Połącz się z nami
„uznamska

Lokalne

Chory szpital. Fatalna opinia pacjentów

Opublikowano

w dniu

Już niedługo rada miasta i prezydent podejmą decyzję o dofinansowaniu miejskiego szpitala kolejnymi milionami złotych. Tymczasem opinia mieszkańców o placówce na którą miasto co roku łoży wiele milionów złotych, nie jest najlepsza. Dlaczego? Czy obecni i przedni prezesi wiedzą co dzieje się w ich szpitalu?

Nie ma miesiąca, aby nasza redakcja nie dostała jakiegoś listu lub telefonu z prośbą o interwencję lub ze skargą na działanie szpitala. Opinia o tej placówce jest nie najlepsza i wielu mieszkańców przy jakichkolwiek problemach woli korzystać z pomocy lekarzy i szpitali w Gryficach, czy Szczecinie.

– Gdy przeszedłem zabieg w szczecińskim szpitalu, lekarz prowadzący powiedział mi wprost – jeżeli będzie jakiś problem proszę przyjechać do Szczecina! Świnoujście to pustynia medyczna!- opowiada jeden z naszych Czytelników.

Przypadek 1

Pani Jola przewróciła się na ulicy w Szczecinie. Początkowo czuła się dobrze, dlatego postanowiła wrócić do Świnoujścia. Gdy okazało się, że guz na głowie jest duży (kobieta uderzyła głową o chodnik przyp. red.), a ręka puchnie w oczach, syn namówił ją na wizytę w szpitalu, bo kilka lat wcześniej miała poważne problemy ze zdrowiem, a z jej głowy usunięto guza mózgu. Efekt? Przyjęto ją na obserwację, wykonano zdjęcie rtg, gdzie początkowo stwierdzono złamanie ręki (na drugi dzień okazało się, że ręka nie jest złamana). Tomografię wykonano po kilkunastu godzinach od przyjęcia, a wynik po kolejnym dniu. Ostatecznie kobieta został wypisana ze szpitala po trzech dniach. Problem był nawet z wypisem, który otrzymano po kolejnym dniu, bo nie było komu go podpisać. – W takich przypadkach liczy się każda minuta! Lekarz rodzinny z którym rozmawiałem po cały incydencie nie mógł uwierzyć, że szpital z taką nonszalancją podszedł do przypadku mojej mamy.

Przypadek 2

Pani Małgorzata spadała ze schodów. Z olbrzymim bólem ręki pojechała do szpitala w Świnoujściu. Po kilku godzinach oczekiwania prześwietlono jej rękę i skierowano do szpitala w Gryficach. Z informacją, że ręka jest złamana i nastąpiło przesunięcie kości. W Gryficach najpierw okazało się, że szpital pacjentów ortopedycznych ze Świnoujścia nie przyjmuje, bo pacjentka powinna być skierowana przez Świnoujście do Szczecina. Gdy lekarz postanowił jednak udzielić jej pomocy, po obejrzeniu zdjęcia rentgenowskiego stwierdził, że ręka…. wcale nie jest złamana.

Przypadek 3

Pan Marek od lat choruje na nadciśnienie. Gdy pewnego wieczora okazało się, że te nieustannie rośnie do góry postanowił skorzystać z pomocy świnoujskiego szpitala. Na miejscu okazało się, że nie ma lekarza, bo jest na wizycie domowej. Po kilku godzinach oczekiwaniu na szpitalnym korytarzu, gdy na miejscu pojawiła się pani doktor – pacjentowi zaaplikowano leki (które ostatecznie wcale nie obniżyły ciśnienia) i wysłano do domu.

– Wyjątkową wrażliwością okazała się tu pani pielęgniarka. Kilka razy zwracała nawet uwagę lekarzowi, że ciśnienie nie maleje po podanych lekach. Na pani doktor nie zrobiło to jednak żadnego wrażenia – opowiada pan Marek.

Pacjent postawił skorzystać z pomocy innego szpitala. Po kilku godzinach straconych w Świnoujściu w środku nocy pojechał do Szczecina. Tam otrzymał kroplówki, wykonano badania i zalecono dwudniową obserwację szpitalną. Jak się później okazało ryzyko udaru było bardzo duże.

To umieralnia?

To tylko trzy konkretne przykłady działalności naszego szpitala o których dowiedziała się nasza redakcja w ostatnich miesiącach. Innych przypadków, w których rodziny oskarżają szpital o dużo poważniejsze zaniedbania nie opisujemy, bo wymagają one dokładnego sprawdzenia i wiedzy medycznej. Niektóre opinie przerażają.

– Z tego szpitala można trafić tylko w jedno miejsce – na cmentarz – pisze Pan Jan. – To umieralnia! Podzielić pieniądze przeznaczona na tę grzebalnię na mieszkańców – dodaje.

