Komentarz: Komu opłaci się „synergia” uzdrowisk?

Piątkowe Kroniki Portowe opisała plany powołania spółki celowej mającej zarządzać uzdrowiskami Świnoujście i Kołobrzeg. Będzie wówczas konieczne połączenie niektórych pionów, przeniesienie pracowników, czy związaną z tym proponowana redukcja etatów. Dokumenty do których dotarliśmy to analiza prawna sporządzona w szczecińskim  biurze Jerzykowski i wspólnicy. Krok po kroku wytłumaczono w niej jak należy przeprowadzić cały proces, a także czy możliwe jest uznanie przez wojewodę nieważności podjętej uchwały przez samorząd województwa.

Opinia prawna powstała w szczecińskim biurze. Dokument datowany jest na wrzesień br.

Chcę wierzyć, że plany marszałka, a także dwóch prezesów uzdrowisk  podszyte są troską o rozwój firm i zatrudnionych w niej pracowników. Jednak powołanie spółki celowej to kolejny prezes, rada nadzorcza, kolejne pensje i mnóstwo etatów biurowych do obsadzenia. Jednocześnie niepokój budzi plan redukcji etatów. Pracę mogliby stracić niektórzy zatrudnieni dziś w uzdrowisku, a pracownicy bazy zabiegowej jeśli chcieliby dalej pracować, musieliby założyć jednoosobową działalność gospodarczą.

W opracowaniach można przeczytać m.in o redukcji etatów i przeniesieniu pracowników.

W prezentacji stworzonej przez Jana Komana czytamy m.in. że należy połączyć komórki organizacyjne, część zadań wyprowadzić na zewnątrz, czyli wdrożyć outsourcing, a także przekwalifikować pracowników.

Brakuje rzetelnej informacji ze strony Uzdrowiska Świnoujście. Do czego potrzebna jest „synergia” obu uzdrowisk? Mamy nadzieję, że wkrótce prezes Dariusz Śliwiński i marszałek Olgierd Geblewicz wytłumaczą z czym wiążą się zmiany w firmie, którą zarządzają.

Wojciech Basałygo, redaktor naczelny