Połącz się z nami
„gaz_system"

WIADOMOŚCI

Prokurator chce dożywocia dla głównego oskarżonego w procesie o zabójstwo trzech kobiet

Opublikowano

w dniu

Dożywocia dla 47-letniego Mariusza G. z Kołobrzegu, głównego oskarżonego w procesie o zabójstwo trzech kobiet z pobudek zasługujących na szczególne potępienie, zażądał w środę prokurator w mowie końcowej wygłoszonej przed Sądem Okręgowym w Koszalinie.

W środę przewodnicząca składu orzekającego sędzia Anna Rutecka-Jankowska zamknęła przewód sądowy. Strony rozpoczęły wygłaszanie mów końcowych.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Katarzyna Żukrowska w mowie końcowej zażądała łącznej kary dożywocia dla głównego oskarżonego 47-letniego Mariusza G., który stanął przed sądem pod 19 zarzutami, w tym dokonania zabójstwa trzech kobiet z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Wniosła także o grzywnę w kwocie 14,4 tys. zł.

Prok. Żukrowska wniosła o to, by oskarżony o przedterminowe zwolnienie mógł się ubiegać po odbyciu 40 lat kary pozbawienia wolności. Chce, by sąd orzekł wobec Mariusza G. obowiązek naprawienia szkody na rzecz MBanku w kwocie nieco ponad 225 tys. zł, a także 178 tys. zł na rzecz spadkobiercy Iwony K. i 170 tys. zł na rzecz spadkobiercy Anety D.

Prokurator wniosła także o zadośćuczynienie na rzecz spadkobierców pokrzywdzonych: małoletniej Magdaleny G. w kwocie 200 tys. zł oraz Magdy K. i Marcina R. po 50 tys. zł. Chce, by Mariusz G. został pozbawiony praw publicznych na okres 10 lat.

Dla współoskarżonego Sebastiana T. prokurator wniosła o łączną karę 8 lat pozbawienia wolności. O przedterminowe zwolnienie miałby się móc ubiegać po odbyciu 6 lat kary więzienia. Dla Doroty Ł. oskarżyciel publiczny chce kary łącznej 2,5 roku więzienia, dla Karoliny S. kary łącznej 4,5 roku pozbawienia wolności oraz grzywny w kwocie 6 tys. zł, a dla Łucji S. kary 1 roku i 3 miesięcy więzienia.

Prokurator chce, by wyroki wobec wszystkich oskarżonych podane zostały do publicznej wiadomości. Od wszystkich miałyby zostać zasądzone koszty sądowe i pobrana opłata.

„Przez trzy lata Mariuszowi G. udawało się ukryć zbrodnie i złodziejstwo. (…) Gdy odnaleziona została trzecia z ofiar Bogusława R. poszedł na niewielką współpracę z organami ścigania i wskazał miejsca pochówku dwóch pozostałych ofiar” – mówiła prok. Żukrowska.

W mowie końcowej wskazała, że Iwonę K. zabił i ograbił, przejął mieszkanie, pieniądze z ubezpieczenia, a następnie wyłudził na nią kredyty. „Gdzie je (pieniądze) ukrył, gdzie je przepuścił. Nie wiemy. Z taką podłością, z działaniem z niskich pobudek, spotykam się rzadko” – powiedziała prokurator.

„Aneta D. (druga ofiara – PAP) na pewno sama nie podpisywała żadnego pełnomocnictwa, zrobiła to za nią oskarżona Karolina S. Przygotował to G. Zlecił podrobienie dowodu osobistego. Wiózł ich do notariusza Sebastian T. To samo tylko w związku z Bogusławą R. zrobiła oskarżona Łucja S.” – mówiła prok. Żukrowska.

Wskazała, że dowody potwierdziły, iż Bogusławę R. (trzecia ofiara – PAP) oskarżony G. zabrał na wycieczkę, z której ta nie wróciła, a oskarżona Dorota Ł. współpracując z nim, posprzątała mieszkanie R., poszła do kolegi, który odblokował telefon pokrzywdzonej, by z zagranicy można było wysłać sms do rodziny.

„Stan faktyczny, który ustaliła prokuratura został potwierdzony na sali sądowej” – podsumowała prokurator.

