18 kwietnia, w Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków, na Placu Wolności zagościła wyjątkowa plenerowa wystawa fotograficzna autorstwa Stanisława Składanowskiego. Ekspozycja, zatytułowana „Latarnie morskie polskiego wybrzeża”, przybliża widzom majestat i urok latarni  wybudowanych wzdłuż polskiego wybrzeża Bałtyku.

Wśród zaprezentowanych zdjęć szczególne miejsce zajmuje fotografia latarni morskiej w Świnoujściu – najwyższej na polskim wybrzeżu i zarazem najwyższej ceglanej latarni morskiej na świecie. Ten imponujący obiekt, będący nie tylko punktem orientacyjnym dla żeglarzy, ale i żywą pamiątką historii morskiej, stanowi dumę zarówno lokalnej społeczności, jak i miłośników architektury technicznej.

Wystawa ma charakter edukacyjny i popularyzatorski – przypomina o roli latarni morskich nie tylko jako narzędzi nawigacyjnych, ale też jako cennych zabytków dziedzictwa kulturowego. Dzieła Składanowskiego, znanego z zamiłowania do pejzażu morskiego, ukazują te obiekty w różnych porach dnia i roku, często w dramatycznym świetle i nieoczywistych kadrach.

Plenerowa forma ekspozycji umożliwia każdemu, niezależnie od wieku czy zainteresowań, obcowanie z tą niezwykłą częścią morskiego dziedzictwa. Wystawę można oglądać na Placu Wolności – sercu miasta – gdzie fotografie doskonale współgrają z otwartą przestrzenią, zachęcając do refleksji nad tym, jak wiele historii i emocji kryje się w tych monumentalnych strażnikach wybrzeża.

W związku z trwającymi pracami nad zmianą przepisów regulujących kwestię dzikich zwierząt na terenach zamieszkałych, 25 marca br. spotkała się Komisja Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska ZMP.

Temat obecności dzikich zwierząt, a zwłaszcza dzików w miastach jest od jakiegoś czasu niezwykle gorący i aktualny. Prace nad tymi przepisami mogą mieć znaczący wpływ na sposób realizacji zadań przez gminy.

Z informacji przekazywanych przez Polski Związek Łowiecki wynika, że obecnie, po zimie, dzików jest więcej w miastach niż na obszarach polowań. Problem z dzikami jest tym większy, że w mieście nie mają one naturalnych wrogów, a ułatwiony dostęp do pożywienia w śmietnikach daje im doskonałe warunki do życia. Powoduje to, że locha jest w stanie wydać na świat nawet dwa mioty rocznie.

Zgłoszenia o dzikach w miastach od kilku lat rosną lawinowo. Problemem tym postanowiła zająć się Komisja Gospodarki Komunalnej i Środowiska ZMP zwłaszcza, że pojawił się on w ostatnim czasie na kilku spotkaniach Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Aglomeracji Podwarszawskie.

– W ramach Zespołu Parlamentarnego odbył się szereg spotkań – relacjonowała przewodnicząca Komisji, Małgorzata Izdebska, Sekretarz gminy Wołomin.- Zespół spotkał się m.in. z głównym lekarzem weterynarii i głównym łowczym. Były konsultacje z samorządami, w których ja także uczestniczyłam, z ekologami, myśliwymi i leśnikami. Tych spotkań było bardzo dużo, natomiast wydaje się, że rozwiązanie kwestii dzików nie jest sprawą prostą.

Obecnie prace koncentrują się na artykule 45 Prawa Łowieckiego i na decyzji, którą wydaje w przypadku szczególnego zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu obiektów produkcyjnych i użyteczności publicznej przez zwierzynę starosta w porozumieniu z Polskim Związkiem Łowieckim. Decyzja ta może dotyczyć odłowu, odłowu wraz z uśmierceniem lub odstrzału redukcyjnego zwierzyny. Z relacji przedstawicieli miast nie będących siedzibami powiatów wynika, że starostowie wydawania takich decyzji odmawiają. Tymczasem przebywanie dzikich zwierząt w mieście niewątpliwie może powodować naruszenia porządku publicznego oraz zagrożenie bezpieczeństwa ludzi. Dziki niszczą mienia, urządzenia użyteczności publicznej, wchodzą na obszary, na którym odbywa się ruch drogowy czy też na tereny rekreacyjne albo po prostu wędrują ulicami w pobliżu przystanków komunikacji, placówek oświatowych czy handlowych. Istnieje niebezpieczeństwo zaatakowania przez nie ludzi i zwierząt gospodarskich i domowych. Mieszkańcy miast zwracają się do prezydentów czy burmistrzów, jednak ci mają ograniczone możliwości działania.

