Połącz się z nami

WIADOMOŚCI

Terapia dopasowana do dziecka daje najlepsze efekty

Opublikowano

w dniu

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Terapia środowiskowa jest szybkim i skutecznym sposobem na to, by pomóc rosnącej grupie dzieci bez diagnozy psychiatrycznej, ale z poczuciem beznadziei, braku rozwiązań, negatywnym nastrojem, które często prowadzą do myśli samobójczych – zgadzają się specjaliści z Centrum CBT uczestniczący 9 maja w konferencji w Centrum Prasowym PAP o rozwoju i usprawnieniu takiej pomocy w sektorze publicznym oraz o jej tworzeniu w sektorze prywatnym.

Każdy kryzys pogarsza kondycję zdrowia psychicznego i po pandemii wyraźnie to widać: wzrosła częstość zaburzeń psychicznych i odsetek osób, które w przebiegu zespołu depresyjnego wykazują zachowania samobójcze. Pojawiła się także grupa dzieci wprawdzie bez diagnozy psychiatrycznej, ale z poczuciem beznadziei i braku rozwiązań. W efekcie częstość zachowań samobójczych w całej Europie wzrosła dwu-, trzykrotnie.

Zdaniem ekspertów zgromadzonych w Centrum Prasowym PAP na konferencji „Kompleksowa opieka psychiatryczna dla dzieci i młodzieży w sektorze publicznym i prywatnym”, właśnie z wymienionych zjawisk wziął się obserwowany w ostatnich latach wzrost zgłaszalności do systemu opieki zdrowotnej w celu poszukiwania pomocy psychiatrycznej.

„Pandemia dramatycznie wpłynęła na zachowanie dzieci i młodzieży. U dorosłych zmiany, do których czasowo byliśmy zmuszeni, były niejako elementem życia, jednak dla dziecka w wieku szkolnym, który jest okresem kluczowym dla uczenia się relacji społecznych, współpracy, bycia z innymi ludźmi, rozwiązywania problemów pojawiających się w kontaktach społecznych, izolowane od rówieśników jest katastrofą” – podkreśla specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, prof. dr hab. n. med. Tomasz Wolańczyk kierownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Pocieszające jest to, że jak pokazują dane z tego roku, liczba osób zgłaszających się po pomoc przestała tak gwałtownie rosnąć. Nie oznacza to niestety, że już możemy odetchnąć. Według ekspertów sytuacja nadal jest niepokojąca i wymaga interwencji, dlatego też tak ważna jest kontynuacja rozpoczętej w 2020 r. reformy systemu psychiatrii.

Kryzys w najbliższym otoczeniu

Zwiększa się liczba kryzysów, które wiążą się z szeroko rozumianymi czynnikami środowiskowymi, czyli funkcjonowaniem rodziny, grupy rówieśniczej, środowiska szkolnego.

„One zawsze miały znaczenie, ale teraz obserwujemy coraz większy ich udział w powstawaniu różnych problemów” – uważa specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, prof. dr hab. n. med. n. zdr. Anita Bryńska, Centrum CBT, profesor w Klinice Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

W tę potrzebę wpasowuje się deinstytucjonalizacja opieki psychiatrycznej, co jest głównym celem przeprowadzanej właśnie reformy. Złotym standardem stał się model środowiskowy, który skupia się na udzielaniu dziecku wsparcia w jego najbliższym otoczeniu.

„Chodzi o przeniesienie ciężaru na opiekę w ramach poradni, ale też o stworzenie ścieżki pacjenta, w której jako pierwszy z dzieckiem kontaktuje się psycholog, a nie psychiatra. To on ma za zadanie zdiagnozować problem i zaplanować dalsze działania, w tym interwencje środowiskowe. Ma to ułatwić zorganizowanie pomocy jak najszybciej i jak najbliżej miejsca zamieszkania osobom, które nie spełniają kryteriów diagnozy psychiatrycznej, ale są w kryzysowym momencie związanym np. z rozwojem, funkcjonowaniem rodziny, z problemami szkolnymi. Nie chcemy czekać, aż problem narośnie i być może doprowadzi do kryzysu psychicznego” – wyjaśnia prof. Bryńska.

