Połącz się z nami
„uznamska

WIADOMOŚCI

Prof. Parczewski: przewlekła borelioza nie istnieje

Opublikowano

w dniu

Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

Tylko pięć procent ukąszeń kleszczy kończy się zakażeniem; nawet późno rozpoznana borelioza jest wyleczalna, a naciągaczy oferujących wielomiesięczne eksperymentalne antybiotykoterapie należy unikać – przestrzega prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych.

W ubiegłym roku w Polsce potwierdzono 25 244 przypadki boreliozy i 659 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu. Mimo że – statystycznie – tylko co 20. kleszcz zakaża krętkami z rodzaju borrelia, a borelioza u ludzi jest dość łatwo wyleczalna, choroba ta budzi strach i prowokuje spory w środowisku naukowym. Przeciwko eksperymentalnym formom terapii protestują specjaliści chorób zakaźnych, samorząd lekarski, sejmowa komisja zdrowia. W kwietniu br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę jednego z podmiotów medycznych i przychylił się do opinii Rzecznika Praw Pacjenta, który alarmował, że stosowanie wielokrotnej antybiotykoterapii w leczeniu boreliozy jest niezgodne ze stanem wiedzy medycznej i niebezpieczne dla pacjentów.

PAP: Coraz bardziej boimy się boreliozy? Przypadków zachorowań jest więcej?

Prof. Miłosz Parczewski: W ostatnim czasie było dużo doniesień na temat nowych kleszczy, chorób odkleszczowych, zmieniającej się epidemiologii. Te zmiany nie są duże, ale problem można określić jako „przyszłościowy”. Przyczyną są głównie zmiany klimatyczne – jest ciepło, sucho, mamy zimy bez mrozu. To, że ludzie często przebywają na terenach leśnych, powoduje, że zagrożenie związane z chorobami arbo (arbowirusy są przenoszone przez stawonogi, przede wszystkim przez kleszcze) na pewno się zwiększa. Pamiętajmy jednak, że tylko ok. 5 proc. ukąszeń kleszczy kończy się zakażeniem boreliozą, nawet jeśli kleszcz jest zakażony. I że borelioza jest uleczalna. Wiemy, jak tę chorobę rozpoznawać i skutecznie leczyć!

PAP: Skąd więc tak duża nadwykrywalność boreliozy? Podobno tylko u 10 proc. pacjentów kierowanych do specjalistów podejrzenie boreliozy zostaje potwierdzone.

M.P.: Boreliozę diagnozuje się na podstawie obrazu klinicznego, najczęstszym objawem wczesnym jest tzw. rumień wędrujący, i serologii, czyli obecności przeciwciał we krwi. Jeśli obraz kliniczny jest typowy, a testy na przeciwciała dodatnie, to diagnostyka jest prosta. Ale jeśli na przykład rumień nie jest typowy w swoim obrazie, czyli powiększający się – jak oko bawoła, rozchodzące się fale na powierzchni wody, albo znajduje się w okolicy podkolanowej czy owłosionej i nie ma charakterystycznej obwódki, to może być problem z rozpoznaniem. Czasami ugryzienie przez kleszcza jest tylko pogryzieniem, odczynem miejscowym, który nie przekracza 3-5 cm i nie jest boreliozą. Poza tym mamy jeszcze inne postaci kliniczne, takie jak neuroborelioza, zapalenie mięśnia sercowego, zapalenia stawów, które często stanowią wyzwanie kliniczne.

PAP: Badanie serologiczne rozstrzygnie to ostatecznie?

M.P.: Serologia, czyli obecność przeciwciał we krwi, może się utrzymywać przez lata po przebytej i prawidłowo leczonej (a więc nieaktywnej) boreliozie. Nadrozpoznawalność wynika bardzo często właśnie z tego, że test w kierunku przeciwciał jest testem immunologicznym. Nie różnicuje między pamięcią immunologiczną, czyli boreliozą kiedyś przebytą, a boreliozą aktywną. Mamy sposoby, żeby rozpoznanie uprawdopodobnić, ale nie jest to test wykrywający same krętki, czyli bezpośrednio wykrywający bakterie.