Na pewno nie brakuje przykładów pozytywnych, ale tych jak wynika z naszego doświadczenia, są w mniejszości. Pewnym jest też, że w szpitalu pracuje wiele osób, którym na dobrze pacjenta bardzo zależy.

Co dalej?

Jakie wnioski? Może zanim rada miasta i prezydent zdecydują o przekazaniu kolejnych środków na funkcjonowanie tej placówki, warto w końcu sprawdzić gdzie leży prawdziwy problem naszego szpitala? Świeżo wyremontowany budynek, nowoczesna aparatura jak widać to nie wszystko! Chwała naszemu prezydentowi i radnym za te inwestycje – życie i zdrowie mieszkańców jest wartością nadrzędną o wiele ważniejszą niż nowy chodnik, czy ulica.

Dopóki nie poprawi się jakość usług i podejście do pacjentów u niektórych z pracowników tej instytucji nie ma szans na poprawę opinii. Szpital w Świnoujściu ze względu na położenie naszego miasta – jest niezbędny!

A jaka jest opinia o świnoujskiej służbie zdrowia naszych Czytelników? Zapraszamy do dyskusji o naszym szpitalu na portalu www.swinoujskie.info.

Czytaj dalej
35 komentarzy

1 Komentarz

  1. Anonim temu

    1 lutego 2019 na 16:18

    Bardzo krzywdzące opinie według mnie nieuzasadnione. Nie jestem mieszkanką Świnoujścia zachorowałam na bardzo poważną chorobę w Gryficach mnie zignorowali nie uzyskałam tam pomocy, dopiero w szpitalu w Świnoujściu na oddziale ginekologicznym wystawili mi kartę szybkiej terapii zlecono dodatkowe badania potrzebne na konsylium i zoperowali. Zarówno pani ordynator Renata Waszczuk jak i lekarze, pielęgniarki i salowe są w pełni kompetentni, przy czym życzliwie nastawieni do pacjenta.

  2. Chess temu

    20 września 2018 na 10:45

    Niestety… Większość opinii krąży w kółko i sie nie zmienia. Od siebie dodam jedynie to, że żona idąc na ginekologię przeżyła szok, ja również. Niemiła pielęgniarka, taka chamska wręcz bezczelna na środku korytarza pyta (wybitnie glosno, co spowodowało, ze wszyscy oczekujacy zwrocili uwagę):”a pani z czym?” nawet nie pomogła sugestia, że to jednak sprawa prywatna, że w miescie szwagrów zaraz wszyscy beda wiedzieli… I beda sie pojawiały nowe historie.
    Czemu nikt z ttm nic nie robi. Czemu Szczecin lub Gryfice? Czemu na miejscu nie mozna otrzymać odpowiedniej pomocy ttlko trzeba ryzykować zdrowiem lub życiem i jechać w razie czego conajmniej godzinę?
    W szpitalach w Szczecinie i Gryficach w takich sytuacjach słychać jedynie:”znowu ze Świnoujścia, no jak juz Państwo przyjechali to niech wejdą”. Kto zakończy tę farsę?
    P.S jesli nie bedzie czasu jechać do Szczecina i żona tutaj będzie musiala rodzić…. Niech tylko cos jej się stanie..

  3. ja temu

    18 września 2017 na 22:06

    Z szpitala można tylko wyjść nogami do przodu. Jeśli komuś się udało o własnych siłach miał dużo szczęścia. Nie chcę mieć nigdy więcej nic wspólnego z tym szpitalem. Wygląd niektórych pielęgniarek zatrważa. Kolorowe pazury(szpony), pierścienie na każdym palcu, bransolety. Z takim wyglądem to do Albatrosa na potańcówkę, a nie do do chorego pacjenta. I ktoś na to wszystko pozwala, ktoś nie reaguje!!! Gdzie są przełożeni takiej pani?

  4. Aneta temu

    30 stycznia 2016 na 19:17

    Jak w tak dużym mieście jak Świnoujście może nie być chirurgii dziecięcej?! Dziecko ze złamaną ręką bez znieczulenia , z kością na zewnątrz jest odsyłane do Szczecina, oczywiście bez karetki. Proszę sobie wyobrazić , ze ktoś nie ma auta i co z takim dzieckiem pociągiem ma jechać? Słyszałam już o kilku takich przypadkach i tylko się cieszę, że mój syn złamał rękę w Szczecinie. Chore to jest normalnie i dla mnie zwyczajnie nieludzkie zostawić dziecko bez pomocy.

    • Nfzeciarz temu

      11 stycznia 2017 na 18:20

      Świnoujście dużym miastem?? Jest to miasto powiatowe a więc i szpital powiatowy. Powinien mieć 4 oddziały: internistyczny , pediatryczny , chirurgiczny i położniczy który można połączyć z ginekologią. Do tego poradnię przyszpitalną analogiczną do oddziałów.
      Chirurgia dzieci, ortopedia dzieci, kardiologia, ortopedia to już oddziały należne dla szpitali wojewódzkich. Jak dziecko złamie rękę to pierwsza pomoc obejmuje badanie, prześwietlenie, unieruchomienie i skierowanie do szpitala specjalistycznego. O zapewnieniu transportu nigdzie nie ma mowy.

