Coraz więcej kierowców zgłasza problemy z błędnymi wskazaniami popularnych nawigacji samochodowych, szczególnie w rejonach nowych inwestycji drogowych. Obecnie na celowniku znalazła się trasa S3 na odcinku Świnoujście–Troszyn. Choć droga jest już w pełni przejezdna, mapy Google wciąż wskazują, że odcinek jest zamknięty lub nieprzejezdny.
To nie tylko wprowadza w błąd, ale powoduje, że część kierowców niepotrzebnie wybiera objazdy lub trasy alternatywne, co wydłuża czas przejazdu i generuje niepotrzebne utrudnienia na lokalnych drogach.
— Apelujemy o ograniczone zaufanie do wskazań nawigacji, szczególnie na odcinkach w rejonach budowy lub świeżo oddanych do użytku. Zawsze należy w pierwszej kolejności zwracać uwagę na oznakowanie drogowe oraz bieżące komunikaty służb drogowych — podkreślają przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Problem dotyczy przede wszystkim użytkowników korzystających z Map Google, które nie zdążyły jeszcze zaktualizować informacji o przejezdności drogi S3 w rejonie Świnoujścia. W praktyce oznacza to, że kierowcy otrzymują fałszywe komunikaty o braku możliwości przejazdu, mimo że trasa funkcjonuje prawidłowo.
GDDKiA zapewnia, że informacja o przejezdności została przekazana do administratorów systemów nawigacyjnych, jednak aktualizacja danych w aplikacjach może potrwać nawet kilka dni.
Do tego czasu apelujemy do wszystkich kierowców: ufajcie znakom drogowym, nie ślepo nawigacji. Na drogach, szczególnie w pobliżu nowo otwartych odcinków, oznakowanie jest najpewniejszym źródłem informacji.