok mnie na hali pracowała pani Henia, której syn był studentem na uniwersytecie i miał dostęp do ulotek. Henia zgodziła się na moją prośbę i dwa dni później dostarczyli mi  je w dziecinnym wózku. Rozniosłam je po zakładzie, nikt nie złapał mnie, ale władze zakładu wiedziały, kto to zrobił. 5 stycznia pracowałam na drugiej zmianie. Brygadzistka przyszła do mnie z poleceniem otwarcia szafki na ubrania. Przy szafce czekali milicjanci. Mieli plan, według którego w razie nie znalezienia ulotek, mieli mnie oskarżyć o kradzież przędzy, którą wcześniej wrzucili za szafkę.

W tym samym czasie inni robili rewizję w domu. Weszli do mieszkania w którym była trójka małych dzieci. Ustawiono je pod ścianą, a w mieszkaniu zrobili kipisz. Znaleziono kilka ulotek. Zostawili wystraszone, same dzieci. Do domu już nie wróciłam.

Zamknięto mnie w celi, w której przy mrozie były pootwierane okna. Gdy prosiłam o zamknięcie powiedziano mi, że są zepsute. Rano wsadzono mnie do więźniarki i ledwo żywą  zawieźli mnie do Opola. Miałam gorączkę. Spotkałam szkolnego kolegę, który powiadomił rodzinę gdzie jestem i że czekam na ciepłą odzież. 27 stycznia zostałam osądzona i skazana na trzy lata więzienia. Wszystko było dla mnie tak nierzeczywiste. W ulotce była wiadomość na temat wydarzeń w Kopalni WUJEK i wiersz Czesława Miłosza. Chichot historii – on dostał Nobla, a ja trzy lata.

Jedyne zdjęcie jakie zostało pani Czesławie. Zapamięta je na długo. To zdjęcie do wizy jakie zrobiła uciekając do Szwecji. Rep. Wojciech Basałygo

Nie mogłam wyjść ze zdziwienia, że Wojsko Polskie sądzi dwie kobiety za 16 znalezionych ulotek. Na sali jako widzowie siedzieli młodzi żołnierze. Wielu z nich miało cały czas spuszczone głowy. Dwa dni później przewieziono mnie do Wrocławia na ul. Klęczkowską. W więzieniu było dużo kobiet, przeważnie studentki. Miały świetnego adwokata. Pobyt na Kleczkowskiej był koszmarem. Strażnicy robili wszystko, aby nas upodlić. Cele były małe i brudne. Gdy je posprzątałyśmy, przenoszono nas do kolejnych. Za najmniejsze przewinienie rzucano nas na deski. Te parę miesięcy było bardzo, ale to bardzo ciężkie.

Czesława Kazimiera Góra (z d. Orlik), ur. 22 X 1943 w Bobrowej. W styczniu 1982 (wraz z Henryką Kubeczek) podjęła próbę działalności kolportażowej na Wydz. Szwalni ZPD Unia (ulotki RKS „S” Dolnego Śląska oraz pisma „Z dnia na dzień” i Studenckiego Komitetu Ocalenia z Wrocławia). 5 I 1982 zatrzymana przez SB w wyniku donosu, 7 I 1982 aresztowana, osądzona (wraz z H. Kubeczek) przez Sąd Śląskiego Okręgu Wojskowego, 27 I 1982 skazana na karę 3 lat więzienia oraz pozbawienie praw publicznych w wymiarze 1 roku. Wyemigrowała do Szwecji. Powróciła kilka lat temu do Polski. Dziś mieszka w Świnoujściu.

 

1 Komentarz

  1. Anonim temu

    20 stycznia 2017 na 10:17

    szacunek dla tej pani, na pochybel pozostalym

  2. Beata temu

    17 grudnia 2016 na 23:05

    Samotna matka! Moze nie bohaterka ale na pewno wspanialy czlowiek.
    Jestem z ciebie dumna mamo!
    Szkoda ze to o co walczylas i za co cierpialas jest obecnie upodlone przez… wlasnie, przez kogo, czy ci ludzie mieli wtedy odwage cywilna stanac w obronie wolnosci?