      • Anonim temu

        10 lutego 2020 na 05:37

        Witam,
        bedac na urlopie w Swinoujsciu w ciagu nocy cisnienie moje ciagle wzrastalo i choc wzielam dodatkowe tabletki nie dawalo ( przynajmniej na poczatku) to jakiegos efektu. Moje cisnienie doszlo do 210/120 i czulam sie coraz gorzej. Wzielam jeszcze jedna tabletke, ale postanowilam wezwac pogotowie. Panowie z pogotowia byli naprawde bardzo mili i postanowili zabrac mnie do szpitala. Pani Pielegniarka z izby przyjec ( zreszto bardzo ladna kobieta, blondynka) okazala wielkie niezadowolenie z mego przybycia, obudzona w nocy przecierajac oczy spytala: czy nie mam lekarza rodzinnego? owszem mam powiedzialam. Mieszkam na stale w Niemczech i nie potrafie sobie z cisnieniem poradzic powiedzialam. Piszac mi EKG powiedziala do mnie doslownie: „ teraz nie gadamy“. Potem przyszedl lekarz i powiem szczerze, ze wydawal sie kompetentny i mily. Po podaniu lekarstw cisnienie zaczelo sie obnizac natomiast Pani pielegniarka nadal byla bardzo nieprzyjemna wrecz wsciekla, ze zostala obudzona. Rzucila mi na korytarzu ( bo niby juz nie bylo miejsca ) jakas pognieciona koldre bez poduszki na lozko stojace na korytarzu, gdzie swiatla neonowe bily mi w oczy i kazala sie polozyc spac. Niestety w tych warunkach bylo to niemozliwe: co chwile przechodzily tamtedy panie sprzatajace i inne osoby. Jak mozna zasnac w takich warunkach? Kazdy posiada jakies dokumenty czy pieniadze itd.
        Pani pielegniarka poszla spac i dopiero lekarz przechodzac po korytarzu, gdyz mial nowego pacjenta( tego juz przyjmowala inna pielegniarka, ktora tez dopiero wstala, ale ta byla naprawde mila) zbadal mi cisnienie, ktore bylo juz naprawde super. Poprosilam o wypisanie, gdyz nie moglam tam zasnac i pojechalam taksowka do domu. W moim wypisie zobaczylam: ze podano mi jakoby kroplowke? ktorej nigdy nie dostalam itd. Nigdy nie zapomne tej bezczelnej pielegniarki z izby przyjec. Mam nadzieje, ze nigdy nie bede musiala skorzystac z opieki tamtego szpitala… Pracowalam w Niemczech 20 lat jako pielegniarka i gdybym chociaz sobie tylko raz pozwolila w czasie dyzuru nocnego na wyciagniecie nog na krzeslo dostalabym z miejsca upomnienie pisemne a poraz drugi zwolnienie z pracy. Nigdy w zyciu w szpitalu niemieckim nie zostalam jako pacjent w ten sposob potraktowana i radze kazdemu wielkim lukiem omijac ten szpital. Ostatnio znalazlam sie rowniez w szpitalu w Olsztynie. Co za roznica…. Bogu dzieki, ze w Polsce sa tez inne pielegniarki, mile i kompetentne.
        Pozdrawiam

  5. LSD temu

    6 listopada 2015 na 22:50

    A może tak zapytać osoby odpowiedzialne za ten bur..l !!! No chyba pan Sujka za to odpowiada?

  6. Adam m temu

    6 listopada 2015 na 21:43

    Jak ma być lepiej skoro poza kasą która z roku na rok jest coraz większa nic się nie zmienia! Ci sami lekarze i te same stardarty! Proponuje aby prezydent z prezesem przyjechali tam w piątek o 20 i zobaczyli co tam się dzieje! Poźniej dziwicie się, że ludzie się boją te pseudo-szpitala.

  7. wkurzony temu

    6 listopada 2015 na 21:12

    Wszystko prawda to umieralnia a jedyną oznaką że istnieje są b. glosne karetki zwozące przyszle skórki. Było tam paru dobrych lekarzy ale mieli dość ciąglych podchodow i przeszli do Uzdrowisk.Tacy konowałowie o jakich piszecie powinni być natychmiast zwolnieni.Jednak oni trzymają sie mocno chyba mają ciche poparcie UM. W dzien lekarza nie uswiadczy , a zobaczcie ile dyżurow nocnych to sypialnia dla konowalow za grube pieniądze.Zachodzi podejrzenie że to jakaś grupa cwaniaków urzędniczo lekarskich uczynila sobie doskonale żródlo dochodów z pieniędzy spolecznych.Przyda się sledztwo od czasu remontu kto i dlaczego odszedł kto tak tam mąci może wreszcie PIS się czymś wykaze wtym bastionie komuszym.

