Mają studzić zapał kierowców przekraczających prędkość. Niektóre utrudniają przejazd miejskich autobusów. Tam , gdzie to możliwe progi poprzeczne zastąpiono progami poduszkowymi. Najgorzej jest jednak na placu Wolności.
Do tej pory zmorą kierowców autobusów były progi zamontowane na prawobrzeżu, na trasie autobusu nr 5 jadącego na Karsibór. Na całej trasie jednak zamontowano progi poduszkowe. Dzięki temu kierowcy autobusów mogą przejechać przeszkodę bez najeżdżania na nią. To duży plus i przede wszystkim oszczędność na wymianie części eksploatacyjnych.
Pozostają jednak progi na pl. Wolności (ostatnio zaczął się zapadać), na Wybrzeżu Władysława IV przy stacji Orlen oraz na ul. Markiewicza.
proszę dać jeszcze jeden prog przy pepko !!
Progi zwalniające, to efekt nieudolności drogówki.