Zima chyba zapomniała o Świnoujściu. Przelotne opady śniegu oraz temperaturę powyżej zera nie można nazywać prawdziwą zimą, taką jaką pamiętają nasi rodzice i dziadkowie.
Niedziela nad morzem nie była słoneczna. Za to nie padało, ani mocno nie wiało. To sprawiło, że wielu ludzi zechciało wyjść z domy i pospacerować po plaży. Spacery wzdłuż morza zawsze wychodzą na zdrowie.
Mam nadzieję, że zdąrzą z wybudowaniem obu promenad przed wakacjami i nie bedzie wstydu przed turystami.
Nad morzem powietrze jest OK. Ale rano i wieczorami w mieście nie da się oddychać. W powietrzu wisi dosłownie siekiera.