Dzieci i młodzież ze Świnoujścia może za darmo korzystać z lodowiska położonego po niemieckiej stronie wyspy Uznam. Wyzwaniem dla rodziców jest zapewnienie transportu na obiekt.
Świnoujski radny Jarosław Włodarczyk apeluje do prezydenta miasta, że skoro w mieście nie ma lodowiska, to żeby przynajmniej pomyśleć o transporcie autobusowym.
– Od wielu lat, pomimo deklaracji takiego lodowiska nie mamy. Dlatego jest to jakiś substytut (przyp. red. lodowisko w Heringsdorfie), żeby założyć łyżwy i sobie pojeździć. Problem jednak polega na tym, że transport na to lodowisko już nie jest zapewniony. Żaden rozsądny rodzic, po godzinie 17, gdy jest już zmrok nie wyślę swojego dziecka samego na lodowisko, bo z centrum miasta droga na lodowisko ma 9 kilometrów i przez większość jest otoczona z obu stron lasem. Trzy do czterech kursów dziennie autobusem rozwiąże problem – mówi Jarosław Włodarczyk, świnoujski radny.
Radny poprosił także prezydenta o to, aby bezpłatnie z niemieckiego lodowiska mogły korzystać także najmłodsze dzieci – te w wieku przedszkolnym.
