Wielki włochaty pająk chodzi w moim namiocie. Przyjeżdżajcie szybko – takie zgłoszenie odebrali świnoujscy strażacy od jednego z turystów wypoczywających na polu namiotowym. Na ratunek wysłano ratowników na sygnale.
Otrzymaliśmy zawiadomienie o pająku egzotycznym. Osoba zgłaszająca twierdziła, że jest wielkości dłoni. Po rozpoznaniu okazało się, że to malutki pajączek i nie było żadnego zagrożenia. W związku z tym nie podjęto żadnych działań – mówi kapitan Marcin Kubas ze świnoujskiej straży pożarnej.
Tym razem turysta nie został obciążony kosztami wyjazdu ratunkowego. Jednak strażacy proszą, aby alarmować tylko w sytuacjach prawdziwego zagrożenia.