Nie da się ukryć – żyjemy w świecie, gdzie konsumpcjonizm przejął stery. Czy tego chcemy, czy nie – potrzebujemy mieć coraz więcej. Oznacza to również coraz wyższe wydatki, co niestety nie zawsze idzie w parze z podwyżkami płac. Dlatego też Polacy coraz częściej decydują się na zaciąganie zobowiązań w imię dóbr materialnych. To już nie tylko dom, mieszkanie czy samochód. Marzą nam się lepsze wakacje, wygodniejsze meble czy nowszy sprzęt elektroniczny.
Kredyt nie na wszystko
Chociaż wciąż wielu z nas korzysta z kredytów, zauważyć się da wzrost popularności innego produktu finansowego. Jest nim pożyczka leasingowa. Zasadnicza różnica polega na tym, że kredytów udzielają nam banki, natomiast pożyczek tego typu – firmy leasingowe, które specjalizują się w takich usługach. Co taka pożyczka oznacza w praktyce? Przede wszystkim, mniej wymagający proces pozyskiwania tych środków. Dokumentacja nie musi być tak obszerna, to także krótszy okres oczekiwania na decyzję i mniej formalności z tym związanych. Warto pamiętać, że tego rodzaju pożyczką sfinansować możemy pozyskanie środków trwałych. Pożyczka leasingowa to także brak ograniczeń, jeśli chodzi o okres trwania umowy. Ustala się to indywidualnie, w oparciu o rozmowę i możliwości ewentualnego pożyczkobiorcy.
Na co zatem się zdecydować?
Niestety jednak wciąż najpopularniejszym rodzajem zobowiązań finansowych zaciąganym przez Polaków są krótkoterminowe pożyczki, tak zwane chwilówki. Jak możemy wyczytać w najnowszych badaniach, zwykle kupujemy za tak pozyskane środki towary pierwszej potrzeby. Najczęściej zaciągamy jednak tego rodzaju zobowiązania na uregulowanie wcześniejszego zadłużenia i potrzeby bieżące. Liczba takich pożyczek natomiast spada i są to optymistyczne wieści, które świadczą o poprawie dobrobytu Polaków w ciągu ostatnich lat. Oby pożyczki służyły nam tylko do realizacji planów i marzeń, a nie opłacania bieżących rachunków. Na szczęście zmierzamy w tę stronę.
