Lokalne

Karta nie świnia?  Flota – Zorza Dobrzany 3-2 (0-1)

Opublikowano

w dniu

Gdy byłem w wieku szkolnym, podczas gry w karty ze starszym pokoleniem, popularne było powiedzenie „karta nie świnia, po północy się obróci”. Lepszego podsumowania dzisiejszego meczu nie potrafiłem znaleźć. 

Jak wiadomo 3 razy w tej rundzie nasza drużyna prowadząc 2-0 przegrywała 2-3. Raz zdarzyło się, że prowadząc 2-0 zremisowała. Dziś dla odmiany stan 2-0 odwróciła na 3-2. Czyli pięć razy (na 13 meczów) prowadzenie 2-0 nie dało zwycięstwa.

Pierwsza połowa tragiczna. W dodatku goście grali w biało-niebieskich, bardzo podobnych do naszych, strojach, przez co czuliśmy ulgę gdy piłkę przejęli czerwoni. W tym czasie pokazali się jako drużyna dobrze zorganizowana, wiedząca do czego zmierza. W 20 minucie, po serii błędów w obronie Floty, Piotrowski zdobył prowadzenie dla Zorzy. Pięć minut później Bochen wygrał sam na sam z Piotrowskim.
Druga połowa zaczęła się niefortunnie, bowiem już 2 minuty po wznowieniu, za faul Trafalskiego na Piotrowskim, sędzia podyktował rzut karny. Wykonał go Rybka i niewiele zabrakło do obrony, ale po rękach Bochena piłka jednak wpadła do bramki. Dwie minuty później Bochen nogą wygrał sam na sam z Dutkowskim. W 65 wreszcie zadziałało. Skwara po odegraniu piłki od Nowaka zdobył kontaktowego gola, a dwie minuty później z wolnego z 19 metrów zdobył wyrównanie. Goście oczywiście ruszyli zaraz do ataku, przed szansą był dwa razy Donifacy i raz Dutkowski, ale widać było, że z każdą chwilą opadają z sił. W 75 Nowak wygrał sam na sam z Piłatem i przerzuciwszy nad nim piłkę skierował piłkę do pustej bramki zdobywając dla Floty trzeciego gola.

Tekst Waldemar Mroczek

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version