Już kilka dni przed rozpoczęciem długiego weekendu listopadowego wiadomo było, że Świnoujście przeżyje prawdziwe oblężenie. Wszystkie miejsca w pociągach Intercity jadących nad morze wyprzedały się błyskawicznie, a przewoźnik sprzedawał bilety bez gwarancji miejsca siedzącego.
Systemy rezerwacji noclegów również nie nadążały. Według danych popularnego portalu Booking.com, w Świnoujściu zajętych jest aż 86 procent miejsc noclegowych. To wynik, jakiego nie powstydziłby się nawet sezon wakacyjny.
Pogoda w tym roku wyjątkowo sprzyja – pochmurna, ale bezwietrzna aura i temperatura w okolicach 9 °C zachęcają do spacerów i odpoczynku na świeżym powietrzu. Na promenadzie otwarte są niemal wszystkie bary i restauracje, a kawiarnie wypełnione są po brzegi. Czynne pozostają również atrakcje turystyczne – od wypożyczalni rowerów po rejsy statkami na latarnię morską i Fortu Gerharda.
Większość turystów, z którymi rozmawialiśmy, przyjechała, by połączyć wypoczynek z udziałem w obchodach Narodowego Święta Niepodległości. – Przyjdziemy na Plac Słowiański zobaczyć marynarską oprawę uroczystości, to zawsze robi wrażenie – mówi pani Anna z Poznania, która do Świnoujścia przyjechała z rodziną.
Wielu mieszkańców i gości planuje także odwiedzić polanę piknikową przy ulicy Jachtowej, gdzie w tym roku zaplanowano pokazy kawalerii. Organizatorzy spodziewają się dużej frekwencji i zachęcają, by pojawić się wcześniej – najlepiej pieszo lub rowerem.
Świnoujście po raz kolejny udowadnia, że potrafi przyciągnąć turystów nie tylko latem. Jak mówią miejscowi hotelarze, jesienne weekendy nad morzem stają się coraz bardziej popularne – i wszystko wskazuje na to, że ten trend utrzyma się również w kolejnych latach.