Mówili będzie lało, straszyli będą burze, wysyłali alerty pogodowe… a poranek był słoneczny, ciepły i naprawdę aż chciało się wstawać. Po wyjątkowo zimnych pierwszych dwóch tygodniach maja zrobiło się bardzo przyjemnie. Rozbuchała się zieleń, rozśpiewały się ptaki, wszystko wokół kwitnie i park wygląda przepięknie!
W takich to okolicznościach przyrody odbył się nasz 150 (tak, tak czas płynie …) jubileuszowy parkrun. Dzisiaj był dzień niespodzianek, bo po pierwsze: pogoda wbrew zapowiedziom była przepiękna, po drugie wspólnie z nami świętowało Stowarzyszenie Trzeźwościowe HOL obdarowując każdego uczestnika biegu pięknym pamiątkowym medalem, po trzecie KS UZNAM postawił nam na starcie i mecie wielką bramę, a po czwarte firma „Strefa Uśmiechu” przywiozła wielkie balony, które się pięknie ułożyły w 150-tkę.
Tłumnie i gwarnie przybyli do nas amatorzy porannego ruchu, i tak na starcie stanęło aż 127 osób, które wspólnie z nami świętowały nasz mały ( a może jednak całkiem duży) jubileusz. Przy takiej ilości osób nasi wolontariusze dwoili się i troili ale dali radę.
Po wspólnym pamiątkowym zdjęciu, na dany przez koordynatora Piotra Zgraję znak cała wesoła parkrunowa gromada wyruszyła w trasę. Piękny dzień zachęcał do podziwiania przyrody, cieszenia się ciepłem, słońcem i wspólnym bieganiem. Jedni troszkę szybciej, inni nieco wolniej, kłusem, truchtem i galopem dotarli na metę w tym samym składzie osobowym w którym wyruszyli , pokonując ten sam dystans. Trzy najbardziej rozbiegane dzisiaj panie to: Katarzyna Stępień, Aleksandra Charuk i Monika Murawska, a trzej najbardziej rozbiegani panowie to: Maciej Gołębiowski, Robert Sobkowiak i Paweł Szczerbaty. Padło dwanaście rekordów życiowych, zaszczyciło nas swoją obecnością 15 debiutantów, bladym świtem wstało i pobiegło z nami 16 juniorów i odwiedziło nas całkiem sporo gości spoza wyspy, wśród których znaleźli się nasi parkrunowi pobratymcy, koordynatorzy z Lubina. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy kolejnych, udanych sobotnich poranków w parku, oczywiście wspólnie z nami.
Nad całością czuwało 22 wolontariuszy, wśród których na szczególne podziękowanie zasługuje niespełna siedmioletnia Martynka Gawle, która wykazała się dzisiaj wyjątkową bystrością umysłu i znajomością liczb.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania dzisiejszego biegu: wolontariuszom, sponsorom i lokalnym partnerom.
A już za tydzień zapraszamy na kolejny parkrun. My będziemy, a Wy?