Połącz się z nami
„gaz_system"

WIADOMOŚCI

W niedzielę weszły w życie przepisy kasujące punkty karne po roku

Opublikowano

w dniu

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Od niedzieli weszły w życie przepisy, na podstawie których ponownie punkty karne kasowane są po roku. Przywrócone zostały również szkolenia, dzięki którym można zredukować liczbę tych punktów.

Nowe przepisy, które weszły w życie od 17 września przywracają sytuację prawną sprzed 2022 roku. Regulacja wprowadziła przepis, zgodnie z którym otrzymane punkty karne przez kierowcę zgromadzone w centralnej ewidencji będą usuwane po roku, a nie po dwóch latach. Przywrócony jest również mechanizm, zgodnie z którym zatrzymane prawo jazdy – po okresie, na który zostało zatrzymane – będzie automatycznie zwracane, bez konieczności składania wniosku.

„Po 17 września br. nie przewidujemy efektu jo-jo, czyli powrotu do tych statystyk wypadków, które były np. w roku 2019” – mówił wcześniej w rozmowie z PAP wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

Jak podkreślił, wprowadzonych zostało wiele zmian w zakresie przepisów prawa ruchu drogowego, które będą utrzymane i nie będą korygowane w najbliższym czasie. „Na przykład nie obniżamy wysokości mandatów drogowych, nie obniżamy też wysokości punktów za wykroczenia drogowe” – stwierdził Weber.

„Wprowadzamy jedynie możliwość skasowania 6 punktów w czasie kursu reedukacyjnego, raz na pół roku, który będzie wyglądał inaczej niż do tej pory. Tam będzie więcej części praktycznej. Ośrodki szkolenia kierowców też mają wycenić te kursy o wiele drożej niż do tej pory”- zaznaczył wiceminister.

Od 17 września punkty za wykroczenia drogowe będą się kasować po roku, a nie, jak do tej pory po dwóch latach. Jak tłumaczył Weber, do rządu docierały sygnały m.in. od firm transportowych, które chciały tej zmiany. „Kierowcy tirów, którzy spędzają na kółkiem kilka godzin dziennie, są narażeni na ryzyko mniejszych wykroczeń, ale te punkty są zbierane. Dwuletnie kasowanie uzbieranych punktów może spowodować, że nie będą mieli oni możliwości kontynuować pracy. Te sygnały zostały przez nas przeanalizowane. Już teraz brakuje ok. 150 tys. kierowców transportu ciężkiego” – powiedział wiceminister.

W ocenie Webera, zmiany te nie powinny spowodować powrotu do tego poziomu statystyk, które były w roku 2019 r.

Nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych prezydent Andrzej Duda podpisał 6 czerwca. Większość przepisów, które wprowadza nowela zaczęło obowiązywać już od 1 lipca.

Według policyjnych danych w 2019 r. na polskich drogach doszło do ponad 30,2 tys. wypadków drogowych, w których zginęło ponad 2,9 tys. osób.

W ubiegłym roku wydarzyło się ponad 21,3 tys. wypadków, w których zginęło prawie 1,9 tys. osób. (PAP)

autor: Bartłomiej Figaj

bf/ mark/

Czytaj dalej
Kliknij, aby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

WIADOMOŚCI

Strefa saun Fabryki Wody już czeka. Będą rytuały saunowe

Opublikowano

w dniu

W tym miejscu można się przenieść w inny świat. Świat relaksu, odpoczynku oraz zdrowia.

Czy podróż dookoła świata w ciągu dnia jest w ogóle możliwa? Jest i będzie można tego dokonać podczas wypoczynku w szczecińskim Aquaparku – Fabryce Wody. Oprócz atrakcji związanych z rekreacją w wodzie, dostępne będzie jedno z największych w kraju saunarium, z saunami o różnym wystroju wnętrz, które dosłownie pozwolą się przenieść gościom Fabryki Wody w odległe i egzotyczne zakątki świata. – mówi Piotr Zieliński rzecznik prasowy Fabryki Wody.

