Lokalne

Cel Floty Świnoujście: wrócić do ósemki

Opublikowano

w dniu

Gwarancję utrzymania da już po rundzie zasadniczej jak wiadomo miejsce nie niższe niż ósme, a drużyna Floty po porażce w Jarocinie stoczyła się w dół aż o sześć pozycji, tzn. na dziesiątą. Powodów do nerwów nie ma, wszak siódma drużyna ma tyle samo punktów co my, a trzecia raptem o 3 więcej. Przetasowania są więc bardzo możliwe i na pewno będą. Ale żeby iść w górę trzeba zdobywać punkty, a o te w sobotę może być bardzo ciężko. Przyjeżdża bowiem spadkowicz z II ligi – Elana Toruń. Spotkanie zostanie rozegrane na świnoujskim stadionie w sobotę, 29 sierpnia 2020 o godzinie 17:00.

Pierwszy kontakt z tym toruńskim klubem był już w sezonie 1989/90 w III lidze, ale bliższa znajomość zawarta została w pierwszej dekadzie XXI wieku. Po ekonomicznych perturbacjach reaktywowany klub pod nazwą Toruński Klub Piłkarski wszedł do III ligi w roku 2002. Wówczas zabawił tylko przez rok, ale na inaugurację zadał nam bolesny cios wygrywając w Toruniu 4-0 (w rewanżu było 2-0 dla Floty). Powrócił jednak po upływie kolejnego roku i od tego czasu był już w czołówce. W kontaktach z Flotą szło na ogół lepiej gospodarzom. TKP wygrał w Świnoujściu 2-1 w roku 2005, Flota zremisowała w Toruniu 1-1 w 2008, resztę wygrywali gospodarze. W tymże 2008 roku Flota awansowała do I ligi a Elana (nazwę przywrócono 3 tygodnie przed meczem z Flotą) do II, w której grała do roku 2013. Potem był spadek rok po roku do IV, szybki powrót do III, ale na kolejne mecze II-ligowe czekano w Toruniu do roku 2018. Przygoda trwała dwa lata i obecnie klub zaliczył kolejną degradację. W kwestii kontaktów z Flotą dodajmy jeszcze, że kluby te spotkały się o Puchar Polski 16 sierpnia 2011 w Toruniu i wówczas po dogrywce 3-1 wygrała Flota.

Konia z rzędem temu co wie, jaką moc prezentuje Elana dziś. Do rozgrywek przystąpiła od trzeciej kolejki, rozegrała więc tylko 2 mecze, oba zremisowane po 1-1 (z Kotwicą w Kołobrzegu i Nielbą u siebie). Obie bramki dla Elany strzelił Słowak Matuš Marcin. Poza nim w drużynie gra dwóch Hiszpanów, a cała kadra liczy 21 zawodników. Pozycją w tabeli (16) nie ma co się sugerować, skoro drużyna rozegrała tylko połowę tego co powinna. Przeciwnik więc bardzo tajemniczy, ale na pewno budzący respekt. Coś z tej II ligi musiało przecież zostać. Za nami na pewno stać będzie wigor i chęć rewanżu za ostatnią porażkę. Można powalczyć, nie ma w tej klasie dla nas zbyt mocnych, ale trzeba więcej koncentracji od początku i mniej błędów.

Waldemar Mroczek, MKS Flota Świnoujście

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Najczęściej czytane

Exit mobile version