W tym celu powstała trójpoziomowa struktura obejmująca ośrodki pierwszego poziomu referencyjnego, gdzie opieka jest udzielana przez psychologów, psychoterapeutów i terapeutów środowiskowych dzieci młodzieży.

„Jest ich w Polsce ponad 472, ale już widzimy, że czas oczekiwania na taką pomoc sukcesywnie się wydłuża. Problem w tym, że wciąż zbyt mało jest specjalistów na tym pierwszym poziomie. Za mało jest psychologów klinicznych, psychoterapeutów dzieci i młodzieży oraz terapeutów środowiskowych” – zwraca uwagę specjalistka.

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Dopiero na drugim poziomie referencyjnym – w ośrodkach, których obecnie jest ok. 80 – ma miejsce kontakt z lekarzem psychiatrą. Tych zresztą też jest za mało, bo 560 na cały kraj.

Trzeci poziom to stacjonarne oddziały psychiatryczne, oddziały szpitalne. W założeniu specjaliści wszystkich poziomów powinni ze sobą współpracować, a proces leczenia ma być koordynowany.

Konieczne zmiany w sektorze prywatnym

Tak jest już w sektorze publicznym, ale w prywatnym póki co wciąż brakuje wypracowanego modelu. W efekcie proces ten jest najczęściej przypadkowy; nie ma wymiany informacji ani opieki środowiskowej. Proces leczenia nie jest zaplanowany, a gdy dziecko trafia do wielu specjalistów – nie są to działania skoordynowane. Ciężar zorganizowania opieki spoczywa na rodzicach – zwracają uwagę specjaliści.

„Zaplanowanie oddziaływania kilku specjalistów oraz szeroka interwencja środowiskowa: w domu, w szkole, bezpośrednio wobec dziecka, znacząco skróciłaby okres oddziaływania, dając przestrzeń innym potrzebującym” – uważa psycholog, dr n. med. n. zdr. Nina Szalas, specjalista psychoterapii dzieci i młodzieży z Centrum CBT.

Prof. Wolańczyk przytacza historię jednej ze swoich nastoletnich pacjentek, która trafiła do niego z depresją: smutna, przygnębiona, wciąż okaleczająca się po sześciu miesiącach w terapii indywidualnej.

„Chodziło o trwającą od wielu miesięcy przemoc rówieśniczą oraz przemoc emocjonalną ojca. Terapia, którą prowadzono, nie zmieniała tej sytuacji. Zamiast wzmacniać pacjentkę, by umiała sobie radzić z trudnościami, cały wysiłek szedł na to, by utrzymać to dziecko na powierzchni. Praca środowiskowa z ojcem i w szkole byłaby i skuteczniejsza, i krótsza” – ocenia prof. Wolańczyk.

Zgodnie z założeniami realizowanej od 2020 r. w sektorze publicznym reformy systemu opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży, kompleksowa pomoc dla dziecka i jego otoczenia powinna być dostępna w jednym miejscu. Oddziaływania te mają wspierać nie tylko samego pacjenta, ale też jego rodzinę i szkołę, a wiodącą rolę powinien mieć terapeuta środowiskowy, który pracuje z dzieckiem i jego rodziną na terenie domu i szkoły.

„Zaczęliśmy zastanawiać się, czy możliwe jest stworzenie takiego systemu w poradniach komercyjnych. Doszliśmy do wniosku, że nie tylko jest to możliwe, ale i konieczne” – opowiada prof. Bryńska, współautorka programu Kompleksowa Opieka Terapeutyczna dla Dzieci i Młodzieży (KOT), który ma zaimplementować rozwiązania zaplanowane w reformie do sektora prywatnego.

Zgodnie z założeniami programu dwie wizyty u psychologa mają wystarczyć na przeanalizowanie sytuacji, zdiagnozowanie problemu i zaplanowanie dalszych działań specjalistów. Opieka prowadzona ma być w jednej placówce, a naczelną zasadą jest współpraca psychologa, psychoterapeuty, psychiatry i terapeuty środowiskowego. Każdy pacjent ma mieć przydzielonego opiekuna, który będzie koordynował tę opiekę.

Jak powinna przebiegać terapia środowiskowa?