Lewitacja i sauny dla dzieci

Pierwszy poziom to strefa wellnes&spa. Znajdziemy w niej gabinety masażu, łaźnie piwne i hammam. Ciekawą atrakcją będzie kapsuła floatingowa. Przebywanie w niej dostarczy niesamowitych wrażeń dla wszystkich zmysłów. Dryfując na wodzie, ma się wrażenie lewitacji. Kapsuła umożliwia całkowite odcięcie się od bodźców zewnętrznych, dzięki czemu można się w niej pełni zrelaksować. Dostępne będą także „sauny” dla dzieci – klockowa i kinowa, w której wyświetlane będą filmy dla najmłodszych. Tak naprawdę oba pomieszczenia będą łaźniami parowymi z temperaturą dostosowaną dla dzieci. Ideą tych pomieszczeń jest edukacja w zakresie poprawnej kultury sanowania. Na poziomie pierwszym znajduje się również Hammam, czyli łaźnia, w której odbywać się będzie kilkuetapowy rytuał składający się z przebywania w pomieszczeniu saunowym, zimnego prysznica i zabiegów w postaci masażu całego ciała. Dla naszych gości dostępne będą również pomieszczenia masażu i łaźnie piwne.

Saunowanie pod gwiazdami

Od poziomu drugiego zaczynać się będzie prawdziwe saunarium, będące rzecz jasna strefą beztekstylną. Centralną przestrzenią jest hol saunowy umożliwiający wypoczynek i swobodny dostęp do każdego ze znajdujących się tutaj pomieszczeń saunowych. Ciekawostką jest to, że nad holem zainstalowany został świetlik z membrany ETFE, dzięki której można regulować dostęp ciepła i światła słonczego do pomieszczania. Przy okazji umożliwia on opalanie się. Na poziomie drugim aromat świeżo mielonej kawy unoszący się w powietrzu zachęcać będzie do odwiedzenia sauny hawajskiej. Pod rozgwieżdżone morskie niebo przeniesie nas sauna marynistyczna, w której kształt ławek odzwierciedla kadłub łodzi. Efektów dźwiękowych i wizualnych symulujących przebywanie u stóp wulkanu doświadczymy w saunie wulkanicznej. Poziom drugi to także łaźnia cesarka, caldarium, sauna origami, tężnia solankowa oraz basen barowy i mały basen schładzający.

Rytuały saunowe na pustyni

Na trzeci poziom dostaniemy się klatką schodową lub windą, które łączą wszystkie poziomy saunarium. Tu znajdziemy saunę rajską wyspę, łaźnię ziołową i różaną z unoszącym się w powietrzu zapachem olejków eterycznych, oraz słowiańską banię. Skorzystać będzie można także ze ścieżki Kneippa, wypoczywalni oraz groty śnieżnej czy sauny kominkowej. Trzeci poziom saunarium to przede wszystkim dwie duże sauny rytualne. W saunie zamkowej, elementem wyróżniającym wnętrza jest wykończenie ścian oraz sufitu z płytek ceglanych z charakterystycznym sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Z kolei w saunie pustynnej piec saunowy znajduje się centralnie w środku pomieszczenia. Jest on otoczony ławkami w kształcie i formie nawiązującym do falistych linii pustynnych wydm. To tutaj będzie można doświadczyć niesamowitych spektakli rytualnych.

Strefę sauanarium uzupełnia otwarta przestrzeń wypoczynkowa na świeżym powietrzu. To tzw. taras saunowy z leżakami i wannami spa, oraz dużym basenem schładzającym, do którego można wejść bezpośrednio z sauny pustynnej.

Podczas weekendu otwarcia, który rozpoczyna się 1 czerwca przygotowaliśmy dla Was mnóstwo innych atrakcji. Animacje, pokazy, gry i zabawy – wszystko to będzie dostępne wewnątrz i na zewnątrz Fabryki Wody i sprawi, że będziecie się świetnie bawić. Przypominamy, że z okazji Dnia Dziecka, najmłodsi do 14 roku życia będą mogli skorzystać z atrakcji za darmo.

Szczegóły dot. pełnego programu atrakcji znajdziecie niebawem na naszej stronie fabrykawody.eu

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Noc Muzeów w Świnoujściu. „Łezka w oku się kręci”

Opublikowano

w dniu

Foto: Wojciech Basałygo

Kilka tysięcy osób uczestniczyło w Nocy Muzeów organizowanej w Świnoujściu. Wśród najciekawszych wydarzeń była możliwość zwiedzenia maszynowni promu kursującego miedzy wyspami oraz quiz w Muzeum Rybołówstwa Morskiego.