Dodatni wynik testu często jest wiązany z niespecyficznymi dolegliwościami, które boreliozą po prostu nie są: bólami stawów, na przykład ze zwyrodnienia; bólami głowy, a są to klasterowe bóle; objawami neuropsychologicznymi, depresją, pogorszeniem koncentracji, uczuciem przewlekłego zmęczenia. I, niestety, są takie jednostki medyczne, które leczą te niespecyficzne objawy antybiotykami, przez wiele lat, nie rozumiejąc czy też nie chcąc zrozumieć, że antybiotyk nie leczy przeciwciał.

Przeciwciała to jest funkcja naszego układu immunologicznego i antybiotyk nie spowoduje, że przeciwciała znikną. To nasz układ immunologiczny musi wygasić tę odpowiedź w kierunku krętka, co czasami trwa miesiące, a czasami lata. Wieloletnia czy wielomiesięczna antybiotykoterapia nie została potwierdzona badaniami jako antybiotykoterapia skuteczna, potrzebna, nieszkodliwa! Przecież wiemy, że antybiotyki powodują selekcję lekooporności bakterii, powodują szkodę populacyjną – podawanie szeroko antybiotyków skutkuje tym, że mamy więcej bakterii antybiotykoodpornych i nie będziemy mieli ludzi czym leczyć w przyszłości. Długotrwałe, wielokrotne podawanie antybiotyków może prowadzić do trwałych uszkodzeń wątroby, trzustki, nerek.

PAP: Jak to się stało, że w kwestii leczenia boreliozy doszło do tak poważnego rozdźwięku w świecie nauki i część lekarzy oferuje wielomiesięczne antybiotykoterapie, a także alternatywne metody leczenia, np. ozonem czy tlenem w komorze hiperbarycznej?

M.P.: Źródłem problemu jest powstanie dwóch zestawów rekomendacji w USA. Rekomendacji IDSA, czyli Amerykańskiego Towarzystwa Chorób Zakaźnych (Infectious Diseases Society of America) i rekomendacji ILADS (The International Lyme and Associated Diseases Society, Międzynarodowe Towarzystwo ds. Boreliozy i Chorób z Nią Powiązanych), stworzonych przez lekarzy i pacjentów, którzy mieli boreliozę.

PAP: Tylko IDSA działa zgodnie z normami międzynarodowymi, uznawanymi przez Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych?

M.P.: Tak. Działa zgodnie z zasadami medycyny opartej na wiedzy naukowej, na faktach. Zgodnie z zasadami good clinical practice. Natomiast problemem rekomendacji ILADS jest to, że część założeń pochodzi z badań in vitro, czyli badań daleko, daleko przedklinicznych. I te badania na poziomie laboratoryjnym próbuje się przenieść na „klinikę”, co nie jest prawidłowe. Cała struktura medycyny opartej na faktach – dotyczy to nie tylko chorób zakaźnych, ale np. kardiologii, neurologii, immunologii, gastrologii – jest taka, że mamy badanie kliniczne nowego leku, które opiera się na danych z badań klinicznych prowadzonych wielofazowo na ludziach, z oceną bezpieczeństwa i skuteczności. Badania laboratoryjne takiej wiedzy nie zapewniają, więc nie można ich przekładać na postępowanie terapeutyczne.

PAP: Co powie pan pacjentowi, który kilka lat jest „leczony” na boreliozę?

M.P.: Coś takiego jak „przewlekła borelioza” nie istnieje. Boreliozę klasyfikujemy jako wczesną i późną. Pacjentom radzę konsultację z mądrym specjalistą od chorób zakaźnych, który jest na bieżąco z wytycznymi, szczególnie Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

PAP: Na wizytówkach lekarzy nie ma przymiotnika „mądry”, natomiast w gabinetach czy na stronach internetowych są certyfikaty, dyplomy, potwierdzenia szkoleń, itd. Widząc w gabinecie dyplom Międzynarodowego Towarzystwa ds. Boreliozy, pacjent raczej nabiera zaufania, a nie wątpliwości.

M.P.: Zgadzam się. Bardzo trudno w obecnym świecie – mediów elektronicznych, portali społecznościowych – rozróżnić wiedzę, która jest oparta na faktach od wiedzy, która jest fake newsem, w tym przypadku fake treatmentem, nieprawidłową terapią. Nie mam gotowej odpowiedzi, jak temu zaradzić. Jako konsultant krajowy staram się, żeby szkolenie specjalistów chorób zakaźnych było na odpowiednim poziomie. I żeby wszyscy wiedzieli, jak się leczy boreliozę, jak długo i kiedy należy przestać.