    • Ja temu

      11 stycznia 2017 na 18:10

      Pisowskie zmiany doprowadzą do tego że i tych głośnych karetek nie będzie

  8. Mirka temu

    6 listopada 2015 na 20:41

    Brawo w końcu ktoś napisał odważnie tak jak jest.. Wstyd że nasi dziennikarze nic jak dotąd w tej sprawie nie zrobili, bo szpital to bardzo ważna instytucja dla miasta!

  9. Anonim temu

    6 listopada 2015 na 17:10

    Dobry artykuł, chwila szumu będzie a potem znowu cisza. A no szkoda, bo tak nie powinno być… Pozdrrawiam 🙂

  10. Tt temu

    6 listopada 2015 na 15:50

    Odradzam stanowczo swinoujscie to prawdziwa umierania

  11. Chlorchinaldin temu

    6 listopada 2015 na 15:41

    Trupiarnia.

  12. Obiektywny temu

    6 listopada 2015 na 14:25

    Nasz szpital to zwykła umieralnia

  13. odyseusz temu

    6 listopada 2015 na 14:23

    Mysle ze jak zlikwiduja NFZ a kazdy polak dostanie tzw pakiet,,,szpitale beda bily sie o pacjenta,,,a tak to maja to gdzies jak sa na pensji,,,czy sie stoi czy sie lezy,,,,pamietacie…

    • Nfzeciarz temu

      13 stycznia 2017 na 09:48

      A co ma nfz do pensji pracowników szpitala??

  14. odyseusz temu

    6 listopada 2015 na 14:20

    dlaczego ludzie do Gryfic chca jechac ,,,a do naszego szpitala nie,..

  15. Marcin temu

    6 listopada 2015 na 14:15

    Ciekawa sytuacja zaszła mnie w sezonie. Nie jestem mieszkańcem Świnoujścia, dlatego nie mam tutaj swojego lekarza rodzinnego. A na dodatek był to weekend, więc wiadomo, że wtedy trzeba kierować się do szpitala. Bolało mnie strasznie gardło, czułem się słaby. Były to oznaki anginy. Był tylko jeden lekarz – laryngolog. Powiedział, że mam brac jakies tabsy przeciwbulowe i będzie dobrze.
    Kilka dni potem wreszcie udałem się do pani doktor Bednarek w przychodni (polecili mi znajomi) i oznajmiła, że mam anginę. Szkoda, że już była tak rozwinięta, że zaraziłem dwie osoby a sam czułem się strasznie. Jesli macie jakieś problemy, kierujcie się do przychodni, do młodych lekarzy. W szpitalu są lekarze, ale tylko lecący na kase 😉

    • Ana temu

      31 października 2016 na 21:29

      Przeciwbólowe.

    • Ja temu

      11 stycznia 2017 na 18:04

      Oczywiście bo państwowych szpitalacha pensje są przepotężne.

    • Nfzeciarz temu

      13 stycznia 2017 na 09:50

      A gdzie tak napisano że w wekend to do szpitala?? Ciemny naród.

  16. Anonim temu

    6 listopada 2015 na 14:04

    Obecny dyrektor jest do niczego. Lecz nie go winić tylko pana prezydenta. Pana wiceprezydenta, bo to on jest odpowiedzialny za szpital. To on jest odpowiedzialny na lekarzy itd. Często jestem w szpitalu, słysząc różne historie, wiem tylko tyle, że na odpowiednim miejscu są salowe jak i pielęgniarki. Reszta nie powinna się tam znajdowac…