  3. wladek temu

    16 grudnia 2016 na 16:13

    A najbardziej boli to że teraz w szkołach uczą o żołnierzach wyklętych a o nas represjonowanych w stanie wojennym nie ma ani słowa ! A przecież to nasza najnowsza historia ! My pamiętający te czasy jeszcze żyjemy i Możemy coś opowiedzieć o tamtych czasach , czasach stanu wojennego , czasach kartek na wszystko , czasach represji cenzury ! Ale po co to wszystko skoro młodzi się tym nie interesują a szkoła im wciska coś innego do główek w myśl rządzącej partii !

    • stoczniowiec temu

      24 grudnia 2016 na 04:07

      Wladziu przestan,nie pros o wspolczucie.Chlopaki gineli od kul czerwonej swoloczy.Nie mysl ze tylko ty walczyles o Polske.Przez cala edukacje nigdy nie slyszalem o zolnierzach wykletych.W stanie wojennym wiedzialem ze byliscie represjonowani.Wiedzialem gdyz juz cos docieralo do mnie.Wiedziales o chlopakach z lasu ktorzy walczyli za twoja wolnosc?Dlaczego nie mowiles nic mlodziezy z twojego bloku?Dlaczego nie powiedziales slowa o AK.Wladek!Odpowiedz do cholery!

      • Anonim temu

        20 stycznia 2017 na 10:19

        szanujemy was,chcemy byc wporzadku dla was

  4. wladek temu

    16 grudnia 2016 na 15:21

    To co się teraz dzieje to inspiruje ten „mały nędzny człowieczek ” który nawet w niedzielę 13 grudnia nie wiedział co się dzieje ! Spał do południa w swej willi na Żoliborzu i nawet nie wiedział że władza ogłosiła stan wojenny czyli wojnę z narodem ! A u mnie w domu byli już w sobotę 12 grudnia o 22-giej i aresztowali siostrę a w domu zrobili kipicz ! Ja sam byłem ciągany chyba ze 3 razy do Szczecina na Małopolską ! Ktoś kto tam kiedyś był to wie o co chodzi co to była za „instytucja” !

  5. Sławek temu

    16 grudnia 2016 na 12:51

    Zgadzam się z 'virusem”, ale chciałem napisać, że mam dla pani duży szacunek. Ja nie byłem skazany, ale byłem członkiem Solidarności, wtedy szeregowym, po latach nieco ważniejszym w hierarchii.

  6. virus temu

    16 grudnia 2016 na 12:09

    I właśnie dlatego dziś powinniśmy się wszyscy stanowczo przeciwstawić temu co z Polską chce zrobić PiS !!! To jest jakiś obłęd że wyłączne prawo do dysponowania naszą ciężko wywalczoną wolnością i pozycją w Europie uzurpuje sobie ten który 13 XII 1981 roku spał do południa, wraz ze swoją obłąkaną świtą z której znaczna część kwalifikuje się na pacjentów zakładu psychiatrycznego!! Czy naprawdę musi dojść do totalnej gospodarczej i wizerunkowej katastrofy, a tym samym wypełnienia wyborczej obietnicy o Polsce w ruinie, aby przyzwoita część społeczeństwa powiedziała BASTA !?

    • wladek temu

      16 grudnia 2016 na 14:57

      Tak ja też wtedy byłem represjonowany tylko (albo aż) za to że moja siostra została zatrzymana za druk ulotek ! A teraz tacy młodzi łysi g….rze krzyczą na nas „komuniści i złodzieje” ! Co wy młodzi wiecie o tamtych mrocznych czasach ! Trzeba było to przeżyć aby teraz się wypowiadać !

      • stoczniowiec temu

        24 grudnia 2016 na 04:09

        Wladek!Odpowiedz na pytanie Wiedziale o zolnierzach wykletych?Odpowiadaj!

    • stoczniowiec temu

      24 grudnia 2016 na 04:10

      Strzel barana w sciane.Moze sie obudzisz.Baranku!

      • Anonim temu

        20 stycznia 2017 na 10:16

        cichotam

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version