– Podczas niedawnego spotkania Zespołu Parlamentarnego padła propozycja, aby takie uprawnienia do wydawania tychże decyzji posiadali nie tylko starostowie, ale również wojewodowie i gminy. Argumenty, które przemawiać miałyby za takim rozwiązaniem mówią o tym, żeby władze gmin w takim pierwszym kontakcie z zagrożeniem, jakie może powodować obecność dzikich zwierząt w mieście, mogły zyskać uprawnienia do natychmiastowej reakcji – mówiła M. Izdebska.

Jednak tu pojawiają się problemy z rozliczeniem wydatków na takie działania. Członkowie komisji zwracali uwagę, że Regionalne Izby Obrachunkowe kwestionują takie wydatki, gdyż radzenie sobie z dzikimi zwierzętami nie jest zadaniem samorządu gminnego.

Sprawę jeszcze komplikuje ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej z grudnia ubiegłego roku, do której odwołują się starostwa i próbują przypisać w związku z tym konkretne zadania związane z ochroną ludności przed zagrożeniami związanymi z występowaniem zwierząt wolno żyjących, czyli dzikich na obszarach zamieszkałych, do gmin.

– Jesteśmy ofiarami Polski resortowej, bo nasz problem jest na styku tych trzech ministerstw: Ministerstwa klimatu i środowiska, Ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi oraz Ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji. Każdy odpycha od siebie ten gorący kartofel – mówił na spotkaniu mecenas Maciej Kiełbus z Kancelarii Prawnej Ziemski&Partners.

Przypomniał on, że Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych w październiku 2024 zajęła stanowisko w tej sprawie, w którym wskazuje, że odłowy lub odstrzał redukcyjny na podstawie art. 45 ust. 3 prawa łowieckiego jest zadaniem powiatu z zakresu administracji rządowej i powinien być finansowany z budżetu państwa poprzez dotację celową. – Krajowa Rada wskazuje, że odłów i odstrzał dzików może być elementem szeroko rozumianego zadania związanego z zapewnieniem porządku publicznego i bezpieczeństwa, nie można jednak uznać, że jest to regułą i łączyć zawsze zadania wynikającego z odrębnej ustawy z tym właśnie zadaniem – mówił gość spotkania. – Tutaj pierwsze pytanie brzmi, kto jest za to odpowiedzialny? Trochę bałbym się sytuacji, w której powiemy, że taką decyzję może wydawać wójt, starosta i wojewoda, bo pojawia się pytanie, kiedy których z tych organów? To nie jest tak, że tą samą kompetencję możemy przyznać trzem różnym organom, nie wprowadzając klauzuli, co w przypadku sporu kompetencyjnego.

Mamy więc do czynienia z szeregiem pytań: kto wydaje decyzję? Co ta decyzja ma określać? Czy mówimy rzeczywiście tylko o odłowieniu dzikiej zwierzyny w miastach, gdzie przy dzikach mamy problem, bo odłowienie równa się odstrzał, bo dzików przewozić nie można zgodnie z przepisami prawa unijnego? Kolejne pytanie to o jakim zadaniu mówimy? Czy tylko odłowienie i odstrzał, czy zabezpieczenie, wprowadzanie środków prewencyjnych? Dalej, kto ma to finansować? Czy jest to zadanie własne, czy jest to zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej – tak, jak na dzień dzisiejszy regionalne izby obrachunkowe słusznie przyjmują. Dodatkowo oczywiście pojawia się kwestia usuwania padliny z dróg, która jest regulowana przepisami z zakresu dróg publicznych. I jeszcze sprawa szkód wyrządzonych przez zwierzynę dziko żyjącą, zarówno w uprawach rolnych, jak i właśnie na drogach publicznych, co jest odrębnym zagadnieniem.