W leczeniu boreliozy musimy bazować na faktach, a nie fake newsach. Problem widzę nie tylko w lekarzach, ale w zaufaniu pacjentów. I zrozumieniu, że borelioza nie jest jedyną chorobą na świecie. Że bardzo często niespecyficzne dolegliwości mogą być „maską” depresji, stwardnienia rozsianego, choroby zwyrodnieniowej stawów, chorób autoimmunologicznych. Nie jest tak, że lekarze komuś odmawiają leczenia! Chcemy, żeby to leczenie nacelowane było na rzeczywistą chorobę. Po pierwsze – nie szkodzić! To jest naszym sztandarem w medycynie. Słuchajmy autorytetów medycznych. Edukujmy. Chciałbym, żeby przebiły się te wiadomości: po pierwsze, że borelioza, szczególnie wczesna, jest chorobą uleczalną nawet w 98 procentach. Po drugie – antybiotykoterapia powinna trwać między 14 a 28 dni. W tej chwili jest nawet tendencja do jej skracania. Jeśli ktoś oferuje wielomiesięczną terapię, warto zapytać, na jakich danych ten eksperyment opiera?

PAP: Pacjent zwykle dopytuje, ale czy jest wystarczająca reakcja środowiska lekarskiego na rekomendacje ILADS, które przewidują długie terapie miksem antybiotyków?

M.P.: Reakcja jest. Rekomendacje muszą być opracowywane na podstawie badań klinicznych. Mają swoją siłę. Jeżeli badanie kliniczne nie istnieje, staramy się, żeby taka rekomendacja była opatrzona stosownym komentarzem, że powstała na podstawie bardzo niskiej siły dowodów, albo żeby w ogóle nie znalazła się w zastosowaniu.

PAP: Rekomendacje ILADS mogą wydawać się „ratunkiem” dla tych, u których późno zdiagnozowano boreliozę, kilka lat po ukąszeniu przez kleszcza.

M.P.: I tu musimy być precyzyjni: przewlekłej boreliozy nie ma, ale jest borelioza późna, pod postacią neuroboreliozy, zapalenia stawów czy zanikowego zapalenia skóry. Może wystąpić nawet kilka lat po ukąszeniu kleszcza. Borelioza późna jest trudniejsza do rozpoznania i nieco trudniejsza do wyleczenia. Ale jest wyleczalna. Zamiast antybiotyków doustnych podaje się dożylne i też maksymalnie przez miesiąc. Nie sięgamy do metod i teorii ILADS, bo to nie ratunek, lecz terapia, za którą pacjent może zapłacić własnym zdrowiem.

PAP: W tych trudniejszych przypadkach terapię wg rekomendacji IDSA też, w razie potrzeby, się powtarza? Testy na obecność przeciwciał robi się wielokrotnie?

M.P.: Tak. Jeżeli mamy wątpliwości, to zawsze proponujemy leczenie. Z kontrolą efektu serologicznego. I z wyborem odpowiedniej antybiotykoterapii. Żeby jej powtórzenie, za jakiś czas, miało sens. Z odpowiednim antybiotykiem, najczęściej dożylnym, penetrującym głębiej do stawów i do centralnego układu nerwowego. Chciałbym podkreślić, że zgony na boreliozę praktyczne się nie zdarzają. Jest to kilka przypadków rocznie, tylko związane z zapaleniem mięśnia sercowego, których w Polsce praktycznie się nie obserwuje.

PAP: Borelioza jest uleczalna, ale jednak nie w stu procentach przypadków. Czy możemy z nią żyć kilkadziesiąt lat?

M.P.: Takie przypadki są bardzo, bardzo rzadkie. Borelioza ma bardzo szeroką wrażliwość na wiele antybiotyków i te antybiotyki ludzie otrzymują „po drodze”, z powodu innych wskazań, więc nawet jeśli nie byli wcześniej świadomie leczeni na boreliozę, i tak można stwierdzić u nich boreliozę przebytą. Nie ma też czegoś takiego jak borelioza seronegatywna, czyli z ujemnym wynikiem testów na przeciwciała. A takie przypadki również kilkukrotnie weryfikowaliśmy. Natomiast boreliozą można zakazić się wielokrotnie – przebyta choroba nie skutkuje odpornością na kolejne zakażenie.