Pełnomocnicy rodzin ofiar co do wymiaru kar wnieśli jak prokurator. Zażądali natomiast wyższego zadośćuczynienia. Mec. Marcin Breliński, pełnomocnik rodziny zamordowanej Anety D., wniósł o kwotę 400 tys. na rzecz Tadeusza D. oraz 40 tys. zł na rzecz kolejnego członka rodziny. Natomiast mec. Wiesław Breliński, pełnomocnik dorosłych dzieci Bogusławy R. chce na rzecz obojga z nich po 1 mln zł zadośćuczynienia.

„Kary zaproponowane przez oskarżyciela publicznego są sprawiedliwe” – ocenił mec. M. Breliński. Jego zdaniem zachowanie Mariusza G. było „iście diabelskie”. „Nie jest żadnym krwawym tulipanem, tylko diabłem. Anetę D. zabił siekierą, z innymi współoskarżonymi podjął działania, by pozbawić majątku pokrzywdzoną, a w konsekwencji spadkobierców” – mówił pełnomocnik rodziny zamordowanej Anety D.

Zaznaczył, że G. w swojej bezczelności ponaglał Sąd Rejonowy w Kołobrzegu, by jak najszybciej wpisał go jako właściciela do księgi wieczystej przejętego mieszkania Anety D. „Ze sprzedaży lokalu otrzymał 170 tys. zł. On te pieniądze przepuścił na wojaże z Dorotą Ł. Wszystkie te osoby wiedziały doskonale, w czym uczestniczą. Sebastian T. znał G. i doskonale wiedział, jakim jest człowiekiem. Dorota Ł. twierdzi, że została zauroczona – logika temu przeczy – ona nie jest osobą naiwną, prowadziła działalność, jest w stanie odróżnić, co jest dobre a co złe” – mówił mec. M. Breliński.

W jego ocenie Dorota Ł. wiedziała, co robi, gdy czyściła mieszkanie w rękawiczkach, wysyłała z zagranicy wiadomości do rodziny Bogusławy R. „Po wejściu policji do mieszkania G., roznegliżowana, co robi? Nie ubiera się, tylko ukrywa dowód Anety D.” – wskazał mecenas. Dodał, że Karolina S. i jej matka Łucja S., w jego ocenie też zdawały sprawę, co robią. „Pomagały G., były na jego polecenie za śmieszne pieniądze, drobne prosperity” – mówił adwokat.

Z kolei pełnomocnik rodziny Bogusławy R. mec. Wiesław Breliński zaznaczył, że w tej sprawie nie ma żadnych okoliczności łagodzących. „Mamy do czynienia ze zwyrodnialcem, który nie nadaje się do żadnej resocjalizacji. Rok 2009 jest dla rodziny Bogusławy R. przeklęty, bo wtedy poznała Mariusza G. To, że ta kobieta chciała z nim być przez długie lata, wykorzystywał w sposób zasługujący na szczególne potępienie. Zabił, umył się i poszedł na imprezę z partnerką Dorotą Ł. Planował zbrodnię” – mówił w mowie końcowej mec. W. Breliński.

Syn Bogusławy R., będący oskarżycielem posiłkowym, zażądał w środę na sali sądowej maksymalnego wymiaru kary dla wszystkich oskarżonych. „Dzieci straciły wspaniałą matkę, a wnuki kochaną babcię. G. miał pomoc u współoskarżonych przy ogromnej przychylności notariuszy. Policja nie zrobiła przez lata nic. (…) G. z każdą kolejną ofiarą się radykalizował” – mówił przed sądem R., który na policji domagał się zatrzymania Mariusza G.

W czwartek mowy końcowe wygłoszą obrońcy oskarżonych. Oni sami także będą mogli zabrać głos na sali sądowej. Sąd, o czym informował na poprzednim terminie rozprawy, ogłoszenie wyroku planuje na 14 czerwca.

W procesie toczącym się od 28 października 2021 r. przed Sądem Okręgowym w Koszalinie głównym oskarżonym jest 47-letni Mariusz G. Z 19 zarzutów ujętych w akcie oskarżenia, Mariusz G. przed sądem przyznał się do 9, w tym do trzech zarzucanych mu zabójstw. Zastrzegł jednak, iż nie popełnił ich z pobudek zasługujących na szczególne potępienie, z chęci przejęcia majątków ofiar, z którymi łączyły go intymne więzi.