Przykład Leny, u której w wieku 5 lat zdiagnozowano autyzm, pokazuje, że takie działanie jest możliwe.

„Lena zaczęła szkołę w czasie pandemii, online. Rozpoczynając drugą klasę w realu, miała wiele problemów, nie mogła dogadać się z rówieśnikami. Hałas szkolny, dzwonki i rozgardiasz powodowały u niej duży stres. Pod koniec roku ta nerwowość zaczęła przejawiać się w ten sposób, że podczas lekcji ujawniły się u niej uciążliwe zachowania – krzyki, piski, które przeszkadzały nauczycielom i uczniom. Nie mogliśmy poradzić sobie z tym na poziomie rozmów z dzieckiem. Nie wiedzieliśmy, dlaczego tak się zachowuje i co robić. W szkole pomoc też była niewystarczająca, choć Lena chodzi do szkoły integracyjnej. Dopiero gdy specjaliści otoczyli nas kompleksową opieką, zobaczyliśmy efekty” – opowiada mama dziewczynki.

Terapeuta udał się do szkoły, obserwował klasę, zachowanie Leny, innych dzieci oraz nauczycieli. Był także w domu, by zobaczyć, jak dziewczynka funkcjonuje w relacjach z rodzicami i bratem. Na podstawie tych obserwacji wypracował sposoby radzenia sobie z jej trudnymi zachowaniami na lekcji. Kiedy nauczyciele zaczęli wdrażać jego sugestie w życie, w niedługim czasie udało się je wyeliminować. Rodzina cały czas miała też wsparcie psychiatry.

„Mamy poczucie, że dzięki takiemu podejściu nie spisano Lenki na straty, a był taki pomysł – powiedziano nam, żebyśmy zabrali córkę ze szkoły, bo nie mogą sobie z nią poradzić. Nie zrobiliśmy tego, zwróciliśmy się po pomoc do Centrum CBT i dziś Lena jest w czwartej klasie i całkiem nieźle sobie radzi” – oceniają rodzice dziewczynki.

Jak tłumaczy dr n. med. Tomasz Srebnicki – psychoterapeuta i terapeuta środowiskowy dzieci i młodzieży, który opiekował się tą rodziną – chodzi o sposób myślenia, który dotyczy nie tego, co pacjentowi jest, na co choruje, ale jaki jest jego problem. Najczęściej bez względu na diagnozę, jaką ma dziecko, pojawiają się jakieś zachowania, które zaburzają jego funkcjonowanie.

„Każde dziecko, które prezentuje trudne zachowania, usiłuje rozwiązać jakiś problem. Jeżeli te trudne zachowania się powtarzają, to znaczy, że dziecko ów problem tymi zachowaniami rozwiązuje. W przypadku Lenki były to piski, krzyki, dość często występujące w trakcie jednej jednostki lekcyjnej. By pomóc, należało odkodować, jaki to problem, co starała się nam powiedzieć” – wyjaśnia terapeuta.

W przypadku Leny ta „zagadka” była związana z dążeniem, i to bardzo skutecznym, do tego, żeby pozostawać pod intensywną opieką pani nauczycielki, do poziomu zarządzania całą klasą, co dawało jej poczucie bezpieczeństwa. Drugą rzeczą było unikanie relacji rówieśniczych, z którymi miała problemy. Jednocześnie krzyki dawały jej poczucie władzy nad klasą. Trzecim problemem było unikanie trudności związanych z edukacją, a dziewczynka poprzez krzyki otrzymywała pomoc w zadaniach, z którymi miała problem.

„Każdy pacjent, który prezentuje trudne zachowania, przychodzi do nas z >>zagadką<<. Diagnoza to za mało, trzeba rozwikłać tę zagadkę. Po jej rozpoznaniu przeprowadziłem rozmowę z nauczycielami, ale rozmowę nie obwiniającą, lecz tłumaczącą istotę problemu. Chodziło o to, by otworzyć pole porozumienia z nauczycielkami i wspomóc je w radzeniu sobie z Leną, czyli wypracowaniu sposobów na komunikowanie w inny sposób niż poprzez krzyki oraz zabraniu jej możliwości dostania tego, co chce otrzymać, gdy tak się zachowuje. Wytyczne zostały przekazane terapeucie środowiskowemu, który funkcjonuje na terenie Łodzi i on podtrzymuje wdrażanie tych procedur” – opowiada dr Srebnicki.