W tym roku w Noc Muzeów włączyły się: Muzeum Rybołówstwa Morskiego, Fort Zachodni i Fort Anioła, a także Żegluga Świnoujska, Cafe Wieża oraz Miejsce Sztuki 44.

– Przez pierwsza godzinę nasze muzeum odwiedziło około 400 osób – mówi Małgorzata Płońska – Nagaba z Muzeum Rybołówstwa Morskiego.

Foto: Wojciech Basałygo

Kolejka chętnych stała też, aby wejść pod pokład promu Karsibór. 

– Pracowałem na tym promie do 1989 roku. Dziś przyszedłem z córką i zięciem. Dużo się zmieniło, ale łezka w oku się kręci – mówi jeden uczestników Nocy Muzeów.

Foto: Wojciech Basałygo

W sobotę można było także wejść na szczyt wieży dawnego kościoła luterańskiego, zwiedzić fortyfikacje, czy uczestniczyć w koncercie Chóru Logos.

Tego dnia na liniach 5N, 7N i N jeździła darmowa komunikacja autobusowa.

W tegorocznej Nocy Muzeów, z powodu zamkniętej ulicy, nie można było zwiedzić Fortu Gerharda oraz Latarni Morskiej. Podziemne Miasto na Wyspie Wolin również było zamknięte.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Pożar lasu przy ulicy Portowej. Leśnicy apelują o ostrożność 

Opublikowano

w dniu

Foto: Mariusz Basałygo

Dwa zastępy straży pożarnej skierowano do gaszenia ściółki leśnej przy ulicy Portowej w Świnoujściu.

Brak opadów spowodował zagrożenie pożarowe w zachodniopomorskich lasach.

Leśnicy i strażacy apelują o rozwagę w obchodzeniu się z ogniem.

Nawet mała iskra może spowodować kolosalne straty.

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

GAZ-SYSTEM podpisał umowę czarteru pierwszej w Polsce jednostki FSRU

Opublikowano

w dniu

GAZ-SYSTEM podpisał umowę czarteru określającą warunki dostarczenia i obsługi jednostki FSRU w Zatoce Gdańskiej. Kontrakt został zawarty z firmą White Eagle Energy Ltd., spółką z grupy Mitsui O.S.K. Lines.

– Terminal FSRU to strategiczna inwestycja, która pozwoli na zaspokojenie najpilniejszych potrzeb związanych z zapewnieniem dywersyfikacji oraz bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego zarówno do Polski, jak i regionu. Wyrazem tego jest przyznanie środków z KPO w ramach programu REPowerEU na budowę części lądowej FSRU. Zakontraktowanie przez GAZ-SYSTEM jednostki magazynowo – regazyfikującej LNG to kolejny ważny etap tego projektu – powiedział Maciej Bando – Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej.

– Podpisana umowa czarteru Time Charter Party (TCP) to efekt bardzo intensywnego procesu przetargowego rozpoczętego w ubiegłym roku oraz wielomiesięcznych negocjacji pomiędzy GAZ-SYSTEM oraz Mitsui O.S.K. Lines. Kontrakt określa szczegółowe warunki czarteru pierwszej pływającej jednostki regazyfikacyjnej w Polsce – zaznaczył Sławomir Hinc, Prezes Zarządu GAZ-SYSTEM. 

– Drugi w Polsce Terminal LNG zapewni elastyczność dostaw gazu ziemnego do Polski, co jest niezbędne do zagwarantowania ciągłości zasilania odbiorców w każdym województwie i bezpieczeństwa pracy krajowego systemu przesyłowego – dodał Prezes Hinc.

– Podpisując umowę TCP osiągnęliśmy ważny kamień milowy. Przy tej okazji chcę wyrazić uznanie dla zaangażowania i wysiłku włożonego w ten proces przez obie strony. Mitsui O.S.K. Lines docenia możliwość przyczynienia się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wierzę, że ta umowa pozwoli Mitsui O.S.K. Lines wykorzystać  bogate doświadczenie i wiedzę z realizacji takich projektów na całym świecie. Z niecierpliwością czekamy na rozwój tego projektu z naszymi cenionymi partnerami i spółką GAZ-SYSTEM. Jesteśmy przekonani, że to jest początek długotrwałej relacji opartej na zaufaniu, wzajemnym szacunku i wspólnej wizji przyszłości – powiedział Toshinobu Shinoda, Dyrektor Zarządzający Mitsui O.S.K. Lines, odpowiedzialny za obszar Europy i Afryki.

Terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej będzie miał ogromne znaczenie nie tylko dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i regionu, ale zapewni także wsparcie dla toczącego się procesu dekarbonizacji polskiej gospodarki.

Jednostka, która będzie przedmiotem czarteru będzie miała pojemność ok. 170 tys. m3 LNG oraz moc regazyfikacji na poziomie ok. 6,1 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Pokładowe urządzenia do regazyfikacji skroplonego gazu ziemnego będą miały moc nominalną nie niższą niż 783,5 tys. m3/h.

Kontrakt został zawarty na okres 15 lat z możliwością dalszego przedłużenia. Na bazie umowy czarteru GAZ-SYSTEM zagwarantował sobie również prawo do wykupu jednostki FSRU.

Za budowę statku odpowiedzialna będzie południowokoreańska stocznia HD Hyundai Heavy Industries, z którą White Eagle Energy Ltd. zawarł równolegle umowę Ship Building Contract (SBC).

Mitsui O.S.K. Lines to grupa o długoletniej tradycji w międzynarodowym przemyśle żeglugowym. Zarządza jedną z największych na świecie flot handlowych składającą się z prawie 800 statków. Flota metanowców LNG Mitsui O.S.K. Lines liczy prawie 120 statków, w tym 7 jednostek FSRU i jest największa na świecie.

Projekt budowy terminalu FSRU zakłada umiejscowienie w Zatoce Gdańskiej jednej pływającej jednostki FSRU (ang. Floating Storage Regasification Unit), która umożliwi wyładunek LNG, procesowe składowanie i regazyfikację LNG, a także przystosowana zostanie do świadczenia usług dodatkowych. GAZ-SYSTEM będzie odpowiedzialny za następujące komponenty projektu: pływający terminal FSRU, infrastrukturę hydrotechniczną, w tym stanowisko statkowe (nabrzeże), gazociąg podmorski i gazociągi lądowe. Natomiast Urząd Morski w Gdyni ma za zadanie wykonać falochron osłonowy.

Zapotrzebowanie na pełne moce jednostki FSRU wyrażone zostało przez grupę ORLEN, która złożyła zamówienie obejmujące 100 proc. Usług Regazyfikacji udostępnianych przez GAZ-SYSTEM.

Terminal FSRU w Zatoce Gdańskiej zagwarantuje stabilność i ciągłość dostaw oraz dywersyfikację źródeł energii do Polski i regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Budowa infrastruktury gazowej, która umożliwia odbiór gazu skroplonego z dowolnego kierunku na świecie, a także związana z tym rozbudowa krajowej sieci przesyłowej są traktowane jako inwestycje strategiczne, kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego. Terminal FSRU w rejonie Gdańska wpisuje w proces transformacji energetycznej i gospodarczej kraju, zakładającej przejście na mniej emisyjne źródła energii.

Inwestycja prowadzona jest przy wykorzystaniu funduszy Unii Europejskiej. W listopadzie 2023 r. Komisja Europejska uwzględniła gazociągi lądowe planowane do realizacji w ramach Programu FSRU w części pożyczkowej Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) w rozdziale REPowerEU dotyczącym rozwoju infrastruktury niezbędnej do zaspokojenia najpilniejszych potrzeb związanych z bezpieczeństwem dostaw (komponent G3.2. – Improving energy infrastructure and facilities to meet immediate security of supply needs for gas).

W ramach instrumentu „Łącząc Europę” (ang. Connecting Europe Facility – CEF) Komisja Europejska przyznała projektowi LNG Gdańsk dofinansowanie na działanie pod nazwą: „Prace przedinwestycyjne do uzyskania pozwolenia na budowę dla morskiej części PCI 6.27 LNG Gdańsk (PL)”. Maksymalna wysokość przyznanego wsparcia wynosi ok. 19,6 mln euro.

Więcej informacji o projekcie FSRU pod linkiem https://www.gaz-system.pl/pl/system-przesylowy/inwestycje/terminal-fsru.html

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Komunikacja miejska w Noc Muzeów 18 maja

Opublikowano

w dniu

Foto: Wojciech Basałygo

Noc Muzeów w Świnoujściu będzie skomunikowane specjalnymi autobusami. Uruchomiona zostanie specjalna linia N, 5N oraz 7N. Autobusy linii N będą wykonywały pętle na trasie: Muzeum Rybołówstwa > Wieża Widokowa > Fort Anioła > Fort Zachodni > Muzeum Rybołówstwa. Linia 5N przejedzie przez Karsibór > Ognicę > Muzeum Rybołówstwa. Natomiast linia 7N pojedzie przez Przytór > Warszów > Muzeum Rybołówstwa. Wszystkie przystanki na prawobrzeżu będą na żądanie.

