Żegluga Świnoujska utrzymująca przeprawę przez cieśninę Świnę rocznie wydaje około 6 mln złotych na paliwo do promów.
Dyrektor Paweł Szynkaruk, dziś na antenie Twojego Radia 99,5 FM mówił, że obawia się wzrostu cen paliw.
– Jesteśmy bardzo ściśle powiązanie z rynkami światowymi, dlatego że cena, którą finalnie płacimy dostawcy, bazuje na cenie paliwa, która jest w Rotterdamie, czy Amsterdamie. Dlatego sytuacja na Bliskim Wschodzie i rosnące ceny paliwa, niestety odbijają się też na cenach paliwa dla Żeglugi Świnoujskiej – mówi.
Na paliwo do promów miejskich w Świnoujściu przeznaczana jest 1/6 ogólnego budżetu na utrzymanie przeprawy.
– Zeszły rok mieliśmy bardzo stabilny, w porównaniu do roku 2018. Teraz byliśmy w stanie zamknąć się w budżecie, który zaplanowaliśmy na paliwo, czyli około 6 mln złotych – dodaje dyrektor.
W ostatnich latach udało się ograniczyć wydatki. Głównie za sprawą remontów siłowni okrętowych.
Robert temu
10 stycznia 2020 na 21:17
A mi sie coś wydaje że pan dyrektor zaczyna dziergać historię żeby np. ograniczyć ilość kursowań promów. Bo zaraz sie okaże że nie ma kasy na paliwo bo drogie to musiie ludzie stać i się męczyć do czasu kiedy tunel się zbuduje albo nie zbuduje.
Anonim temu
10 stycznia 2020 na 09:53
Prawie jak iswinoujscie.pl LITR PALIWA ???