Około 300 000 światełek od listopada zdobi Uznamską Ścieżkę w koronach drzew w Heringsdorfie. Nastrojowa mieszanka natury, widoków, postaci zwierząt i delikatnego światła zaprasza do odwiedzin do 2 marca włącznie.

Heringsdorf. Idealna zimowa aura zapewniła wyspie mroźne dni, pogodne noce, a nawet śnieg: Od czasu premiery Magii Świateł na Uznamskiej Ścieżce w koronach drzew Goście mają okazję do spacerów w wymarzonej scenerii. Jeszcze do 2 marca nowa zimowa atrakcja będzie rozświetlać szarą porę roku i zaprasza do odwiedzin.

Wzdłuż szlaku prowadzącego na szczyt wieży widokowej rozmieszczono łącznie 300 000 świateł. Od czwartku do niedzieli oświetlenie włączane jest od zmierzchu. Susanne Maletzki, kierownik Ścieżki w koronach drzew wyjaśnia„Teraz, gdy dni znów stają się dłuższe, dostosowujemy nasze oświetlenie, ponieważ magiczną aurę najlepiej doświadczać w ciemnościach”. Podczas trwania Magii Świateł Ścieżka w koronach drzew otwierana jest już o godz. 13:00, jednakże częściowo ze względu na dziką przyrodę zamykana o godz. 20:00 – „ostatnie wejście o godz. 19:00”. Na Magię Świateł obowiązują regularne ceny wstępu na Ścieżkę w koronach drzew – bez dodatkowej opłaty.

Na wycieczkę warto wybrać się również w ciągu dnia – mówi Susanne Maletzki. Kładka prowadzi na wysokości 23 metrów nad poszyciem lasu. Młodsi i starsi w żartobliwy sposób dowiedzą się nowych rzeczy o zróżnicowanym krajobrazie słonecznej wyspy. Śmiałkowie mogą zrobić kilka kroków po zakątkach z ruchomymi elementami. Wieża widokowa znajduje się na wysokości 75 metrów nad poziomem morza, jest najwyższym punktem na wyspie i oferuje wyjątkową 360-stopniową panoramę całego Uznamu i Morza Bałtyckiego.

„Zimą zapewnia zupełnie inne wrażenia i fantastyczne widoki, które latem zasłonięte są przez gęsty baldachim, stworzony przez otaczające drzewa liściaste” – mówi Susanne Maletzki. „A kurort Heringsdorf i Las Uzdrowiskowo – Leczniczy w tym okresie to prawdziwa oaza spokoju. Śnieg i lód tłumią każdy dźwięk”. W lutym Ścieżka w koronach drzew będzie otwarta od poniedziałku do środy oraz od poniedziałku 3 marca – po zakończeniu Magii Świateł w godz. od 9:30 do 16:00. Ostatnie wejście godzinę przedzamknięciem.

W ramach Współzawodnictwa Sportowego Szkół, Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz” zorganizował w dniu 22 stycznia 2025 r., w Hali Sportowej przy ulicy Białoruskiej 5, Mistrzostwa Miasta – Świnoujście w piłce koszykowej dziewcząt w kategorii Igrzysk Młodzieży Szkolnej, rocznik 2010/2011.
W zawodach udział wzięło pięć  drużyn dziewcząt  reprezentujących świnoujskie szkoły podstawowe.
Po zaciętej rywalizacji:
•    zwyciężyły dziewczęta ze  Szkoły Podstawowej nr 1 i tym samym jako najlepszy zespół reprezentować będzie nasze miasto w rozgrywkach regionu B,
•      II miejsce  Szkoła Podstawowa nr 9
•      III miejsce  Szkoła Podstawowa nr 4
•      IV miejsce  Szkoła Podstawowa  nr 6
•    V miejsce Szkoła Podstawowa nr 2

Na koniec turnieju każda z drużyn nagrodzona została okolicznościowymi pucharami ufundowanymi przez Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”.

W środę sala Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu była pełna mieszkańców, którzy przyszli posłuchać fascynujących opowieści o bursztynach. Każdy z gości mógł wejść do wnętrza muzealnego sejfu, by podziwiać wyjątkową wystawę biżuterii wykonaną ze „złota Bałtyku”.

Gościem specjalnym spotkania był Eryk Popkiewicz – absolwent archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, od najmłodszych lat pasjonujący się rzemiosłem artystycznym. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych rekonstruktorów i rzemieślników, specjalizującym się w rekonstrukcji dawnych technik obróbki bursztynu – od neolitu po wczesne średniowiecze.

– Najwartościowszym bursztynem jest ten w kolorze białym, ponieważ występuje najrzadziej. Białe bryłki bursztynu bałtyckiego są wyjątkowo cenione – mówił Eryk Popkiewicz.

Jedną z największych brył bursztynu bałtyckiego znaleziono niedaleko Świnoujścia. Ta o masie 9.750 g i długości pół metra, została odkryta w 1904 roku w Rarwinie koło Kamienia Pomorskiego. Dziś jest eksponowana w Muzeum Przyrodniczym w Berlinie.

