Deklarują nową jakość w pracy radnych, spotykają się z mieszkańcami i rozmawiają o problemach i sposobach ich rozwiązania. Mowa o radnych miasta z klubu PiS. Teraz zapraszają na spotkanie w najbliższy czwartek, 7 listopada, o godz. 18:00.
Jako klub PiS macie wyłącznie nowych radnych. Jak się odnajdujecie w Radzie Miasta?
Od początku kadencji spotykamy się z bardzo pozytywnymi reakcjami, ze strony wyborców. Mówią, że widać znaczącą różnicę, że wreszcie są radni, którzy pytają mieszkańców jakie sprawy ich nurtują i naprawdę szukają rozwiązań. Że nie ma populistycznych przemów pełnych frazesów i pustych deklaracji. Jest za to rzeczowa, spokojna praca – mówi radny PiS, Aleksander Dmowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta. – Trzeba przyznać, że nie jest też specjalnie łatwo. Rada Miasta i Zarząd „odziedziczyli” w połowie roku budżetowego miasto zadłużone, z dziurawym budżetem, źle zarządzane. Naprawdę wielu mieszkańców przychodzi z tematami czekającymi od lat na realizację. Były one z roku na rok przesuwane z obietnicą realizacji w kolejnym budżecie. W międzyczasie wykonano szereg inwestycji, które, nie zaprzeczam, upiększyły miasto, ale równocześnie nie były konieczne, a bardzo obciążyły budżet.
Co pozwala wam myśleć, że teraz będzie inaczej, że będziecie skuteczniejsi?
Przede wszystkim każde z nas jest tzw. „społecznikiem”, od lat działamy na rzecz lokalnych społeczności, skutecznie doprowadzając do spełniania potrzeb mieszkańców. Jako klub radnych od początku dołożyliśmy starań, aby mieć pełną wiedzę o tym co dzieje się w sprawach istotnych dla miasta, aby mieć na te sprawy realny wpływ. Pomimo, iż jest nas tylko troje to uczestniczymy w pracach wszystkich komisji Rady Miasta. Mamy przewodniczącą w Komisji Skarg Wniosków i Petycji, która najściślej współpracuje z mieszkańcami, mamy wiceprzewodniczącą Komisji Gospodarki i Budżetu, istotnej dla zarządzania finansami miasta. Oczywiście jesteśmy też w Prezydium Rady Miasta. Mamy również członka w Radzie Programowej do spraw terminala kontenerowego oraz w Komisji Mieszkaniowej.
Jednak wciąż trzy głosy w Radzie Miasta to niewiele w 21-osobowej Radzie. Czy teraz, po pół roku pracy w samorządzie, widzicie możliwość zawiązania koalicji z innym klubem lub radnymi niezrzeszonymi?
W tej sprawie nic się nie zmieniło w stosunku do tego, co deklarowaliśmy na początku, po wyborach. Współpracujemy i będziemy nadal współpracować z każdym klubem, czy każdym radnym, który będzie dbał o dobro miasta i mieszkańców. W Radzie Miasta nie ma tzw. wielkiej polityki, nie rozstrzyga się z reguły kwestii światopoglądowych. Są sprawy dziur w jezdni, remontów placówek edukacyjnych, finansowania opieki zdrowotnej, problemówkomunikacyjnych – wszystko to nie ma przynależności politycznej. Jesteśmy przekonani, że dla rozwiązywania takich problemów zawsze znajdziemy większość w Radzie.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta zapadła decyzja o podniesieniu opłat za wywóz odpadów. Jednocześnie zmniejszono częstotliwość odbioru odpadów. Wasz klub głosował za tym rozwiązaniem. Czy to jest działanie na rzecz dobra mieszkańców?
Zdecydowanie tak! W obecnym systemie gospodarowania odpadami w Świnoujściu miasto w żaden sposób na odpadach nie zarabia, jedynie pośredniczy w opłacaniu faktur usługodawcy jakim jest Remondis oraz odbiorcy odpadów, czyli Celowego Związku Gmin R-XXI. Jeśli miasto dostaje wyższą fakturę niż dotychczas, to ma dwie drogi: podnieść opłaty mieszkańcom lub dopłacić różnicę z budżetu miasta. Trzeba jednak mieć świadomość, że ta druga opcja automatycznie zabiera te środki z realizacji zaplanowanych inwestycji. Innymi słowy, nie będzie można wyremontować szkoły, czy drogi, bo trzeba dopłacić do wywozu odpadów. Jeśli chodzi o częstotliwość odbioru odpadów to zmniejszeniu uległa jedynie częstość wywozu z gospodarstw jednorodzinnych (domków jednorodzinnych) i tylko w zakresie odbioru szkła i bioodpadów (tych jedynie w zimie). Zmiany zostały wprowadzone w oparciu o analizę dotychczasowych odbiorów w celu ograniczenia wysokości podwyżki opłat. Wszystko właśnie dla dobra mieszkańców.
Czy w okresie tego pół roku podjęliście jakieś konkretne interwencje jako radni?
Oczywiście. Zajęliśmy się sprawami zgłoszonymi przez mieszkańców, m.in. poprawą bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych w rejonie osiedla Posejdon oraz przy cmentarzu komunalnym, udrożnieniem studzienek kanalizacyjnych w rejonie ulicy Matejki, budową windy w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, zapewnieniem miejsc parkingowych w rejonie pl. Kościelnego czy wreszcie wymianą pieca w ośrodku przy ul. Basztowej. Były też sprawy drobniejsze, zgłaszane do wydziałów Urzędu Miasta i wykonywane od ręki.
Bardzo liczymy na dialog z mieszkańcami, chcemy, żeby zgłaszali nam swoje sprawy, problemy. Dlatego poza indywidualnymi rozmowami, organizujemy spotkania otwarte, na które zapraszamy wszystkich chętnych do rozmowy z nami, do przedstawienia problemów, ale także zapoznania się ze szczegółowymi informacjami o naszej pracy w Radzie Miasta.
Najbliższe spotkanie odbędzie się 7 listopada, o godz. 18:00 w świetlicy ROD „Kotwica” przy ul. Mazowieckiej 77b. Serdecznie zapraszamy!