Na ławie oskarżonych zasiadają także kolega z ławy szkolnej 47-latka Sebastian T., Dorota Ł., która miała zostać żoną Mariusza – data ich ślubu była już wyznaczona, oraz była partnerka Karolina S. i jej matka Łucja S. Prokuratura twierdzi, że w różny sposób pomagali G. w zacieraniu śladów zbrodni m.in. poprzez fałszowanie podpisów na dokumentach, wyłudzanie poświadczenia nieprawdy poprzez wprowadzanie w błąd notariusza, rozporządzanie mieniem ofiar. Sebastian T. i Dorota Ł. nie przyznali się w sądzie do zarzucanych im czynów, Karolina S. przyznała się do części z nich, a Łucja S. do wszystkich stawianych jej zarzutów.

Jak ustaliło śledztwo, pierwszą ofiarą Mariusza G. pracującego na statkach inżyniera mechanika z Kołobrzegu (woj. zachodniopomorskie), przedsiębiorcy, wiceszefa lokalnego klubu morsów, była 31-letnia pochodząca spod Chełmna Iwona K. Miał ją pozbawić życia wiosną 2016 r. Na pierwszej rozprawie Mariusz G. wskazał jednak, że zabił jesienią. 37-letnią kołobrzeżankę Anetę D. miał pozbawić życia w październiku 2018 r., a 54-letnią Bogusławę R. 7 czerwca 2019 r.

Mariusz G. został zatrzymany w 2019 r. kilka dni po tym, jak rodzina zgłosiła zaginięcie Bogusławy R. Wówczas jednak podejrzany był jedynie o przywłaszczenie mienia należącego do kobiety, w tym samochodu. Kilka miesięcy później Mariusz G. usłyszał zarzut zabójstwa Bogusławy R. i dwóch innych kobiet, których miejsca pochówków ostatecznie wskazał śledczym sam. Z ofiarami łączyły go bliskie stosunki, dlatego w mediach mężczyzna zyskał miano „Krwawego Tulipana”.(PAP)

autorka: Inga Domurat

ing/ jann/

Czytaj dalej
Kliknij, aby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

WIADOMOŚCI

Czwarty zestaw BSP Bayraktar TB2 trafił do Polski

Opublikowano

w dniu

Do Sił Zbrojnych RP trafił czwarty zestaw BSP Bayraktar TB2, w którego skład wchodzi m.in. 6 bezzałogowych statków powietrznych wraz z 3 naziemnymi stacjami kontroli. „Ten sprzęt podnosi gotowość bojową Rzeczypospolitej Polskiej” – powiedział w czwartek wiceszef MON Paweł Bejda.

Do Sił Zbrojnych RP trafił czwarty zestaw BSP Bayraktar TB2, w którego skład wchodzi m.in. 6 bezzałogowych statków powietrznych wraz z 3 naziemnymi stacjami kontroli, a także m.in. sensory EO/IR, uzbrojenie oraz części zamienne.

„Ten sprzęt podnosi gotowość bojową Rzeczypospolitej Polskiej. Bayraktary doskonale sprawdziły się na wojnie w Ukrainie. Myślę, że to jest taki dowód tego, że dobrze zostały również i te Bayraktary zakontraktowane w Polsce” – powiedział w czwartek wiceszef MON Paweł Bejda w Mirosławcu Górnym podczas uroczystego zakończenia odbiorów bezzałogowego systemu powietrznego Bayraktar TB2.

„To mogą być takie +oczy+ dla różnego rodzaju wojsk, dla sił powietrznych, dla wojsk lądowych, dla marynarki wojennej, dla sił wojsk specjalnych, dla każdego rodzaju wojsk. To są takie +oczy+, taka wiedza, która pokazuje to co się dzieje nie tylko w powietrzu, ale również pokazuje te elementy, które wojsko powinno widzieć na ziemi, na wodzie i w powietrzu” – dodał wiceszef MON.

Podkreślił też, że sprzęt ten daje też możliwość współpracy m.in. z samolotami F-16, a w przyszłości F-35. „Na Ukrainie powstają wojska bezzałogowe, w Korei Południowej powstają wojska bezzałogowe, wojska NATO widzą, jak bardzo potrzebne są wojska bezzałogowe, a Bayraktary to jest jeden z takich elementów” – podkreślił Bejda.