Jak wylicza, praca w środowisku zajęła mu 3 godziny, w gabinecie mogłoby to trwać ok. 30 godzin . Do tego Lenka nawet nie odczuła, że zastosowano wobec niej terapię.

Rodzice potrzebują wsparcia

Przewagą terapii środowiskowej jest szybkie zbudowanie wspólnoty terapeutycznej wokół dziecka. Konsultowanie się specjalistów pozwala zaś dopasować terapię do dziecka, a nie dziecko doterapii.

„Musimy pamiętać, że nie ma opieki zdrowotnej nad dzieckiem bez udziału rodziców. To oni najlepiej wiedzą, jak ono funkcjonuje. Ich udział w procesie terapeutycznym jest niezbędny. Często zdarza się, że rodzice przerzucają odpowiedzialność na system, ale najczęściej nie dlatego, że nie chcą w tym uczestniczyć, lecz ponieważ nie wiedzą jak. Naszą rolą jest im to wytłumaczyć, pokierować nimi tak, by umieli wesprzeć swoje dziecko, nauczyć się, jak rozwiązywać sytuacje powodujące silny stres To często wymaga zmiany strategii wychowawczej, np. jak zamiast nadmiernej kontroli wprowadzać monitoring” – mówi dr n. zdr. Anna Kaźmierczak-Mytkowska, specjalista psychologii klinicznej i psychoterapii dzieci i młodzieży.

Terapeuta środowiskowy, czyli kto?

Jak podkreśla terapeutka środowiskowa Paulina Krupińska, zmiana dotyczy nie tylko dziecka, ale całej rodziny.

„Terapia niewiele zmieni, jeśli nie zmieni się struktura rodziny. To może wymagać indywidualnych spotkań z rodzicami, czasem wysłania ich na warsztaty dla opiekunów, ale taka pomoc wniesie dużo w proces naprawczy” – uważa terapeutka.

Terapia środowiskowa to model pracy skupiony na angażowaniu środowiska, w którym żyje pacjent, aby stworzyć mu najbardziej optymalne warunki do rozwoju.

„Odbywa się to poprzez różnego rodzaju oddziaływania. Czasem potrzebna jest interwencja. Jako terapeuta środowiskowy mogę pracować ze wszystkim członkami rodziny i z całym systemem, w którym ta rodzina funkcjonuje. Największą korzyścią terapii środowiskowej jest możliwość działania na >>gorąco<< i razem z pacjentem” – podkreśla Paulina Krupińska.

Fakty

• Rośnie liczba dzieci i młodzieży wymagających specjalistycznej pomocy (zaburzenia psychiczne u ok. 10 proc. populacji dzieci i młodzieży, tj. ponad 600 tys. osób poniżej 18 r.ż.).

• Wpływ pandemii COVID-19: troje na czworo dzieci zaczęło gorzej radzić sobie z emocjami, 28 proc. stale lub często odczuwa złość, ok. 21 proc. przygnębienie lub osamotnienie, 18 proc. smutek (patrz Difference, 2021).

• Ok. 15 proc. uczniów w Polsce zgłasza złe samopoczucie psychiczne i niezadowolenie z własnego życia, a ok. 14 proc. wymaga interwencji związanej z funkcjonowaniem psychicznym (Badania na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka, 2021).

• Próby samobójcze to pierwsza przyczyna zgonów osób w wieku 14-19 lat. Myśli samobójcze ma 16 proc. nastolatków w Europie. 15 proc. na całym świecie, w tej grupie 17 proc. podejmuje próbę samobójczą!

• Do 2030 r. roku depresja może przewyższyć zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi pod względem globalnego obciążenia chorobami niezakaźnymi (WHO, 2023).

źródło: konferencja „Kompleksowa opieka psychiatryczna dla dzieci i młodzieży w sektorze publicznym i prywatnym”, 9.05.2024r.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Czytaj dalej
Kliknij, aby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

WIADOMOŚCI

Biegacze zapraszają na nocny bieg. Ruszyły zapisy

Opublikowano

w dniu

Czy biegaliście w Świnoujskim Parku Zdrojowym po zapadnięciu zmroku? Jeżeli nie, to będzie ku temu okazja 14 sierpnia 2024 o godzinie 21.00.

