Felieton. Wesoły świąteczny autobus

[dropcap]W[/dropcap] większych polskich miastach bywają także tramwaje, trolejbusy i metro. W niektórych z nich na święta jak najbardziej wesołe. Udekorowane, wypełnione rozbrzmiewającą z głośników muzyką, która wcale nie zagłusza komunikatów. I jedzie sobie ten świąteczny nastrój w miasto, w jego wszystkie zakamarki. Raz na jednej linii, raz na drugiej, albo na wszystkich równocześnie. To proste w założeniu i równie proste w realizacji.

Właśnie tak po prostu udało się spowodować, że w świnoujskich autobusach słychać Maję Piórską, bo pomyślałam, że po co nam Krystyna Czubówna, gdy mamy na wyspach taki głos. Jeszcze bym tylko dodała w zakładce Galeria na stronie internetowej Komunikacji Autobusowej zdjęcie Majki i kilka słów o niej: o Towarzystwie Przyjaciół Świnoujścia, o fotografii, Świnoujskich Wieczorach Organowych, Koncertach Wiosennych. Wymarzony prezent na święta: nic nie kosztuje, a wszystkim przynosi zadowolenie. Wszyscy jednocześnie obdarowują i są obdarowywani. Żadna sieciówka nie zaoferuje nam takiego pakietu.

Plac Wolności stał się centrum integracyjnym Świnoujścia, jego sercem. To bardzo dobrze, ale warto zadbać także o to, żeby nastrój organizowanych na nim spotkań był odczuwalny we wszystkich częściach miasta. Łatwo ten nastrój porozwozić aż do ostatniego przystanku na Wydrzanach, w Łunowie czy Karsiborze. Tym bardziej, że autobusy coraz bardziej wygodne i ekologiczne.

No właśnie, a propos ekologii: im fajniejsze autobusy, tym mniej samochodów na ulicach. Niechby tylko na święta.

Dorota Mikulska, radna Rady Miasta Świnoujście