PAP: Ilu pacjentów z podejrzeniem boreliozy trafia do SPWSZ w Szczecinie?

M.P.: W ramach poradni chorób zakaźnych konsultujemy dziennie nawet 40-50 osób z podejrzeniem lub rozpoznaniem boreliozy, czyli ok. 200 tygodniowo. Część z tych osób przyjeżdża tylko na kontrolę, bo są np. pracownikami leśnymi, wielokrotnie eksponowanymi na kleszcze i powinni być sprawdzani raz na pół roku czy rok. Borelioz wczesnych jest kilka tygodniowo. Tacy pacjenci trafiają przede wszystkim do lekarzy POZ.

PAP: Zatem jeśli widzimy kleszcza, to nie jedziemy na SOR?

M.P.: Nie jest to konieczne. Można spróbować samemu go wyjąć. Kleszczołapki są dostępne w aptekach. Dezynfekujemy miejsce po ukąszeniu, ale nie smarujemy np. maścią ze sterydem, żeby nie zaciemnić obrazu. Musimy obserwować miejsce ukąszenia. Rumień charakterystyczny dla boreliozy zaczyna się powiększać między trzecim a piątym dniem, do miesiąca. Jeśli nic się nie pojawia, to sprawę zamykamy. Jeżeli pojawi się zaczerwienienie, które przekracza średnicę monety pięciozłotowej, wtedy udajemy się do POZ. Pierwszy antybiotyk można otrzymać od lekarza rodzinnego. Jeśli zgłosimy się po kilku dniach od ukąszenia, nie robi się żadnych testów na boreliozę, ponieważ będą wypadały ujemnie. Odpowiedź układu immunologicznego trwa dwa-cztery tygodnie.

PAP: Większość ukąszeń nie kończy się zakażeniem?

M.P.: Ryzyko transmisji choroby zależy od czasu żerowania kleszcza wbitego w skórę, długości opicia, a także od tego, czym kleszcz był zakażony. Co do zasady – ryzyko wynosi 5 procent. Rekomendujemy, że jeżeli ktoś ma mnogie pokąszenia przez kleszcza, to wtedy powinien zgłosić do lekarza rodzinnego.

* * *

Prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski jest konsultantem krajowym w dziedzinie chorób zakaźnych, lekarzem naczelnym ds. chorób zakaźnych Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie; kieruje kliniką chorób zakaźnych, tropikalnych i nabytych niedoborów immunologicznych Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie; jest prezesem Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS i wiceprezesem Europejskiego Towarzystwa Klinicznego AIDS.

Rozmawiał: Tomasz Maciejewski (PAP)

tma/ bar/ mhr/

 

Czytaj dalej
Kliknij, aby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

WIADOMOŚCI

Mulnik – ostatnia szansa na udział w przetargu

Opublikowano

w dniu

Zbliża się termin, który może otworzyć nowe możliwości dla Twojej firmy. Wadium należy wpłacić do 9 grudnia 2025 r. – to warunek konieczny, by wziąć udział w przetargu na dzierżawę atrakcyjnej nieruchomości położonej na przedłużeniu ul. Portowej w Świnoujściu. Przetarg odbędzie się 12 grudnia o godz. 11:00 w sali nr 1 Urzędu Miasta Świnoujście.

Dlaczego warto?
Mulnik to teren z pełnym uzbrojeniem, doskonałym dojazdem i strategicznym położeniem – tuż przy granicy z Niemcami. To idealna lokalizacja dla działalności produkcyjnej, magazynowej, handlowej lub usługowej, a potencjał inwestycyjny tego obszaru rośnie z każdym rokiem.

Cena wywoławcza to zaledwie 2 zł netto/m² miesięcznie, a przez pierwsze dwa lata obowiązuje preferencyjna stawka czynszu – tylko 10% wylicytowanej kwoty.

Szczegóły i dokumentacja przetargowa dostępne są na stronie Miasta:
https://www.swinoujscie.pl/pl/artykul/97/1150/wydzierzawianie-zamiana-uzyczenie-gruntow-najem-lokali-wklad-niepieniezny

Źródło: Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych, Urząd Miasta Świnoujście

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Zielona Brygada pracuje przez cały rok

Opublikowano

w dniu

Foto: Adrian Trydeński

Zielona Brygada działa nieprzerwanie i można ich spotkać w wielu punktach miasta. Utworzenie brygady pozwoliło na całoroczną opiekę nad terenami zielonymi bez konieczności angażowania zewnętrznych firm w szerokim zakresie.