  17. czytelniczka temu

    6 listopada 2015 na 13:19

    Wydaje mi się,że wszędzie jest chaos i ciemnogród jeśli chodzi służbę zdrowia.Miałam okazję być z kimś w szpitalu naszym,w Gryficach i Szczecinie. W naszym szpitalu parokrotnie spotkałam się z niewiedzą i olewatorstwem.Mój mąż miał uraz barku po wypadku.Kiedy udałam się z nim na dyżur wieczorny w niedzielę nie było osoby która odczytuje prześwietlenie rtg,wysyłali prześwietlenie gdzieś tam żeby je odczytać.Potem lekarz chirurg znalazł mężowi na google jaki to typ złamania i stwierdził ,że oni tego nie robią i ma jechać z takim bólem i odstającą kością do Gryfic.Poprosił więc o skierowanie do szpitala i coś przeciwbólowego to lekarz zaproponował mu Apap!!!! Mój mąż wręcz musiał zażądać środka przeciwbolowego w zastrzyku.W Gryficach też nie byli zadowoleni ,że kolejny pacjent ze Świnoujścia,ale zostawili go w szpitalu i wykonali operację wstawiono blachę. Potem mój mąż miał problemy z ręką która mu ropiała i puchła po większym wysiłku. Zgłosił się na wieczorny dyżur i dostał odpowiedź,że ma jechać w środku nocy z gorączką do Gryfic.Pojechał i również wrócił bez pomocy i leków.Pielęgniarka była zbulwersowana w tamtym szpitalu o której to godzinie przyjechał i że pobudzi szpital.a gł lekarzy. W końcu byliśmy zmuszeni pójść do Pani chirurga prywatnie .Okazało się,że jest stan zapalny i przez parę ładnych dni ściągała mu ropę i brał antybiotyki. Stwierdziła zagrożenie życia i jeszcze jeden,dwa dni czekania mógłby spowodować śmierć.Tylko jej zawdzięczamy,że mój mąż wytrzymał 9 miesiecy z blachą .Ja też byłam z zapaleniem łokcia w szpitalu.Oczywiście najpierw do lekarza pierwszego kontaktu,który zjawił się na dyżurze po 2 godzinach . W poczekalni czarno od ludzi bo to sezon więc po dwóch próbach odczekania zrezygnowałam z czekania i udałam się na Grodek gdzie wykonałam prześwietlenie i po tygodniu z opuchniętym łokciem udało mi się zarejestrować do chirurga szpitalnego.Tak więc widać,że człowiek i tak musi skorzystać w potrzebie z usług lekarzy prywatnych żeby było szybko,profesjonalnie . Nie mam pojęcia skad się bierze taki brak wiedzy u lekarzy ,który skutkuje często narażeniem zdrowia,a przecież przysięgali nieść pomoc.

    • Ja temu

      11 stycznia 2017 na 18:07

      Jaka płaca taka praca

    • Karol temu

      13 stycznia 2017 na 09:53

      Jak byłem niedawno w urzędzie to pani w okienku też była niezadowolona że przyszedł kolejny petent.

  18. gość temu

    6 listopada 2015 na 11:56

    Byłem odebrać wyniki żony z gastroskopii (żona28 lat) i jakież było moje zdziwienie kiedy przeczytałem na wyniku inne imię i wiek 70 lat tylko nazwisko się zgadzało.Owa kobieta nawet nie była robić takich badań.

  19. robi2347 temu

    6 listopada 2015 na 11:22

    jedzenie koszmar nawet w ruskim lagrze jest lepsze,opieka fatalna badanie ja z bolami i zawrotami glowy na tomograw czekalem 3 dni a na wynik nastepne dwa jakby czlowiek mial wylew czy xcos podobnego to tylko trumna i na karsiborska p.s omijac z daleka jedyne co dobrze dziala to chlodnia na zwloki

    • Ja temu

      11 stycznia 2017 na 18:07

      Byłeś w łagrze?

    • Karol temu

      13 stycznia 2017 na 09:55

      To się ciesz że tylko kilka dni czekałeś. Gdzie jest napisane że masz mieć takie badania zrobione od razu??
      A jakbyś miał udar czy wylew to miałbyś objawy od razu.
      Masz to na co zapracowałeś

  20. jol temu

    6 listopada 2015 na 09:31

    Gdy dziecku coś się stanie to trzeba grzać do Szczecinia. Nic się nie zmieni. Nawet jak wpakują 10 milionów to i tak gwiazdom sposób podjęcia do pacjentów się nie zmieni.

    • Karol temu

      13 stycznia 2017 na 09:56

      Grzać trzeba tam gdzie jest odpowiedni szpital. Włącz myślenie.

  21. Mil temu

    6 listopada 2015 na 09:16

    niestety to sama prawda.. :-((

  22. czytelnik temu

    6 listopada 2015 na 09:10

    Pogadajcie z pacjentami a nie czytelnikami! Zazwyczaj na każdy temat najlepsi są czytelnicy, którzy nawet minuty nie byli w szpitalu, ale zawsze mają dużo do powiedzenia na dany temat. Nie poprawi sytuacji (jeśli jest taka zła) nawet i 50 dyskutantów, bo to nie czytelnicy rządzą i podejmują szpitalne decyzje. Wszystko zaczyna się od pani sprzątaczki, poprzez pielęgniarki i lekarzy na zarządzie kończąc. Ich indywidualne podejście do obowiązków, potrzeb pacjentów, zdobytej wiedzy i umiejętności zależy dobry początek wszystkiego. To oni każdego dnia pracują na opinię szpitala. Super i bez problemów jest tylko w telewizyjnym serialu „Na dobre i na złe”, gdzie personel i szpital w Leśnej Górze najlepszy jest na świecie!

    • Anonim temu

      6 listopada 2015 na 14:06

      Chyba jeszcze umiem czytać. I z tego co pisze, to redakcja dostawała sygnały od mieszkańców (czytelników). W takich tematach raczej żartów nie ma, więc proszę…

Zostaw odpowiedź

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Lokalne

Noc Sów 2023 w Wolińskim Parku Narodowym

Opublikowano

w dniu

Noc Sów pachnie już wiosną i budzącym się życiem, a wieczorny spacer skrajem lasu może okazać się bardziej pasjonujący niż myślimy.

