Od kilku nocy pod schodami Galerii Art koczowali bezdomni. Nie pomagały apele o przeniesienie się do noclegowni. Przynieśli sobie koce, kołdry i tam mieszkali. Jedli tam i załatwiali swoje potrzeby. Zarządca galerii był bezsilny. Z problemem postanowiono sobie poradzić za pomocą cementu i cegieł. Przestrzeń pod schodami zamurowano tak, aby nikt nie mógł tam wejść.
Władze Świnoujściu już w zeszłym roku wypowiedziały wojnę bezdomnym nie chcącym skorzystać z pomocy w miejskiej noclegowni. Zamurowano pustostany i bunkry, aby bezdomni nie mieli budynków do nocowania. Stworzony został również spis miejsc, w których gromadzą się osoby bezdomne.