„Możliwości ograniczeń i zmian w ruchu samochodów w Świnoujściu po otwarciu tunelu” – taki był temat seminarium, które odbyło się trzy dni po podpisaniu umowy na budowę przeprawy i – dodatkowo – w tygodniu zrównoważonego transportu. Moment idealny. Miasto i współpracująca z nim firma Via Vistula od kilku miesięcy pracuje nad modelem ruchu, który ma przygotować Świnoujście na rewolucję, jaką będzie uruchomienie stałego połączenia Wolina z Uznamem. Zostały cztery lata, ale czas szybko minie.
Wydawać by się mogło, że tematyka ruchu w mieście, miejsc parkingowych czy funkcjonowania komunikacji publicznej powinny żywo interesować społeczność. Tymczasem – mimo szeroko propagowanych zapowiedzi w mediach – na spotkanie przyszło niewiele osób. Wprawdzie żywo zainteresowanych tematem – o czym świadczyć mogła choćby wielość pytań, jakie padły po prelekcji.
– Świnoujście dziś nie jest zakorkowane, dostępność autobusowa jest zapewniona, miasto jest prorowerowym, dużo przestrzeni miejskiej jest oddana pieszym – wyliczył inż. Łukasz Franek, szef zespołu, który pracuje nad koncepcją ruchu w mieście po otwarciu tunelu.
Analiza obecnej sytuacji wypadła bardzo dobrze – na tle innych miast. 40 proc. podróży w mieście odbywa się na pieszo, kolejne 15 proc. rowerem. Samochód osobowy nie jest pierwszym wyborem dotarcia do celu i stanowi też ok. 40 proc. podróży.
– Wiele miast zazdrościłoby Świnoujściu takich wyników, ale jak jest dobrze, to należy podnosić poprzeczkę jeszcze wyżej – uważa Łukasz Franek, zwłaszcza w kontekście wyzwań, jakie pojawią się po uruchomieniu tunelu.
Celem jest przede wszystkim zmniejszenie ruchu samochodowego w mieście na krótkich odcinkach.
– Bywa, że ludzie odcinki kilkuset metrów pokonują autem. Wydaje się to absurdem, ale tak bywa – mówił Łukasz Franek.
Celem opracowania, nad którym pracują specjaliści z Via Vistula jest model, który pozwoli ograniczyć ruch podróży samochodowych do 25 proc.
Pocieszające informacje płyną z prognoz ruchu samochodowego związanego z otwarciem tunelu. Obecnie z przepraw promowych korzysta średnio około 6 do 8 tys. pojazdów na dobę. Tunel umożliwi znacznie większy ruch, ale prognozy mówią, że nie będzie on większy niż średnio 8 tys. samochodów.
– Jeśli chodzi o wzrost ruchu samochodów, to prognozy mówią, że nie przekroczy on 8 tys. na dobę – mówił Łukasz Franek.
Analiza, którą przedstawił zespół Via Vistula nie jest „dziełem ostatecznym” i ciągle podlega konsultacjom społecznym. Specjaliści przedstawili pierwsze wyniki swych prac i propozycje zmian. Wśród nich jest jasne oddzielenie ruchu tranzytowego i międzydzielnicowego od lokalnego, gdzie można by uruchomić strefy „30 km na godz.”. Ponadto zaprezentowane zostały lokalizacje możliwych parkingów buforowych, gdzie mogliby zostawiać samochody turyści przybywający do świnoujskich hoteli i pensjonatów.
Źródło: UM Świnoujście
Ta firma to z pokroju tych co zaprojektowała przebieg nowych linii autobusowych w mieście.
Na zlecenie urzędu miasta i wszystko jasne.
Powinien na ten temat wypowiedzieć się ktoś kompetentny, a nie jakieś „szczury” na dyktando miejskich pierdzistołków.
Inne zaś prognozy mówią, że wciąż powiększająca się baza noclegowa oraz brak bariery w dostępności komunikacyjnej jaką obecnie stanowi przeprawa promowa spowodują, że za kilka lat do Świnoujścia będzie wjeżdżało dziennie ok. 25% pojazdów więcej. I tym prognozom osobiście bardziej wierzę, bo „strefy 30 km/h” o których wspomina pan inż. to my już w lecie mamy na większości ulic…
Niech porobią deptaki i zwężą jeszcze więcej ulic, to będzie super.
Miasto od dawna jest zapchane, jak on to wyliczył i wykombinował, że „nie będzie zapchane” , chyba z chmur?
Pan twierdzi, że niby więcej turystów nie przyjedzie? Ja bez ukończenia studiów tematycznych wiem, że będzie więcej chętnych do przyjazdu niż teraz, gdyż teraz promy stanowią skuteczny odstraszacz.