Do groźnego zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 14 przy ul. Wojska Polskiego. Matka z maleńkim dzieckiem w wózku szła po chodniku. W tym samym czasie kierowca wycofywał samochód. Nie zauważył idącej matki. Wjechał w wózek. W momencie uderzenia, dziecko wypadło na chodnik.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący citroenem, podczas wykonywania manewru cofania, potrącił kobietę prowadzącą dziecięcy wózek. Na skutek doznanych obrażeń 2-letni chłopczyk został przetransportowany helikopeterm do szpitala w Szczecinie, natomiast matka dziecka trafiła do świnoujskiego szpitala. Stan poszkodowanych na tą chwilę jest stabilny. 20-letni sprawca zdarzenia był trzeźwy. W ramach prowadzonego postępowania będziemy dokładnie wyjaśniać okoliczności zdarzenia – informuje asp. sztab. Beata Olszewska z policji.
Według relacji świadków, ojciec dziecka wpadł w furię. Podbiegł do kierowcy siedzącego w aucie, otworzył drzwi i zaczął go bić. Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Maluszek został przetransportowany karetką do szpitala.
Miejsce w którym doszło do potrącenia jest szczególnie niebezpieczne. Jest tu jednocześnie chodnik po którym mogą jeździć samochody dojeżdżające na parking.
Magda temu
20 marca 2017 na 12:27
Stała się tragedia. Ucierpiało malutkie dziecko . Ale reakcja ojca-furiata to żenada. Wina leży po obu stronach. Może w ogóle zacznijmy bić wszystkich ludzi. Winnych i niewinnych. Niech mają wpi…….dol na zaś . Albo jakiś lincz publiczny. Po co nam policja i sądy. Sami poradzimy sobie z przestępcami i innymi zwyrolami . Ludzie obudźcie się. Ten kierowca w chwili wypadku dostał karę, trauma i poczucie winy . Bądźmy czujni, ale i rozsądni
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
19 marca 2017 na 22:59
Cofał do tyłu i oto efekt . . .
Kotek temu
19 marca 2017 na 19:18
To po cholere robia takie bezmyslne wjazdy auto moze jezdzic po chodnikach a jak by czlowiek szedl ulica to juz by byl mandat ale tylko tak moze byc w polsce
Anonim temu
19 marca 2017 na 19:05
Ojciec następnym razem niech zainteresuje się dzieckiem a nie kierowcą.
Anonim temu
19 marca 2017 na 19:00
Oby mama i dziecko wrócili dzybko do zdrowia. Nie dziwię sie ojcu, po czyms takim puszczają hamulce, na pewno teź bym tak zareagowała. W takich miejscach i im podobnych rzeczywiście kierowcy często jeźdźą, jak idioci. Spacerujè z psem po ulicy, gdzie jest ograniczenie do 40km/h na ul.Zamkowej i niemal kazdego dnua kierowcy z Polhurtu jeźdźą jak po torze wyścigowym. Innym często teź brak wyobrazni.
kamyk temu
19 marca 2017 na 17:14
Ktoś w urzędzie miasta takie badziewiarskie rozwiazania tego osiedal zakceptował. Jak zawszy tyko kasa się liczyła! zamiast chodników przy ulicach i nieszczęścia gotowe. A to Świnoujska władza właśnie.
Anonim temu
19 marca 2017 na 17:12
NIE DZIWIĘ SIKĘ OJCU DZIECKA
㞢 㐃 㐅 ㄠ ᘝ 〄 temu
19 marca 2017 na 17:02
To miejsce zaprojektował geniusz.
Brakuje tam jeszcze kolejki UBB do kompletu.
Anonim temu
19 marca 2017 na 22:01
Może przedłużą od stacji? ????
Kierowca temu
19 marca 2017 na 16:57
Jak Się nie umie jeŹdzić to się mu naleŻało, teren zamieszkania i kierowca powinien szczególnie uważać na pieszych,nie zna znaków to zabrać prawo jazdy i wyrzucić z pracy,reprezentacja baru przez kierowcę widać super 😉 dobrze zrobił ojciec,też bym tak postąpił
139 temu
19 marca 2017 na 16:38
Wsztkiemu winny jest każdy z nas – każdy wiedział że prędzej czy później do tego dojdzie w tym miejscu. Trzeba zlikwidować ławki, śmietniki i wystawowe stoliki na zewnątrz. Ale wątpię żeby administracja dała radę właścicielom lokali – w końcu to oni im płacą. A urząd miasta to sprawę będzie 5 lat załatwiał i nic z tego nie będzie…. Beknie najmniej winny, zawsze winny – kierowca..
SZEF temu
19 marca 2017 na 16:36
Jedno zdarzenie dwie rozbieżne wersję. Na drugim miejskim portalu jest to opisane inaczej.
Brawo dla ojca takich ludzi więcej zamiast zająć się dzieckiem wolał atakować kierowcę.
Mało tego jak idziemy chodnikiem to zwalnia to nas z myślenia i przewidywania pewnych sytuacji ??
mkm temu
19 marca 2017 na 16:23
Często widzę kierowce z „Kopytka” jak jedzie jak szalony po ciasnych wewnętrzynch dróżkach, często wymusza pierwszeństwo. Wcale nie dziwię się ojcu że tak zareagował. Kiedy w naszym kraju kierowcy zrozumieją że pieszy ma pierwszeństwo…
Czytelnik temu
20 marca 2017 na 09:43
Pieszy ma pierszenstwo tylko w niektórych przypadkach, a nie zawsze!!! W tym mieście piesi wchodzą na pasy bez rozgladania się – myślą że są świętymi krowami, ale prawa fizyki to później korygują 🙂
Anonim temu
19 marca 2017 na 16:21
bo ten kierowca jezdzi jak wariat nie patrzy w lusterka sam bym mu spuscił wpier..l jakby mojemu dzicku stała się krzywda
Anonim temu
19 marca 2017 na 16:07
I bardzo dobrze zrobil. Trzeba dobrze patrzyc w lusterka i nie tylko. Sama bym go pobila. Bo co powie mi przepraszam?? Ze dziecko wypadlo z wozka?w takich sytuacjach nie ma prawa na pomylki.
Mieszkaniec temu
19 marca 2017 na 15:33
Wszystko w jednym, chodnik,ulica, tor rowerowy…!!!!!
mikun temu
19 marca 2017 na 15:26
Bzdura, ojciec z wózkiem wjechał niespodziewanie na pas dla samochodów prosto pod koła cofającego auta – ewidentny brak uwagi ojca, którego zachowanie było karygodne…
Daze temu
19 marca 2017 na 16:31
Karygodne ? Co Ty pieprzysz człowieku . Auto włączając się do ruch powinno zachować szczególną ostrożność ( patrz przepisy) Ją to bym mu łapy z plucami wyrwał .
mikun temu
19 marca 2017 na 18:19
Ty włącz lepiej człowieku myślenie a nie auto które jechało swoim pasem i zgodnie z przepisami. Niedzielny ojciec do wózka się dorwał a później bohater…
inia temu
19 marca 2017 na 15:22
tam musi dojsc do tragedi,zeby wprowadzic zakaz poruszania sie tam aut,na miwjscu tego ojca zrobilabym to samo,
A. temu
19 marca 2017 na 15:16
Zdrówka dla dziecka. Nie jestem za przemocą ale za taką nieuwagę kierowcy należało mu się.