Janusz Żmurkiewicz postanowił naładować akumulatory przed zbliżającymi się wyborami. Wybrał się z rodziną na zasłużony odpoczynek w góry. Zdjęcia z wyprawy opublikował na swoim facebookowym profilu.
Takiego Janusza Żmurkiewicza mogliście jeszcze nie znać. Latem jest miłośnikiem tenisa ziemnego, a zimą zakłada narty i oddaje się śnieżnym sportom. Od dawna jego nieukrytym marzeniem było nauczenie wnuczki szusowania na nartach.
– Cieszę się, że udało mi się zaszczepić wnuczce pasję jeżdżenia na nartach. Radzi sobie już naprawdę dobrze – cieszy się Janusz Żmurkiewicz.
Jak widać na zdjęciu, ładowanie akumulatorów nie nie polega na leżeniu i odpoczywaniu. Znajomi prezydenta Świnoujścia mówią, że urlopy lubi spędzać w gronie rodziny i przyjaciół.
– Mimo że, był to krótki urlop, to znaleźliśmy czas, aby pojechać do Opactwa Matki Bożej w Montserrat. Klasztor znajduje się w górach Katalonii, w pobliżu Barcelony i jest znany z kultu Matki Boskiej – napisał na swoim facebookowym profilu.
Jurek temu
12 lutego 2018 na 19:48
To że lubi jeździć na nartach i pokaże zdjęcia to rozumiem ale to że lansuje się na tym że był w Opactwie Matki Boskiej to już ewidentnie puszczanie grubego okaz do moherowego elektoratu przed wyborami z PISu. Jakie to płytkie i żałosne.