Linia N zapewni obsługę komunikacyjną następujących placówek biorących udział w Nocy Muzeów:
• Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu,
• Wieży Widokowej,
• Fortu Anioła,
• Fortu Zachodniego.

Linie 5N i 7N będą liniami dowozowymi dla mieszkańców z Karsiboru, Ognicy, Przytoru, Łunowa, Warszowa do Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu, skąd będzie startować linia N.

Trasa linii N: przystanek początkowy przy Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu następny przystanek przy Wieży Widokowej, kolejny przy Forcie Anioła i przy Forcie Zachodnim.

Godziny odjazdu autobusu z przystanku – Muzeum Rybołówstwa: 19:05, 19:35, 20:05, 20:35, 21:05, 22:10, 22:40, 23:10, 23:40.

Trasa linii 5N: 
Łęgowa, 1 Maja – Kościół, 1 Maja/Ogrodowa, 1 Maja – Dom Kultury, 1 Maja/Trzcinowa, 1 Maja/I Armii Wojska Polskiego, 1 Maja/Osadników Wojskowych, 1 Maja – Marina, 1 Maja /Mostowa, Mostowa n/ż, Mostowa – Wyspowa, Mostowa – Brzegowa, Ludzi Morza n/ż, Stocznia, Szkoła Morska, Ludzi Morza – Rondo, Muzeum Rybołówstwa.

Godziny odjazdu autobusu z przystanku – Łęgowa: 18:30, 20:00, 21:34, 23:14.

Muzeum Rybołówstwa, Szkoła Morska, Stocznia, Ludzi Morza n/ż, Mostowa – Brzegowa, Mostowa –Wyspowa, Mostowa n/ż, 1 Maja/Mostowa, 1 Maja/Marina, 1 Maja/I Armii Wojska Polskiego, 1 Maja/Trzcinowa, 1 Maja – Dom Kultury, 1 Maja/Ogrodowa, 1 Maja – Kościół, Łęgowa.

Godziny odjazdu autobusu z przystanku – Muzeum Rybołówstwa: 19:20, 21:00, 22:40, 00:10.

Trasa linii 7N: Muzeum Rybołówstwa, Fińska,  Barlickiego – Poczta, Sosnowa, Barlickiego – Wiadukt, Terminal LNG, Barlickiego n/ż, Przytór – Dworzec PKP, Sąsiedzka / Pomorska, Sąsiedzka – Szkoła, Zalewowa/Sąsiedzka Zalewowa/Gradowa, Zalewowa/Pogodna, Zalewowa – Pętla, Zalewowa/Pogodna, Zalewowa/Gradowa, Zalewowa/Sąsiedzka, Zalewowa/Szmaragdowa, Zalewowa/Odrzańska,  Odrzańska, Odrzańska – Rondo, Przytór – Dworzec PKP, Barlickiego n/ż, Terminal LNG, Barlickiego – Wiadukt, Sosnowa, Barlickiego – Poczta, Muzeum Rybołówstwa.

Godziny odjazdu autobusu z przystanku – Muzeum Rybołówstwa: 19:30, 21:00, 22:40, 00:10.

Szczegółowy wykaz odjazdów linii N, 5N i 7N dostępny będzie na stronie: www.ka.swinoujscie.pl

Czytaj dalej

WIADOMOŚCI

Terapia dopasowana do dziecka daje najlepsze efekty

Opublikowano

w dniu

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Terapia środowiskowa jest szybkim i skutecznym sposobem na to, by pomóc rosnącej grupie dzieci bez diagnozy psychiatrycznej, ale z poczuciem beznadziei, braku rozwiązań, negatywnym nastrojem, które często prowadzą do myśli samobójczych – zgadzają się specjaliści z Centrum CBT uczestniczący 9 maja w konferencji w Centrum Prasowym PAP o rozwoju i usprawnieniu takiej pomocy w sektorze publicznym oraz o jej tworzeniu w sektorze prywatnym.