Latem pracownicy zajmują się głównie koszeniem traw. Jesienią ich zadania koncentrują się na przycinaniu krzewów, gałęzi oraz porządkowaniu zieleni sezonowej. Zimą i wiosną również prowadzą prace, w zależności od aktualnych potrzeb miasta, co czyni brygadę zespołem wielozadaniowym.

Miasto planuje doposażyć grupę w specjalny podnośnik, który umożliwi bezpieczne i sprawniejsze przycinanie drzew. W Świnoujściu rosną ich setki, dlatego sprzęt znacząco ułatwi realizację obowiązków. W tym roku zakupiono już nowe kosiarki oraz inne urządzenia potrzebne do bieżących prac, co zwiększyło samodzielność brygady.

Źródło: Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych, Urząd Miasta Świnoujście

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Twoja gotowość ma znaczenie – „wGotowości”

Opublikowano

w dniu

Foto: 8 Flotylla Obrony Wybrzeża

Już sobotę 13 grudnia br. w Morskim Porcie Wojennym w Świnoujściu odbędzie się szkolenie w ramach ogólnopolskiego programu powszechnych szkoleń obronnych „wGotowości”. Program powstał z inicjatywy Ministerstwa Obrony Narodowej. Ma na celu podniesienie świadomości obywateli oraz wzmocnienie odporności społeczeństwa w obliczu potencjalnych zagrożeń.

Serdecznie zachęcamy do wzięcia udziału w szkoleniu w 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, które odbędzie się w dniu 13 grudnia 2025 roku! Do dyspozycji są: kurs przetrwania oraz kurs medyczny! 

Ty też dołącz do ludzi, którzy z satysfakcją i zadowoleniem przeszli już szkolenie!

Zapisy na szkolenie można realizować za pośrednictwem aplikacji mObywatel

  • Co to jest „wGotowości”?

Program „wGotowości” bezpłatne szkolenia obronne organizowane przez MON we współpracy z Wojskiem Polskim. To program dla każdego – kobiet i mężczyzn, młodych i dorosłych, rodziców, seniorów, pracowników instytucji i firm. 

 Jego celem jest podniesienie praktycznych umiejętności społeczeństwa – nie po to, by każdy został żołnierzem, ale by umieć reagować w sytuacjach kryzysowych, zagrożeń czy katastrof.  Szkolenia mają charakter dobrowolny, powszechny, a udział w nich nie wiąże się z żadnym obowiązkiem służby wojskowej. Szkolenia rozpoczęły się 22 listopada 2025 w jednostkach wojskowych w całej Polsce i trwają przez cztery kolejne weekendy, czyli do 14 grudnia 2025 r.

  • Z czego się szkolimy w Świnoujściu?

Ochotnicy, którzy wezmą udział w szkoleniu „wGotowości” w Świnoujściu mają do dyspozycji:

Kurs medyczny – praktyczne, które może uratować życie – Twoje lub kogoś bliskiego. Szkolenie z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej – nauka ratownictwa przedmedycznego, resuscytacji, użycia defibrylatora AED.

Pod okiem doświadczonych instruktorów nauczysz się, jak reagować szybko, pewnie i skutecznie w sytuacjach nagłego zagrożenia zdrowia lub życia: od wypadków komunikacyjnych, przez omdlenia i zatrzymanie krążenia, po urazy czy oparzenia. Zajęcia prowadzone są w formie praktycznych warsztatów, które uczą pewności działania i odpowiedzialności za innych.

Kurs przetrwania – praktyczne szkolenie, które nauczy Cię, jak zachować spokój, działać skutecznie i chronić siebie oraz bliskich w różnych sytuacjach zagrożenia. To wiedza, którą warto mieć – niezależnie od tego, czy mieszkasz w mieście, czy na wsi.

Podczas kursu dowiesz się, jak przygotować się na trudne warunki, jak reagować w razie alarmu i jak wykorzystać podstawowy sprzęt ratowniczy. To szkolenie, które buduje pewność siebie i przygotowuje na nieprzewidywalne.

Dlaczego ten program powstał?