To bardzo aktywny czas dla większości naszych sów. Są w trakcie okresu godowego – i pohukują tak że włos jeży się na głowie – albo pióra oczywiście. Sowom z podniecenia – innym mieszkańcom lasów z przerażenia…

Woliński Park Narodowy wspólnie z Europejskim Funduszem Rozwoju Wsi Polskiej – Centrum Współpracy Międzynarodowej w Grodnie, zapraszają wszystkich sympatyków ornitologii do wzięcia udziału w Nocy Sów 2023.

 

Koordynatorem Ogólnopolskim Akcji jest Stowarzyszenie Ptaki Polskie. Wydarzenie odbędzie się w dniach 24 i 25 lutego 2023 r. wg harmonogramu przedstawionego na plakacie. W programie m. in. prelekcja o biologii i zwyczajach sów, wystawy, quizy przyrodnicze o sowach, nasłuchiwania sów w terenie – w wybranych punktach terenowych parku.

Wszystkich uczestników zapraszamy do udziału w Akcji, włączenia się w aktywne rozpoznawanie głosów sów i wymianę doświadczeń przy grillu. Na wydarzenie obowiązują zapisy.

Czytaj dalej

Lokalne

Piłka koszykowa chłopców w ramach liceliady 2022/2023

Opublikowano

w dniu

W środę 8 lutego w hali sportowej Uznam Arena przy  ulicy Grodzkiej 5 odbyły się  Mistrzostwa Miasta Świnoujście w Piłce Koszykowej  Chłopców  w ramach Licealiady.

Organizatorem turnieju był  Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” w Świnoujściu. Do rozgrywek przystąpiło sześć zespołów ze świnoujskich szkół średnich:   LO MIESZKO, CEZiT, ZSM, CKZiU, LOGOS, WZDZ. Turniej rozegrano systemem „ pucharowym”, z podziałem na dwie grupy. Zwycięzcy grup rozegrali mecz o miejsce pierwsze w turnieju, a zespoły z miejsca drugiego, mecz o miejsce trzecie. Spotkania dostarczały wielu ciekawych akcji, można było podziwiać umiejętności koszykarskie, duże  zaangażowanie i grę do ostatniej minuty.

Po bardzo wyrównanej rywalizacji:

I  miejsce  –  Centrum Edukacji Zawodowej i Turystki w Świnoujściu
II miejsce  –  Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Integracyjnymi im. Mieszka I w Świnoujściu
III miejsce – Wojewódzki Zakład Doskonalenia Zawodowego w Świnoujściu
IV miejsce  –  Zespół Szkół Morskich im. inż. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Świnoujściu
V miejsce  –  Zachodniopomorskie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Świnoujściu
VI miejsce  –  I Liceum Społeczne Fundacji LOGOS ul. Grunwaldzka 47 w Świnoujściu

Pierwszy zespół reprezentować będzie nasze miasto w Mistrzostwach Województwa. Na zakończenie turnieju każda drużyna otrzymała okolicznościowe puchary ufundowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”.

Foto: OSiR Wyspiarz 

Czytaj dalej

Lokalne

Świnoujscy uczniowie znają już zasady bezpieczeństwa w trakcie ferii zimowych

Opublikowano

w dniu

W okresie zimowym funkcjonariusze Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu prowadzą działania na rzecz bezpieczeństwa w trakcie ferii zimowych na terenie powiatu Świnoujście.

W obiektach oświatowych prowadzone są prelekcje o charakterze informacyjno-edukacyjnym. Poruszane są tematy bezpieczeństwa jak i udzielania pierwszej pomocy.

Ponadto Koment Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Świnoujściu sprawuje nadzór nad przestrzeganiem przepisów przeciwpożarowych oraz opiniuje obiekty, w których organizowany jest wypoczynek dzieci i młodzieży na terenie powiatu Świnoujście.

 

Zdjęcia: KM PSP w Świnoujściu

Czytaj dalej

Lokalne

Do końca sezonu grzewczego trwać będą kontrole dronem

Opublikowano

w dniu

Świnoujscy strażnicy miejscy wraz z policją do końca sezonu grzewczego kontynuować będą kontrole dronem wyposażonym w system obserwacji i analizy powietrza „SOWA”. W kilka sekund urządzenie może skontrolować skład chemiczny dymu unoszącego się z kominów. Tam, gdzie wykaże szkodliwe pyły, interwencja może skończyć się wystawieniem mandatu.