Stowarzyszenie „Biegacze Świnoujście” we współpracy z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” Świnoujście, organizuje 7. edycję biegu pod nazwą „Nocna 9”, którego trasa wiedzie malowniczymi ścieżkami Parku Zdrojowego.

Aktualnie trwają zapisy na bieg. Liczba osób mogących wystartować w biegu jest ograniczona i wynosi 100. Dla tych, którzy najszybciej pokonają trasę biegu organizator przewidział okolicznościowe statuetki.

Każda z osób, która ukończy bieg w limicie czasu otrzyma pamiątkowy medal. Jak w poprzednich edycjach, tak i tym razem organizator przygotował liczne nagrody, które zostaną rozlosowane wśród wszystkich uczestników po zakończeniu biegu.

Zapisy oraz regulamin biegu dostępne pod adresem https://www.e-gepard.eu/show-contest/1467

Foto: Marcin Ruciński

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Nowa organizacja ruchu na parkingu przy ul. Legionów  

Opublikowano

w dniu

Dziś firma PM3D z Bydgoszczy rozpoczęła montaż systemu szlabanowego z kamerami LPR, na parkingu przy ul. Legionów  w Świnoujściu. System ma zacząć działać w poniedziałek (29 lipca) od rana.

W związku z tym zmieni się organizacja ruchu na parkingu. W  poniedziałek rano ustawione zostaną bariery drogowe U-14e tzw. jerseje (służą do wygrodzenia tymczasowego powierzchni wyłączonych z ruchu lub rozdzielania pasów ruchu), aby kierowcy wjeżdżający na parking musieli wyjechać poprzez system szlabanów z kamerami po opłaceniu postoju.

System szlabanowy będzie działał w następujący sposób: kamera na szlabanie wjazdowym odczyta nr rejestracyjny samochodu, wówczas szlaban wjazdowy podniesie się a dane samochodu zostaną wprowadzone do systemu. Przed wyjazdem należy wnieść w parkomacieopłatę za postój, wpisując numer rejestracyjny samochodu. Na monitorze parkomatu pojawi się kwota do zapłaty. Opłatę można uiścić za pomocą gotówki (bilon) lub kartą płatniczą. Parkomat przyjmie odliczoną kwotę pieniędzy. Nie wydaje reszty.

Przy wyjeździe kamera na szlabanie wyjazdowym odczyta czas wyjazdu a system sprawdzi czy postój został opłacony. Jeżeli tak, szlaban się podniesie. Kierowca po zapłaceniu będzie miał 15 minut na opuszczenie parkingu. Do poniedziałku prowadzone będą próby funkcjonowania systemu, wgrywane oprogramowanie oraz prowadzone szkolenia. W związku z tym do niedzieli (28 lipca) parkowanie jest nieodpłatne. Pobór opłat ma ponownie rozpocząć się 29 lipca z samego rana po spisaniu wszystkich pozostawionych na parkingu samochodów i wgraniu ich do systemu opłat. Wszystkie kolejne wjeżdżające samochody będą odczytywane przez kamerę na wjeździe.

Administratorem parkingu jest Komunikacja Autobusowa.

BIK UM Świnoujście

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Piłeś? Nie wchodź do wody

Opublikowano

w dniu

Na plaży, gdy dopisuje piękna pogoda sporo osób nawadnia się zimnymi napojami z procentami, często nie zastanawiając się nad konsekwencjami połączenia alkoholu, wysokiej temperatury powietrza i niskiej temperatury wody.

Pamiętać należy jednak, że jest JEDNA niepodważalna zasada: PIŁEŚ? NIE PŁYWASZ! Czas do uzyskania pełnej trzeźwości jest indywidualny dla każdego z nas i składa się na niego wiele czynników dodatkowych. Jeśli masz wątpliwości czy jesteś trzeźwy nigdy NIE RYZYKUJ!