„wGotowości” powstało w odpowiedzi na zwiększającą się liczbę zagrożeń: konflikty, ataki hybrydowe, dezinformację, cyberzagrożenia.  Celem jest wzmocnienie odporności społecznej – nie tylko budowanie silnej armii, ale także przygotowanie obywateli do reagowania w sytuacjach kryzysowych.

Zachęcamy mieszkańców miasta i regionu oraz wszystkich odwiedzających Świnoujście do udziału w szkoleniu. Szczegóły oraz ofertę szkoleń można sprawdzić w aplikacji mObywatel oraz na stronie: 

www.wojsko-polskie.pl/wgotowosci

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Młodzi siatkarze rywalizowali w Uznam Arenie – znamy zwycięzców!

Opublikowano

w dniu

Foto: OSiR Wyspiarz

W ramach Współzawodnictwa Sportowego Szkół, Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” zorganizował w dniu 03 grudnia 2025 r., w Hali Sportowej Uznam Arena przy ulicy Grodzkiej 5, Mistrzostwa Miasta Świnoujście w Piłce Siatkowej Dziewcząt i Chłopców (czwórki) w kategorii Igrzysk Dzieci, rocznik 2014/2013.

W zawodach udział wzięły dwie drużyny dziewcząt reprezentujące świnoujskie szkoły podstawowe. Po zaciętej rywalizacji zwyciężyły dziewczęta ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Marynarki Wojennej RP i tym samym jako najlepszy zespół reprezentować będą nasze miasto w rozgrywkach regionu B. II miejsce zajęła Szkoła Podstawowa nr 6 im Mieszka I.

W kategorii chłopców zgłosiła się tylko jedna drużyna – Szkoła Podstawowa nr 6 im. Mieszka I, która obligatoryjnie reprezentować będzie nasz powiat w rozgrywkach regionu B.

Na koniec Turnieju każda z drużyn nagrodzona została okolicznościowymi pucharami ufundowanymi przez Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”.

Wszystkim zawodniczkom i zawodnikom serdecznie gratulujemy!
OSiR „Wyspiarz”

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

IV Wielki Koncert Świąteczny już 7 grudnia

Opublikowano

w dniu

Świnoujście znów rozbłyśnie świątecznym blaskiem – a to za sprawą IV Wielkiego Koncertu Świątecznego, który odbędzie się 7 grudnia 2025 roku w Miejskim Domu Kultury. Wydarzenie, organizowane przez Społeczność Chrześcijańską PIEKARNIA44 we współpracy z MDK, na stałe wpisało się w kalendarz miejskich tradycji i co roku gromadzi mieszkańców spragnionych wspólnego przeżywania magii Bożego Narodzenia.

Podczas koncertu na scenie Sali Teatralnej MDK wystąpią utalentowani wokaliści i muzycy z naszego miasta. To właśnie oni – amatorzy i profesjonaliści – tworzą atmosferę ciepła, bliskości i świątecznej radości, za którą mieszkańcy tak bardzo kochają ten grudniowy wieczór.

Koncert rozpocznie się o godzinie 17:00, a wstęp – jak zawsze – pozostaje bezpłatny. Organizatorzy przypominają jednak, że liczba miejsc jest ograniczona, a o wejściu decyduje kolejność przybycia.

Tegoroczna edycja niesie za sobą wyjątkową niespodziankę. Dzieci w wieku 4–12 lat będą mogły wziąć udział w kreatywnych warsztatach, przygotowanych przez Fundację SpeakUp wspólnie z PIEKARNIĄ44.

Zajęcia rozpoczną się o 16:45 w Sali Sportowej MDK – tuż obok miejsca głównego koncertu. To propozycja idealna dla rodziców, którzy chcą w spokoju delektować się muzyką, wiedząc, że ich pociechy spędzają czas w twórczy i bezpieczny sposób.

Aby zapisać dziecko, należy wysłać wiadomość na adres: warsztaty@speakup.org.pl
Liczba miejsc jest ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń.

W tym roku wydarzeniu towarzyszyć będzie również ważny, głęboko poruszający cel. Podczas koncertu zostanie przeprowadzona zbiórka dla Dominiki Wurszt – młodej mieszkanki Świnoujścia, żony Damiana i mamy dwuletniej Julci.

