Świnoujscy strażacy interweniowali w poniedziałek wieczorem w bloku przy ulicy Staszica. Zaniepokojony brakiem kontaktu z żoną, mąż wezwał strażaków. Na szczęście okazało się, że nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło około godz. 20 w 10-piętrowym bloku przy ulicy Staszica w Świnoujściu. Mąż nie mógł skontaktować się z żoną. Jej telefon nie odpowiadał.
Martwiąc się o zdrowie małżonki, postanowił poprosić o pomoc ratowników. Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, policja oraz pogotowie ratunkowe. Strażacy rozłożyli drabinę i sprawdzili przez okno czy wewnątrz mieszkania ktoś jest. Na szczęście okazało się, że nikogo nie było, a mieszkanka po chwili wróciła do domu.
Powiązane tematy:
1 Komentarz
Anonim temu
28 kwietnia 2020 na 09:03
no bez przesady! kto zapłaci za akcję bezpodstawnego wzywania służb ratunkowych?!
Anonim temu
28 kwietnia 2020 na 09:03
no bez przesady! kto zapłaci za akcję bezpodstawnego wzywania służb ratunkowych?!