– W przeszłości do poławiania bursztynu wykorzystywano drewniane narzędzia, a do wody wchodzono w specjalnych strojach pokrytych dziegciem. Dziś używamy piankowych strojów neoprenowych i latarek UV  – opowiadał Popkiewicz.

W najbliższą sobotę, 25 stycznia, o godz. 18.30, chętni do poszukiwania bursztynów spotkają się na plaży przy Wiatraku. Będą szukać „złota Bałtyku” przy użyciu tradycyjnego kaszorka oraz nowoczesnych latarek UV.

Tego samego dnia w Muzeum Rybołówstwa Morskiego odbędą się warsztaty obróbki bursztynu, które będą prowadzone o godzinach 12.00, 15.00 i 18.00.

W niedzielę, 26 stycznia, o godz. 11.00 na plaży przy Wiatraku zostanie zademonstrowany dzienny pokaz połowu bursztynu przy użyciu kaszorka.

– Bursztynów najlepiej szukać w miejscach, w których morze wyrzuca patyki. Najwięcej skarbów można znaleźć po sztormie – zachęcał ekspert.

Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu składa serdeczne podziękowania wszystkim, którzy pomogli w organizacji środowego spotkania, w tym Zarządowi Dróg Miejskich i Żeglugi, Miejskiemu Domowi Kultury, 8. Flotylli Obrony Wybrzeża oraz Świnoujskiej Organizacji Turystycznej.

Dwóch blindziarzy narodowości algierskiej zatrzymała 21 stycznia Straż Graniczna w Szczecinie. Cudzoziemcy znajdowali się na statku handlowym bandery Bahamy, który przypłynął z Algierii do portu w Policach. 

O obecności blindziarzy na statku Straż Graniczną 16 stycznia powiadomił agent zajmujący się obsługą tego masowca. Z informacji wynikało także, że cudzoziemcy zostali przez kapitana zabezpieczeni w pomieszczeniu zamkniętym i że posiadają paszporty. Na kotwicowisko świnoujskiego portu, gdzie statek oczekiwał na przepłynięcie do docelowego portu, Pomorski Dywizjon Straży Granicznej skierował swoją jednostkę patrolowo-pościgową SG-216. Zadaniem funkcjonariuszy była eskorta masowca. W porcie polickim blindziarzami zajęli się strażnicy graniczni ze Szczecina. Jednostka SG-216 powróciła do swoich dalszych zadań w ochronie morskiej granicy państwowej, a blinpasażerów mundurowi zatrzymali i osadzili w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych. Obywatele Algierii zadeklarowali złożenie wniosków o ochronę międzynarodową.

Prowadzone są dalsze czynności z zatrzymanymi.

Fot. MOSG

Ma drzwi ważące kilka ton, ściany o grubości pół metra i został zbudowany w 1921 roku. Po wielu latach przerwy olbrzymi skarbiec, który niegdyś pełnił funkcję sejfu dla lokalnej kasy oszczędnościowej (działającej w budynku obecnego muzeum), otworzy swoje podwoje. Od dziś będzie można podziwiać jego wnętrze, a także odwiedzić wystawy prezentujące tzw. „skarby wydarzenia”. Przez najbliższe tygodnie skarbiec będzie sukcesywnie odkrywał nowe eksponaty.

Pierwszym „skarbem” prezentowanym w sejfie będzie złoto Bałtyku – bursztyny z kolekcji muzeum oraz zbiorów Eryka Popkiewicza.

Eryk Popkiewicz to archeolog i pasjonat rzemiosła artystycznego, który od najmłodszych lat zajmuje się rekonstrukcją dawnych technik obróbki bursztynu – od neolitu po wczesne średniowiecze. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych rekonstruktorów-rzemieślników w Polsce.

– Po prezentacji sejfu Eryk Popkiewicz opowie o bursztynie, metodach jego poszukiwania i obróbki – mówi Lech Trawicki, dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu. – Dzisiejsze wydarzenie będzie wprowadzeniem do weekendowego poszukiwania bursztynu na plaży, które odbędzie się podczas dwóch spacerów: wieczornego z latarkami UV i dziennego z tzw. kaszorkiem.

– Serdecznie zapraszamy do muzeum! To jedno z kilkudziesięciu wydarzeń, które przygotowaliśmy we współpracy z samorządem i partnerami – zachęca Roman Kucierski, II zastępca prezydenta Świnoujścia. – Chcemy, aby muzeum było miejscem kultury i edukacji, które tętni życiem przez cały rok i w pełni wykorzystuje swój potencjał.

Dziś szczególnie zachęcamy do odwiedzin Babcie i Dziadków wraz z wnukami. Dla nich wejście przez cały dzień kosztuje tylko 1 zł, a wydarzenia rozpoczynające się o godzinie 18:00 są bezpłatne dla wszystkich!

Sejf w budynku obecnego Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu został zbudowany w 1921 roku przez niemiecką firmę C.ADE z Berlina – jedną z najbardziej renomowanych w Europie firm zajmujących się produkcją sejfów, która konkurowała z przedsiębiorstwami z Holandii i Belgii.

Pierwotnie planowano umieścić skarbiec w piwnicach ratusza, jednak po badaniach gruntu okazało się, że taka przebudowa mogłaby grozić katastrofą budowlaną.

W załączniku zdjęcie.