– W sezonie zimowym częściej docierają do nas skargi mieszkańców na jakość spalanego opału i związane z tym uciążliwości – mówi Rafał Marciszewski, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – Wydobywające się z kominów kłęby dymu mogą stanowić sygnał, że właściciel posesji zanieczyszcza środowisko. Dzięki dronowi, w krótkim czasie możemy sprawdzić skład dymu u źródła, tuż nad kominem. Urządzenie jest bardzo dokładne. – Wystarczy, że dron znajdzie się w pobliżu komina i już po kilku sekundach jesteśmy w stanie stwierdzić czy zawartość pyłów przekracza dopuszczalne normy. Interwencja odbywa się natychmiast. Za palenie w piecach niedozwolonymi materiałami grozi mandat do 500 złotych.

„SOWA” to mobilne laboratorium, które umożliwia wykonanie odczytów bezpośrednio przy źródle zanieczyszczenia. Stacja pomiarowa mierzy poziom stężenia w powietrzu szkodliwych substancji, m.in. pyłów PM1, PM10 i PM2,5 a także formaldehydu HCHO czy chlorowodoru. Stacja pobiera próbki za pomocą pomiarowych sond. Dron może również obszarowo monitorować jakość powietrza, co pozwala na wytypowanie rejonów szczególnie dotkniętych zanieczyszczeniami. Specjalistyczny dron obsługiwany jest przez przeszkolonych funkcjonariuszy policji, przy wsparciu Straży Miejskiej. Sprzęt użyczony został Komendzie Miejskiej Policji w Świnoujściu, więc badanie czystości powietrza nie jest jego jedynym zadaniem.

Czytaj dalej

Lokalne

Przekazanie obowiązków dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Zobacz zdjęcia!

Opublikowano

w dniu

W czwartek, 9 lutego, w Porcie Wojennym w Świnoujściu miało miejsce uroczyste przekazanie obowiązków dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Kontradmirał Włodzimierz Kułagin po blisko dwóch latach dowodzenia świnoujską flotyllą zdał obowiązki, a dowodzenie 8FOW objął komandor Piotr Sikora.

Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej kontradmirał Włodzimierz Kułagin został wyznaczony na stanowisko Szefa Zarządu Uzbrojenia Inspektoratu Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Nowym dowódcą 8 Flotylli Obrony Wybrzeża został komandor Piotr Sikora.

Uroczystość przekazania obowiązków rozpoczęła się od parady burtowej. Oficerowie zdający i obejmujący obowiązki, w towarzystwie zaproszonych gości, przyjęli z pokładu motorówki hydrograficznej MH-1 paradę burtową okrętów stacjonujących w Porcie Wojennym Świnoujście. Złożono również wiązankę kwiatów pod pomnikiem „Tym, którzy przywrócili Pomorze macierzy”. Na uroczystej zbiórce pododdziałów flotylli, meldunek o zdaniu i przyjęciu obowiązków przyjął Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański. 

„W trakcie mojej kadencji na stanowisku dowódcy 8FOW przyszło nam wspólnie realizować wiele poważnych zadań. Jednym z nich był wkład Flotylli w zapewnienie bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej w województwie Zachodniopomorskim. Mam tu przede wszystkim na myśli gazoport oraz rurociąg Baltic-Pipe, instalacje kluczowe dla bezpieczeństwa i funkcjonowania kraju. Cieszę się, że Flotylla ma siły i środki do realizacji tych zadań.” – wspomniał w swoim przemówieniu ustępujący ze stanowiska kontradmirał Włodzimierz Kułagin oraz podziękował wszystkim, z którymi przyszło mu służyć: „Panie i Panowie oficerowie, podoficerowie, marynarze i pracownicy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, dziękuję za wspólną służbę. Życzę wszystkim satysfakcji z dalszej służby oraz wielu sukcesów. (…) Panie Komandorze Sikora życzę powodzenia na stanowisku dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża i dowódczego szczęścia. Przekazuję Panu Flotyllę w gotowości do realizacji każdych zadań z profesjonalną i wyszkoloną załogą.”

„Jestem przekonany, że wspólnie będziemy dalej szli właściwym kursem. Czasem to morze będzie spokojne, a czasem wzburzone, ale przecież nic tak dobrze nie kształtuje charakterów i buduje profesjonalizmu jak te wzburzone wody.”  – powiedział w swoim przemówieniu dowódca 8FOW komandor Piotr Sikora zwracając się do nowych podwładnych.

Na zakończenie wyraził uznanie za czas dowodzenia flotyllą przez kontradmirała Kułgina: „Chciałbym podziękować mojemu poprzednikowi – Panu kontradmirałowi Włodzimierzowi Kułaginowi. To w duże mierze jego zasługa, że Flotylla jest dzisiaj w tak doskonałej formie i z takimi perspektywami. Panie Admirale, życzę powodzenia i satysfakcji na nowym stanowisku służbowym.”

