Samochód osobowy wjechał we wtorek do kanału w Świnoujściu. Dwoje nastolatków nie przeżyło. Trzeci wydostał się o własnych siłach. Prokuratura wyjaśnia jak doszło do śmierci, uruchomiono postępowanie.
– W tej sprawie będą wykonywane sądowo-lekarskie sekcje zwłok. Prokurator uzyska także opinie biegłych z zakresu medycyny sądowej, które odpowiedzą na pytanie – co było bezpośrednią, ewentualnie pośrednią przyczyną śmierci. Postępowanie jest prowadzone w kierunku przestępstwa spowodowania wypadku w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Ten czyn jest zagrożony karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Aktualnie trwają czynności mające na celu ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia – mówi prokurator Joanna Biranowska-Sochalska.
Auto wpadło do kanału we wtorek około godziny 18.30. Minęły dwie godziny, zanim płetwonurkowie wydobyli ich ciała.
Ofiary mają po 15 lat. Uratowany chłopak – 14. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Anonim temu
11 września 2019 na 12:21
Auto wpadlo we wtorek..