Członkowie Komisji zdecydowali o przygotowaniu dla Zarządu Związku stanowiska, które w imieniu ZMP zostanie przekazane do Parlamentarnego Zespołu pracującego nad przepisami dotyczącymi obecności dzikich zwierząt w miastach. Najważniejszą kwestią, którą przedstawiciele miast zapiszą w stanowisku, będzie konieczność doprecyzowania regulacji, które już obowiązują. Jednocześnie członkowie Komisji podkreślą, że negatywnie opiniują przekazanie tego zadania do gmin. Istnieje bowiem obawa, że odstrzał dzików nie będzie jedynym kosztem, jaki będą gminy ponosić w związku z realizacją tego ewentualnego nowego zdania. (epe)

Źródło: Związek Miast Polskich

Już 26 kwietnia, w godzinach od 10:00 do 13:00, mieszkańcy, turyści i całe rodziny będą mieli okazję wziąć udział w wyjątkowym wydarzeniu – Ekologicznej Grze Miejskiej organizowanej przez Woliński Park Narodowy.

To nie tylko doskonała okazja do aktywnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu, ale przede wszystkim szansa na pogłębienie wiedzy o ochronie środowiska. Gra odbędzie się na Promenadzie w Międzyzdrojach – na odcinku od Oceanarium aż do Alei Gwiazd. Uczestnicy mogą dołączyć w dowolnym miejscu trasy – wystarczy podejść do jednego z punktów startowych i rozpocząć zabawę.

Na trasie czekają zadania i aktywności związane z ekologią, recyklingiem i ochroną przyrody. Dla tych, którzy ukończą wszystkie wyzwania, przewidziano atrakcyjne nagrody.

Organizatorzy zachęcają również do przyniesienia zużytej odzieży – będzie ona zbierana na stoisku Zielonych Międzyzdrojów przy Oceanarium.

Ekologiczna Gra Miejska to inicjatywa, która łączy edukację, zabawę i integrację lokalnej społeczności. Nie przegapcie tej okazji – do zobaczenia na Promenadzie!

Gmina Miasto Świnoujście zaprasza uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych do udziału w wyjątkowym konkursie, który łączy wiedzę o Europie z artystyczną ekspresją. Celem jest stworzenie najbardziej pomysłowej prezentacji jednego z krajów Unii Europejskiej.

Zadaniem uczestników będzie przygotowanie wystawy oraz artystycznego występu dotyczącego wylosowanego kraju członkowskiego UE. Konkurs ma zachęcić młodych ludzi do poznawania Europy, rozwijania kreatywności i wspólnej pracy nad projektem.

Wydarzenie odbędzie się 1 maja 2025 roku na promenadzie przy Muszli Koncertowej w Świnoujściu. Tego dnia komisja konkursowa oceni zarówno wystawy, jak i występy. Oceniane będą m.in. pomysłowość, estetyka, zgodność z faktami i ogólne wrażenie artystyczne. Do zdobycia są punkty w czterech kategoriach – maksymalnie po 10 za każdą.

Udział w konkursie jest dobrowolny i bezpłatny. Aby wziąć udział, dyrektor szkoły musi przesłać formularze zgłoszeniowe do 23 kwietnia 2025 r. (mailowo lub osobiście).

Na zwycięskie szkoły czekają nagrody, a całe wydarzenie będzie świetną okazją do integracji, zabawy i zdobycia wiedzy w niestandardowy sposób.

To coś więcej niż zwykły konkurs – to prawdziwa podróż przez kulturę, tradycje i ciekawostki europejskich państw.

Źródło: UM Świnoujście

Już od tegorocznych wakacji mieszkańcy Świnoujścia i turyści zyskają nowe połączenia kolejowe, w tym kursujący z i do Warszawy pociąg EIP Pendolino oraz dwie dodatkowe relacje dalekobieżne.

W piątkowy poranek na dworcu kolejowym odbyła się konferencja prasowa, podczas której ogłoszono długo wyczekiwaną decyzję – już tego lata do nadmorskiego kurortu dojedzie pociąg Pendolino. W spotkaniu z mediami udział wzięli wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka, prezydent miasta Joanna Agatowska, przewodniczący Rady Miasta Ryszard Teterycz oraz wiceprzewodnicząca Elżbieta Jabłońska.

— To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla mieszkańców Świnoujścia, ale i dla tysięcy turystów odwiedzających kurort w sezonie letnim — podkreślił wiceminister Marchewka. — Zwiększamy dostępność komunikacyjną Świnoujścia i robimy to w najbardziej komfortowy sposób.

Do tej pory najszybszy polski pociąg kończył bieg w Szczecinie. Od wakacji Pendolino pojedzie aż do Świnoujścia. Pociąg wyjedzie rano z Warszawy, a na dworzec w Świnoujściu dotrze około godziny 21:30. Rano zaś, tuż po szóstej, skład wyruszy z powrotem do stolicy. To znaczące ułatwienie dla osób podróżujących z oraz do centralnej Polski.