W ubiegłym roku życie tej rodziny zmieniło się dramatycznie, gdy Dominika przeszła rozległy udar mózgu oraz pnia mózgu. Dziś potrzebuje intensywnej i kosztownej rehabilitacji. Mieszkańcy będą mogli wesprzeć ją zarówno podczas stacjonarnej zbiórki 7 grudnia, jak i poprzez internet: siepomaga.pl/dominika-wurszt

IV Wielki Koncert Świąteczny to coś więcej niż muzyczne wydarzenie – to spotkanie ludzi, którzy chcą dzielić się dobrem, radością i wzajemną życzliwością.

Organizatorzy zapraszają wszystkich mieszkańców: rodziny, seniorów, młodzież – każdego, kto chce poczuć, jak pięknie potrafi zabrzmieć Świnoujście, gdy łączy je wspólny cel.

7 grudnia spotkajmy się w MDK. Święta zaczynają się tam, gdzie jest serce – a tego wieczoru będzie go naprawdę dużo.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Mikołajki 2025. Specjalny autobus dowiezie dzieci z prawobrzeżnych osiedli na Plac Wolności

Opublikowano

w dniu

Tegoroczne Mikołajki w Świnoujściu zapowiadają się wyjątkowo barwnie i rodzinnie. Już 6 grudnia centrum miasta wypełni się świąteczną atmosferą i zapachem waty cukrowej. Najważniejsze jednak, że Komunikacja Autobusowa przygotowała wygodny i bezpłatny transport dla najmłodszych z prawobrzeżnych osiedli – specjalny, mikołajkowy autobus zawiezie dzieci prosto na Plac Wolności, gdzie o godzinie 17.00 rozbłyśnie miejska choinka.

Od wczesnego popołudnia najmłodsi mieszkańcy będą mogli korzystać z szeregu atrakcji specjalnie przygotowanych na ten dzień. Na Placu Wolności pojawi się wydzielona strefa z alpakami, nie zabraknie też uwielbianej przez dzieci waty cukrowej.

Na scenie wystąpi dobrze znany najmłodszym Krasnoludek Piksel, który opowie świąteczną historię o przybyciu św. Mikołaja. Z kolei na ul. Piłsudskiego przez działać będą zimowe strefy: curling oraz sztuczny tor snowboardowy.

Punktem kulminacyjnym wydarzenia będzie uroczyste rozświetlenie miejskiej choinki zaplanowane na godzinę 17.00. Towarzyszyć temu będzie odliczanie z Prezydent Świnoujścia Joanną Agatowską

Święty Mikołaj będzie czekał w specjalnej strefie zdjęć, żeby każde dziecko mogło zabrać do domu pamiątkę z tego wyjątkowego dnia. W tym czasie elfy rozdawać będą tysiąc paczek z prezentami.

Miasto szczególnie podkreśla łatwy i komfortowy transport dla dzieci z prawobrzeżnych osiedli. Tego dnia ulicami przejedzie specjalny, udekorowany mikołajkowy autobus z napisem „MIKOŁAJKI 2025″.

Za kierownicą zasiądzie Mikołaj, a towarzyszyć mu będzie Śnieżynka, która będzie częstować najmłodszych cukierkami.

Rozkład jazdy – 6 grudnia 2025

KIERUNEK → Plac Wolności

  • Karsibór – godz. 15:00 – przystanek ul. 1 Maja, Dom Kultury
  • Przytór – godz. 15:20 – ul. Zalewowa/Sąsiedzka, Dom Kultury
  • Łunowo – godz. 15:30 – ul. Odrzańska
  • Warszów – godz. 15:45 – ul. Sosnowa, Dom Kultury
  • Plac Wolności – godz. 16:00

POWRÓT → Prawobrzeże

  • Wyjazd: 19:00 z Placu Kościelnego
  • Kierunek: Warszów → Łunowo → Przytór → Karsibór

Organizowane przez miasto Świnoujście Mikołajki to wydarzenie, które co roku gromadzi rodziny, tworząc ciepły i wyjątkowy klimat rozpoczynający grudniowe świętowanie. W tym roku – dzięki specjalnemu autobusowi – jeszcze więcej dzieci będzie mogło bezpiecznie dotrzeć na miejsce wydarzeń.

Czytaj dalej
Reklama
Reklama
Reklama „sofa"

OGŁOSZENIA DROBNE

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524