Lokalne

Staniszewski jak piła tarczowa. Flota – Dąb Dębno 5-2 (2-1)

Opublikowano

w dniu

Wystarczy spojrzeć na nagłówek, by nie mieć wątpliwości, kto był głównym aktorem tego meczu. Damian Staniszewski wykonał pięć ostrych cięć, dzięki czemu już teraz wie, że rundę jesienną zakończy ze skutecznością powyżej bramki na mecz.

Flota ruszyła do tego meczu z włączonym reaktorem jądrowym. Już po 9 minutach prowadziła 2-0 po strzałach Staniszewskiego przy lewym słupku, a po tym, co w tym czasie pokazywali goście, zanosiło się na o wiele wyższy wynik.

Sam Staniszewski już w pierwszej połowie mógł uzyskać nawet dwa klasyczne hat tricki. Na przykład w 12 minucie gdy Paczewski odbił ostry strzał Ziętego, jego dobitka wyszła po poprzeczce poza boisko, 2 minuty później po podaniu Protasewicza znalazł się sam na sam, ale przez ułamek sekundy się zawahał, w 28 jego strzał obronił Paczewski. Oczywiście inni zawodnicy też mieli swoje okazje. Na przykład w 15 minucie Protasewicz znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił, a w 22 próba rehabilitacji strzałem z 16 metrów zakończyła się niepowodzeniem. Tymczasem nieśmiali na początku goście zaczęli brykać. W 27 Laska wpadł w pole karne, ale Kowalcze nie zdołał zamknąć. W 31 goście wykonywali rzut wolny w okolicy bocznej linii pola karnego, piłkę uderzył Majchrzak i po nieznacznym rykoszecie wpadła ona do bramki. Przed przerwą jeszcze dwie próby podjął Misztal oraz jedną Bątkowski (z 40 metrów!), a ze strony gości Wiśniewski. Wynik jednak nie uległ już zmianie.

Druga połowa zaczęła się od strzału Majchrzaka w górną siatkę. Potem okazje mieli Staniszewski (dwukrotnie) i Kozłowski dla Floty oraz Wiśniewski i Majchrzak dla Dębu. W 65 minucie szala się przechyliła. Ostry strzał Misztala Paczewski odbił, ale piłkę przejął Staniszewski i po krótkim manewrze strzelił do pustej bramki. Minutę później nożycami spróbował Protasewicz, ale Paczewski nie dał się zaskoczyć. W 75 minucie Staniszewski wykorzystał sytuację sam na sam, a 3 minuty później dokładne podanie Kozłowskiego, i zrobiło się 5-1. Wynik meczu ustalił Pastwa z podania Wiśniewskiego.

Źródło: Waldemar Mroczek, MKS Flota Świnoujście

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version