— Zabiegaliśmy o to rozwiązanie od miesięcy — mówiła prezydent Joanna Agatowska. — To konkretna odpowiedź na potrzeby mieszkańców, kuracjuszy i turystów. Świnoujście jako miasto uzdrowiskowe, dbające o środowisko, potrzebuje takich rozwiązań – dodała.

Wiceminister infrastruktury zapowiedział również uruchomienie dwóch nowych połączeń dalekobieżnych. Pierwszy z nich to pociąg Merkury, który wyruszy z Wrocławia i przez Poznań dojedzie bezpośrednio do Świnoujścia. Drugi to Błękitna Fala, kursująca z Warszawy – jej wyjazd zaplanowano na godzinę 8:00, a przyjazd do Świnoujścia tuż po 13:00.

— Chcemy, by dojazd do Świnoujścia był szybki, wygodny i dostępny dla jak największej liczby osób — zaznaczył Marchewka, dodając, że statystyki mówią same za siebie. Po wprowadzeniu Pendolino do Szczecina, w pierwszym kwartale tego roku odnotowano aż 56-procentowy wzrost liczby pasażerów na tej trasie – z 71 do 111 tysięcy.

Prezydent Joanna Agatowska zwróciła także uwagę na inne aspekty rozwoju infrastruktury, m.in. budowę drogi S3 i potrzebę rozwiązania kwestii strefy bezpieczeństwa wokół gazoportu. Mimo wyzwań, jak podkreśliła, współpraca z rządem i ministerstwem przynosi konkretne efekty.

— Nie wszystko dzieje się tak szybko, jakbyśmy chcieli, ale robimy postępy. Naszym celem jest, by Świnoujście było miastem przyjaznym do życia, intensywnie rozwijającym się gospodarczo, ale i dostępne komunikacyjnie dla całej Polski — mówiła prezydent.

Przewodniczący Rady Miasta Ryszard Teterycz dodał, że długo wyczekiwane domknięcie układu transportowego – drogowego, wodnego i kolejowego – staje się wreszcie rzeczywistością.

Źródło: BIK UM Świnoujście

W związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, Komunikacja Autobusowa sp. z o.o. w Świnoujściu poinformowała o zmianach w funkcjonowaniu miejskiego transportu zbiorowego. Zmiany obejmują głównie wielkanocną niedzielę, czyli 20 kwietnia, oraz Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia.

W pierwszy dzień Świąt Wielkiej Nocy autobusy miejskie będą kursować w ograniczonym zakresie. Tego dnia na ulice wyjadą wyłącznie autobusy obsługujące specjalne linie świąteczne – 57T i 75T. To rozwiązanie, znane już z poprzednich lat, ma na celu dostosowanie oferty przewozowej do realnego zapotrzebowania mieszkańców i gości odwiedzających Świnoujście w okresie świątecznym.

Linie 57T i 75T obsłużą kluczowe rejony miasta, zapewniając komunikację między dzielnicami a centrum, z uwzględnieniem zarówno wyjazdu z Kapitanatu Portu, jak i przejazdu przez tunel pod Świną. Przebieg tras obu linii obejmuje m.in. ulice Wybrzeże Władysława IV, Armii Krajowej, Konstytucji 3 Maja, Matejki, Grunwaldzką, Nowokarsiborską oraz Portową. Końcowy przystanek dla obu linii to „1 Maja – kościół”, po czym autobusy ruszają w drogę powrotną inną trasą, by zoptymalizować obsługę różnych części miasta.

W drugi dzień Świąt – 21 kwietnia (poniedziałek) – komunikacja miejska wróci do pełnej siatki połączeń. Jednak autobusy kursować będą według rozkładu świątecznego, co oznacza zmniejszoną częstotliwość kursów w porównaniu do dni roboczych.

Warto zaznaczyć, że linia nocna N funkcjonować będzie bez żadnych zmian przez cały okres świąteczny, co stanowi ważną informację dla osób pracujących w godzinach wieczornych i nocnych, a także dla podróżnych przybywających do miasta późną porą.

Dla osób chcących zaplanować swój przejazd z wyprzedzeniem, szczegółowe rozkłady jazdy oraz pełny przebieg tras linii 57T i 75T dostępne są na stronie internetowej przewoźnika: ka.swinoujscie.pl.