– To jest nienormalne, że transport wiatraków zatrzymuje samochody aż na pół godziny. Tak jest co któryś wieczór. Zróbcie coś z tym! – krzyczy głos w słuchawce. Od kilkunastu dni, niemal co wieczór, z portu handlowego transportowane są skrzydła od wiatraków. Kilka tirów jedzie w specjalnej kolumnie prowadzonej przez pilota. Na czas przejazdu zatrzymywany jest ruch samochodów.
Transporty ponadnormatywne odbywają się około godziny 22. Wiążą się z uzyskaniem specjalnych zezwoleń od GDDKiA. Godzina nie jest wybrana bez przypadku. Właśnie wtedy ruch na trasie powinien być mniejszy.
– Ale nie w Świnoujściu! U nas tiry zjeżdżają z promów, wieczorami ludzie wracają do domów po całym dniu pracy w Świnoujściu żyjącego z turystów. Ten port naprawdę utrudnia funkcjonowanie. Jak nie pylące zboże, to tumany węgla, a teraz jeszcze te cholerne wiatraki! – mówi pan Sławomir.
Transport takiego ładunku wymaga wykonania pewnych prac. Na skrzyżowaniach trzeba ściągnąć znaki, które przeszkadzają w przejeździe. Także ruch po rondzie odbywa się „pod prąd”.
portowiec temu
20 sierpnia 2015 na 11:13
koszmarnie to widze