Wiceszef MON, przekazał też, że „robią wszystko”, aby w polskich zakładach zbrojeniowych zostawało przynajmniej 50 proc. środków wydatkowanych na zbrojenia. „Te wszystkie zakupy, o których rozmawiamy, to przede wszystkim też nowe technologie, których zaimplementowanie pozwoli, żeby serwisować sprzęt zakupiony zagranicą Rzeczpospolitej Polskiej, remontować go i w przyszłości produkować” – dodał.

Bayraktar TB2 to taktyczny bezzałogowy system rozpoznawczo-uderzeniowy (BSR-U), zdolny do prowadzenia zadań obserwacyjnych i rozpoznawczych (ISR) oraz misji bojowych z wykorzystaniem uzbrojenia naprowadzanego laserowo, przenoszonego na czterech punktach podwieszeń pod skrzydłami.

„TB2 jest nową jakością na polu walki i jest doskonałym przykładem tureckiego przemysłu obronnego i tych platform, które stanowią krytyczne środki w siłach zbrojnych ponad 40 państwa na całym świecie” – powiedział Prezes Agencji Przemysłu Obronnego Turcji prof. Haluk Görgün. Przypomniał, że Bayraktary wykorzystywane są w kilkudziesięciu krajach, na trzech kontynentach do ochrony ludzi i granic, ale również do wykrywania i walki z pożarami lasów.

Kontrakt zawarty z Polską w 2021 r. został zrealizowany przed terminem. Cztery dostawy po sześć dronów i trzy naziemne stacje kontroli. Wartość kontraktu to ok. 270 mln dolarów.

„Ze szczególną radością odnotowuję fakt, że dostarczamy systemy w czasie, a nawet wcześniej niż przewiduje to kontrakt. Dostarczamy dobrze zorganizowany, dobrze przemyślany, zintegrowany system wsparcia logistycznego, jak również dostarczamy ciągłe techniczne wsparcie. Krótko mówiąc: firma Baykar jest jedną z wiodących firm naszego przemysłu obronnego. Baykar stał się naszą dumą narodową” – dodał Görgün.

Wyraził nadzieje, ze polska skorzysta z oferty również innych tureckich firm. „Zwłaszcza systemy walki elektronicznej, systemy radarowe, uzbrojenie pojazdów lądowych, systemy ochrony aktywne i pasywne, modernizacja – to są obszary, które na pierwszy rzut oka wydają się najbardziej obiecujące” – mówił.

Bayraktar TB2 został wyposażony w system awioniki umożliwiający w pełni automatyczne kołowanie, start, przelot i lądowanie. Dron ma 6,5 metra długości oraz 12 metrów rozpiętości. Osiąga długotrwałość lotu do 27 godzin. Masa startowa drona to 650 kilogramów, a maksymalna prędkość to około 220 km/h.(PAP)

misz/tma/ par/

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Bliźniaczy most w Wolinie stoi już na swoim miejscu

Opublikowano

w dniu

Foto: Wojciech Basałygo

Stalowa konstrukcja o masie 1000 ton znajduje się już nad nurtem cieśniny Dziwna. Ta skomplikowana operacja przebiegła zgodnie z planem . Nowym mostem będzie biegła północna jezdnia drogi ekspresowej S3 – informuje Twoje Radio.

Operacja była podzielona na dwie fazy. Pierwsza – to jest przesuwanie konstrukcji łuku na lądzie, a druga faza to jest przesuwanie konstrukcji na wodzie. 

Jak udało się osiągnąć niemalże identyczny kształt i wygląd tego mostu? To już jest zasługa naszych projektantów. Tak naprawdę mosty różnią się troszkę od siebie. One na górze mniej więcej wyglądają tak samo, jest jednak inny układ poprzecznic w stosunku do obiektu bliźniaczego. Pracowało nad tym szereg osób, szereg ludzi, którzy po prostu dla nich budowa mostów jest pasją – mówi Daniel Majchrzak z firmy Intop Skarbimierzyce dla Twojego Radia.

Teraz mostowcy rozpoczną dozbrajanie konstrukcji mostu i wylewanie płyty po której w przyszłości pojadą samochody.

Obiekt ma być udostępniony do ruchu pod koniec 2024 roku.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Strefa saun Fabryki Wody już czeka. Będą rytuały saunowe

Opublikowano

w dniu

W tym miejscu można się przenieść w inny świat. Świat relaksu, odpoczynku oraz zdrowia.