Lepiej to sprawdzić! W sezonie wakacyjnym możesz to zrobić bezpłatnie w Centrum Koordynacji Ratowników Wodnych, zejście nr 12 od ul. Powstańców Śląskich w godzinach 10:00-17:00. W bazie ratownicy posiadają alkomat i w myśl idei o bezpieczeństwie na plaży i w wodzie chętnie udostępnią alkomat, abyś rozwiał swoje wątpliwości. Jeśli jesteś trzeźwy śmiało korzystaj z kąpieli w morskich falach, oczywiście pamiętając o zasadach bezpieczeństwa.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Zmiana organizacji ruchu na ul. Barlickiego

Opublikowano

w dniu

Od środy 24 lipca 2024 r. wprowadzona została kolejna zmiana organizacji ruchu na ul. Barlickiego na odcinku pomiędzy ul. Ludzi Morza a ul. Fińską, polegająca na  wyłączeniu jednego pasa ruchu i wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego. 

Autobusy linii: A, B jadące z Węzła Przesiadkowego w kierunku tunelu mają wyznaczony przystanek zastępczy przy ul. Fińskiej w obu kierunkach,

linii: 7, 77, 51 jadące z Węzła Przesiadkowego w kierunku Dzielnicy Warszów mają wyznaczony przystanek zastępczy przy ul. Fińskiej na tymczasowym łączniku z ul. Barlickiego, 

linii: 7T, 10 jadące z Dzielnicy Warszów w kierunku  tunelu mają wyznaczony przystanek zastępczy przy Ludzi Morza/Łąkowa,

linii: 7, 77, 51 jadące z Dzielnicy Warszów w kierunku Węzła Przesiadkowego mają wyznaczona przystanki zastępcze przy Ludzi Morza/Łąkowa i Fińska,

linii: 7T i 10 jadące z tunelu w kierunku Dzielnicy Warszów mają wyznaczony przystanek zastępczy przy ul. Fińskiej.

Rozkłady jazdy dostępne będą w zakładce ROZKŁADY JAZDY na stronie: www.ka.swinoujscie.pl

Szczegółowych informacji udziela całodobowo dyspozytor Spółki pod numerami telefonów:
91 321 45 40 lub 797 403 504.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Inaczej pojedziemy fragmentem ekspresówki pomiędzy Świnoujściem a Dargobądzem

Opublikowano

w dniu

Zmieniła się organizacja ruchu na budowie S3 w rejonie m. Dargobądz. Kierowcy nie muszą już korzystać z dość wąskiej jezdni równoległej wzdłuż nowej S3. Ruch został przeniesiony na południową jezdnię S3 od MOP Dargobądz do początku odcinka Świnoujście-Dargobądz.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Przedstawił fałszywe prawo jazdy podczas kontroli

Opublikowano

w dniu

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu zatrzymali w poniedziałek do kontroli drogowej 32-letniego obywatela Ukrainy, który posłużył się podrobionym prawem jazdy. Mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwo oraz wykroczenie, którego dopuścił się prowadząc pojazd bez wymaganych uprawnień.

Kierowca BMW zjeżdżającego z promu ze Szwecji został poddany kontroli i poproszony o okazanie dokumentów. Funkcjonariusze Straży Granicznej po wstępnej weryfikacji przedstawionego prawa jazdy od razu nabrali podejrzeń co do jego autentyczności. Dokument został zbadany za pomocą specjalistycznego sprzętu i potwierdzono, że był on w całości podrobiony. Fałszywka m.in. nie wykazywała prawidłowej luminescencji w świetle ultrafioletowym oraz była wykonana odmienną techniką druku.Cudzoziemiec usłyszał zarzut posłużenia się fałszywym dokumentem, do którego się przyznał i dobrowolnie poddał karze zaproponowanej przez Prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Świnoujściu. Mężczyzna będzie miał do zapłaty grzywnę w wysokości 4 tys. zł. Orzeczono również przepadek prawa jazdy oraz obarczono go kosztami postępowania.

W związku z prowadzeniem pojazdu, nie mając do tego uprawnień, Ukrainiec został przesłuchany na okoliczność popełnionego wykroczenia, do którego się nie przyznał. Powody jakie wskazał zostaną poddane dalszym czynnościom wyjaśniającym.

Czytaj dalej
Reklama „sofa"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama
Reklama
Reklama „swieczka"

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524