Lokalne

Klasyczny hat trick asystencki Staniszewskiego. Flota – Iskra Golczewo 4-0 (0-0)

Opublikowano

w dniu

Bez wątpienia największym wydarzeniem tego meczu były trzy kolejne asysty w drugiej połowie Damiana Staniszewskiego. Wszystkie po rzutach rożnych z północno-wschodniego narożnika boiska.

W 64 minucie wrzucił na głowę Stasiaka, który musnął piłkę tak, by ta wpadła przy „dłuższym” słupku. Dziesięć minut potem podobnie, ale tym razem Michał znajdował przy bliższym słupku i przyłożył mocno. Przy trzeciej bramce, także po kornerze Damiana, piłkę odbił obrońca gości Marczuk tak niefortunnie, że wróciła ona do Staniszewskiego, a ten obsłużył Prawuckiego na tyle, że ten nie miał już problemu ze strzeleniem gola swej niedawnej drużynie. Także przy czwartej bramce pośredni udział miał Staniszewski, który podał do Prawuckiego a ten do Iskry, który znalazł się w czystej pozycji i okazji nie zmarnował.

W pierwszej połowie bramek nie było, ale nie znaczy to, że nic się nie działo. Przed upływem 5 minuty 2 razy, po podaniach Tarasewicza i Iskry, ostro lecz minimalnie niecelnie, strzelał Staniszewski. W 17 strzał Iskry z bliskiej odległości z podania Tarasewicza zablokował Karbowiak, a 2 minuty później Prawucki z woleja trafił w Sobierajskiego. Najbliżej zdobycia bramki Iskra była w 31 minucie, kiedy ostry strzał Cebulskiego z wolnego odbił Kusztan.

W drugiej połowie, nim padła pierwsza bramka okazje mieli Bedliński, Stasiak, Iskra (zawodnik) i Staniszewski. Dla gości kilka prób podjął Donos, raz nawet trafił do bramki lecz był spalony.

W dniu wczorajszym pełnoletniość uzyskał Dawid Adamski. Szkoda, że pełnej skuteczności nie uzyskały dwie naprawdę efektowne, tyle że nieefektywne, próby zdobycia gola. W 9 minucie po rozegraniu piłki z rzutu rożnego minimalnie chybił, a w 43 jego ostry strzał z 12 metrów obronił Sobierajski. Tak czy owak z okazji urodzin życzymy Dawidowi wszystkiego najlepszego i oby te niewykorzystane okazje zmaterializowały się w lidze.

Cóż, cieszy wyraźna bramkowo wygrana ale nie zapominajmy, że graliśmy z przeciwnikiem będącym o 2 klasy niżej. Zalecamy zatem ostrożność, choć oczywiście szanujemy wkład włożony w dzisiejszy mecz. Pierwsza weryfikacja już za tydzień, gdy spotkamy się, wprawdzie jeszcze towarzysko, ale już z rywalem ligowym.

Źródło: Waldemar Mroczek, MKS Flota

Foto: Piotr Dworakowski

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version