Czy podróż dookoła świata w ciągu dnia jest w ogóle możliwa? Jest i będzie można tego dokonać podczas wypoczynku w szczecińskim Aquaparku – Fabryce Wody. Oprócz atrakcji związanych z rekreacją w wodzie, dostępne będzie jedno z największych w kraju saunarium, z saunami o różnym wystroju wnętrz, które dosłownie pozwolą się przenieść gościom Fabryki Wody w odległe i egzotyczne zakątki świata. – mówi Piotr Zieliński rzecznik prasowy Fabryki Wody.

Lewitacja i sauny dla dzieci

Pierwszy poziom to strefa wellnes&spa. Znajdziemy w niej gabinety masażu, łaźnie piwne i hammam. Ciekawą atrakcją będzie kapsuła floatingowa. Przebywanie w niej dostarczy niesamowitych wrażeń dla wszystkich zmysłów. Dryfując na wodzie, ma się wrażenie lewitacji. Kapsuła umożliwia całkowite odcięcie się od bodźców zewnętrznych, dzięki czemu można się w niej pełni zrelaksować. Dostępne będą także „sauny” dla dzieci – klockowa i kinowa, w której wyświetlane będą filmy dla najmłodszych. Tak naprawdę oba pomieszczenia będą łaźniami parowymi z temperaturą dostosowaną dla dzieci. Ideą tych pomieszczeń jest edukacja w zakresie poprawnej kultury sanowania. Na poziomie pierwszym znajduje się również Hammam, czyli łaźnia, w której odbywać się będzie kilkuetapowy rytuał składający się z przebywania w pomieszczeniu saunowym, zimnego prysznica i zabiegów w postaci masażu całego ciała. Dla naszych gości dostępne będą również pomieszczenia masażu i łaźnie piwne.

Saunowanie pod gwiazdami

Od poziomu drugiego zaczynać się będzie prawdziwe saunarium, będące rzecz jasna strefą beztekstylną. Centralną przestrzenią jest hol saunowy umożliwiający wypoczynek i swobodny dostęp do każdego ze znajdujących się tutaj pomieszczeń saunowych. Ciekawostką jest to, że nad holem zainstalowany został świetlik z membrany ETFE, dzięki której można regulować dostęp ciepła i światła słonczego do pomieszczania. Przy okazji umożliwia on opalanie się. Na poziomie drugim aromat świeżo mielonej kawy unoszący się w powietrzu zachęcać będzie do odwiedzenia sauny hawajskiej. Pod rozgwieżdżone morskie niebo przeniesie nas sauna marynistyczna, w której kształt ławek odzwierciedla kadłub łodzi. Efektów dźwiękowych i wizualnych symulujących przebywanie u stóp wulkanu doświadczymy w saunie wulkanicznej. Poziom drugi to także łaźnia cesarka, caldarium, sauna origami, tężnia solankowa oraz basen barowy i mały basen schładzający.

Rytuały saunowe na pustyni

Na trzeci poziom dostaniemy się klatką schodową lub windą, które łączą wszystkie poziomy saunarium. Tu znajdziemy saunę rajską wyspę, łaźnię ziołową i różaną z unoszącym się w powietrzu zapachem olejków eterycznych, oraz słowiańską banię. Skorzystać będzie można także ze ścieżki Kneippa, wypoczywalni oraz groty śnieżnej czy sauny kominkowej. Trzeci poziom saunarium to przede wszystkim dwie duże sauny rytualne. W saunie zamkowej, elementem wyróżniającym wnętrza jest wykończenie ścian oraz sufitu z płytek ceglanych z charakterystycznym sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Z kolei w saunie pustynnej piec saunowy znajduje się centralnie w środku pomieszczenia. Jest on otoczony ławkami w kształcie i formie nawiązującym do falistych linii pustynnych wydm. To tutaj będzie można doświadczyć niesamowitych spektakli rytualnych.

Strefę sauanarium uzupełnia otwarta przestrzeń wypoczynkowa na świeżym powietrzu. To tzw. taras saunowy z leżakami i wannami spa, oraz dużym basenem schładzającym, do którego można wejść bezpośrednio z sauny pustynnej.

Podczas weekendu otwarcia, który rozpoczyna się 1 czerwca przygotowaliśmy dla Was mnóstwo innych atrakcji. Animacje, pokazy, gry i zabawy – wszystko to będzie dostępne wewnątrz i na zewnątrz Fabryki Wody i sprawi, że będziecie się świetnie bawić. Przypominamy, że z okazji Dnia Dziecka, najmłodsi do 14 roku życia będą mogli skorzystać z atrakcji za darmo.