***

Komandor Piotr Sikora 

urodził się w 1969 roku w Paczkowie, w województwie opolskim. Jest absolwentem Wydziału Nawigacji i Uzbrojenia Okrętowego Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, podyplomowych studiów w zakresie zarządzania i dowodzenia siłami morskimi w AMW oraz podyplomowych studiów polityki obronnej w amerykańskiej Naval War College w Newport. Ukończył także szereg kursów specjalistycznych w kraju i za granicą m.in. w belgijsko-holenderskiej Szkole Wojny Minowej w Ostendzie (Belgia) oraz łotewskiej Akademii Obrony Narodowej w Rydze (Łotwa).

Po ukończeniu Akademii Marynarki Wojennej w 1994 roku rozpoczął zawodową służbę wojskową w 13 Dywizjonie Trałowców, ówcześnie 9 Flotylli Obrony Wybrzeża w Helu. Od tego czasu przez kolejne lata jego kariera była ściśle związana z prowadzeniem działań z zakresu walki minowej, ze szczególnym uwzględnieniem działań przeciwminowych. W czasie służby w dywizjonie przeszedł wszystkie szczeble kariery okrętowej od stanowiska dowódcy działu okrętowego, po dowódcę grupy okrętów. Dowodził trałowcami ORP Śniardwy i ORP Mamry, a także niszczycielem min ORP Czajka. Pełnił także obowiązki dowódcy ORP Flaming w trakcie wydzielenia okrętu do udziału w zespole okrętów przeciwminowych NATO. Był również szefem sztabu – zastępcą dowódcy dywizjonu. Zwieńczeniem służby w 13 Dywizjonie Trałowców było objęcie dowodzenia jednostką w latach 2014 – 2018. 

Zajmował także szereg stanowisk w sztabach m.in. dywizjonu, Flotylli, Dowództwa Marynarki Wojennej, czy też Inspektoratu MW Dowództwa Generalnego RSZ. 

Komandor Piotr Sikora jako dowódca niszczycieli min dwukrotnie brał udział w Stałym Zespole Sił Obrony Przeciwminowej NATO Europy Północnej (MCMFORNORTH, obecnie SNMCMG1). W 2005 roku Piotr Sikora, wówczas komandor podporucznik, został skierowany do sztabu natowskiego zespołu, który pracował na estońskim okręcie dowodzenia ENS Admiral Pitka. Zdobyte w ten sposób doświadczenie wykorzystał w roku 2013, gdy przejął dowodzenie  i przez cały rok z pokładu okrętu ORP Kontradmirał X. Czernicki kierował działaniami Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO Grupa 1 (SNMCMG1). Był drugim w historii oficerem polskiej MW, któremu powierzono dowodzenie elitą sojuszniczych sił przeciwminowych. Za wyjątkowe zdolności dowódcze, został w 2015 r. wyróżniony „wojskowym Oskarem” – nagrodą „Buzdygana” przyznawaną przez miesięcznik „Polska Zbrojna”.

W latach 2013 – 2023 był mocno zaangażowany w program budowy nowoczesnych niszczycieli min dla Marynarki Wojennej RP. W budowie okrętów projektu 258 typu Kormoran II miał ogromy udział od etapu projektowania, aż po pomyślnie zakończony proces wdrożenia ich do służby.

Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej z dniem 1 lutego 2023 r. został wyznaczony na stanowisko Dowódcy 8 Flotylli Obrony Wybrzeża.

 

Czytaj dalej

Lokalne

Nie parkuj na chodniku. Nie blokuj przejścia pieszym

Opublikowano

w dniu

Dostępność miejsc postojowych jest problemem ogólnopolskim. Samochodów wciąż przybywa, więc świnoujskim kierowcom ten problem nie jest obcy. Mimo ograniczonego ruchu turystycznego, funkcjonariusze straży miejskiej otrzymują zgłoszenia odnośnie nieprawidłowego parkowania pojazdów niemal każdego dnia.

– Straż Miejska istnieje po to, by współpracować ze społecznością lokalną – mówi Rafał Marciszewski, komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu. – Rozumiemy problem z ograniczoną liczbą miejsc postojowych. Dlatego staramy się podchodzić do problemu zdroworozsądkowo i często pobłażamy kierowcom, którzy nieznacznie złamali przepisy. Jednak należy pamiętać, że pozostawienie pojazdu w sposób stwarzający zagrożenie dla pieszych, spotka się ze stanowczą reakcją funkcjonariuszy. 

Parkowanie w odległości mniejszej niż 10 m od przejścia dla pieszych, zwłaszcza w pobliżu szkól i przedszkoli, zastawianie chodnika w sposób uniemożliwiający przejście rodzicowi z małym dzieckiem czy osobie niepełnosprawnej zakończy się mandatem karnym. Należy pamiętać, iż chodnik jest częścią drogi przeznaczoną dla ruchu pieszych. Zatrzymanie i postój pojazdu na chodniku jest dopuszczony tylko przy spełnieniu warunków wynikających z art. 47 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym.

Tekst: Straż Miejska / BIK UM Świnoujście

Czytaj dalej
Reklama „sofa"
Reklama „fundacjanormalnie"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama
Reklama „winkids"

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524