Szczegóły dot. pełnego programu atrakcji znajdziecie niebawem na naszej stronie fabrykawody.eu

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Noc Muzeów w Świnoujściu. „Łezka w oku się kręci”

Opublikowano

w dniu

Foto: Wojciech Basałygo

Kilka tysięcy osób uczestniczyło w Nocy Muzeów organizowanej w Świnoujściu. Wśród najciekawszych wydarzeń była możliwość zwiedzenia maszynowni promu kursującego miedzy wyspami oraz quiz w Muzeum Rybołówstwa Morskiego.

W tym roku w Noc Muzeów włączyły się: Muzeum Rybołówstwa Morskiego, Fort Zachodni i Fort Anioła, a także Żegluga Świnoujska, Cafe Wieża oraz Miejsce Sztuki 44.

– Przez pierwsza godzinę nasze muzeum odwiedziło około 400 osób – mówi Małgorzata Płońska – Nagaba z Muzeum Rybołówstwa Morskiego.

Foto: Wojciech Basałygo

Kolejka chętnych stała też, aby wejść pod pokład promu Karsibór. 

– Pracowałem na tym promie do 1989 roku. Dziś przyszedłem z córką i zięciem. Dużo się zmieniło, ale łezka w oku się kręci – mówi jeden uczestników Nocy Muzeów.

Foto: Wojciech Basałygo

W sobotę można było także wejść na szczyt wieży dawnego kościoła luterańskiego, zwiedzić fortyfikacje, czy uczestniczyć w koncercie Chóru Logos.

Tego dnia na liniach 5N, 7N i N jeździła darmowa komunikacja autobusowa.

W tegorocznej Nocy Muzeów, z powodu zamkniętej ulicy, nie można było zwiedzić Fortu Gerharda oraz Latarni Morskiej. Podziemne Miasto na Wyspie Wolin również było zamknięte.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Szczecińskie Spotkanie Gospodarki Morskiej Herring

Opublikowano

w dniu

Foto: Biuro Promocji Żeglugi Morskiej Bliskiego Zasięgu

Największe spotkanie biznesu morskiego zorganizowano w piątek w Szczecinie. Wydarzenie Herring Szczecin 2024 zorganizowało Biuro Promocji Żeglugi Morskiej Bliskiego Zasięgu.

Janusz Żmurkiewicz za budowę tunelu łączącego wyspę Wolin z Uznamem oraz rozwój Świnoujścia otrzymał statuetkę „Laur Bałtyku”.

Foto: Biuro Promocji Żeglugi Morskiej Bliskiego Zasięgu

Laur Bałtyku jest wyróżnieniem Komitetu Organizacyjnego imprezy Herring Szczecin, przyznawanym przedsiębiorcom, menadżerom oraz politykom z branży lub w sposób znaczący współpracujących z nią, za najbardziej spektakularne osiągnięcie, przyczyniające się do rozwoju szeroko rozumianej gospodarki morskiej.

Piątkową uroczystość zorganizowano w szczecińskiej Netto Arenie. Na stołach królowały potrawy śledziowe m.in. śledzie z pigwą, ze śliwką i orzechami, z carpaccio z buraka, z porem i imbirem.

Na spotkanie została zaproszona Joanna Agatowska, prezydent Świnoujścia, która w kuluarowych spotkaniach rozmawiała o zmianie lokalizacji terminala kontenerowego, referendum w tej sprawie oraz komunalizacji latarni morskiej.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Pożar lasu przy ulicy Portowej. Leśnicy apelują o ostrożność 

Opublikowano

w dniu

Foto: Mariusz Basałygo

Dwa zastępy straży pożarnej skierowano do gaszenia ściółki leśnej przy ulicy Portowej w Świnoujściu.

Brak opadów spowodował zagrożenie pożarowe w zachodniopomorskich lasach.

Leśnicy i strażacy apelują o rozwagę w obchodzeniu się z ogniem.

Nawet mała iskra może spowodować kolosalne straty.

Czytaj dalej
Reklama „PLAZA"
Reklama „PORT"
Reklama „IMPREZY"
Reklama kucharz
Reklama „atol_hotele"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama „sofa"
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524