Każdy kryzys pogarsza kondycję zdrowia psychicznego i po pandemii wyraźnie to widać: wzrosła częstość zaburzeń psychicznych i odsetek osób, które w przebiegu zespołu depresyjnego wykazują zachowania samobójcze. Pojawiła się także grupa dzieci wprawdzie bez diagnozy psychiatrycznej, ale z poczuciem beznadziei i braku rozwiązań. W efekcie częstość zachowań samobójczych w całej Europie wzrosła dwu-, trzykrotnie.

Zdaniem ekspertów zgromadzonych w Centrum Prasowym PAP na konferencji „Kompleksowa opieka psychiatryczna dla dzieci i młodzieży w sektorze publicznym i prywatnym”, właśnie z wymienionych zjawisk wziął się obserwowany w ostatnich latach wzrost zgłaszalności do systemu opieki zdrowotnej w celu poszukiwania pomocy psychiatrycznej.

„Pandemia dramatycznie wpłynęła na zachowanie dzieci i młodzieży. U dorosłych zmiany, do których czasowo byliśmy zmuszeni, były niejako elementem życia, jednak dla dziecka w wieku szkolnym, który jest okresem kluczowym dla uczenia się relacji społecznych, współpracy, bycia z innymi ludźmi, rozwiązywania problemów pojawiających się w kontaktach społecznych, izolowane od rówieśników jest katastrofą” – podkreśla specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, prof. dr hab. n. med. Tomasz Wolańczyk kierownik Kliniki Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Pocieszające jest to, że jak pokazują dane z tego roku, liczba osób zgłaszających się po pomoc przestała tak gwałtownie rosnąć. Nie oznacza to niestety, że już możemy odetchnąć. Według ekspertów sytuacja nadal jest niepokojąca i wymaga interwencji, dlatego też tak ważna jest kontynuacja rozpoczętej w 2020 r. reformy systemu psychiatrii.

Kryzys w najbliższym otoczeniu

Zwiększa się liczba kryzysów, które wiążą się z szeroko rozumianymi czynnikami środowiskowymi, czyli funkcjonowaniem rodziny, grupy rówieśniczej, środowiska szkolnego.

„One zawsze miały znaczenie, ale teraz obserwujemy coraz większy ich udział w powstawaniu różnych problemów” – uważa specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, prof. dr hab. n. med. n. zdr. Anita Bryńska, Centrum CBT, profesor w Klinice Psychiatrii Wieku Rozwojowego WUM.

W tę potrzebę wpasowuje się deinstytucjonalizacja opieki psychiatrycznej, co jest głównym celem przeprowadzanej właśnie reformy. Złotym standardem stał się model środowiskowy, który skupia się na udzielaniu dziecku wsparcia w jego najbliższym otoczeniu.

„Chodzi o przeniesienie ciężaru na opiekę w ramach poradni, ale też o stworzenie ścieżki pacjenta, w której jako pierwszy z dzieckiem kontaktuje się psycholog, a nie psychiatra. To on ma za zadanie zdiagnozować problem i zaplanować dalsze działania, w tym interwencje środowiskowe. Ma to ułatwić zorganizowanie pomocy jak najszybciej i jak najbliżej miejsca zamieszkania osobom, które nie spełniają kryteriów diagnozy psychiatrycznej, ale są w kryzysowym momencie związanym np. z rozwojem, funkcjonowaniem rodziny, z problemami szkolnymi. Nie chcemy czekać, aż problem narośnie i być może doprowadzi do kryzysu psychicznego” – wyjaśnia prof. Bryńska.

W tym celu powstała trójpoziomowa struktura obejmująca ośrodki pierwszego poziomu referencyjnego, gdzie opieka jest udzielana przez psychologów, psychoterapeutów i terapeutów środowiskowych dzieci młodzieży.

„Jest ich w Polsce ponad 472, ale już widzimy, że czas oczekiwania na taką pomoc sukcesywnie się wydłuża. Problem w tym, że wciąż zbyt mało jest specjalistów na tym pierwszym poziomie. Za mało jest psychologów klinicznych, psychoterapeutów dzieci i młodzieży oraz terapeutów środowiskowych” – zwraca uwagę specjalistka.

Foto: Centrum CBT Sp. z o.o.

Dopiero na drugim poziomie referencyjnym – w ośrodkach, których obecnie jest ok. 80 – ma miejsce kontakt z lekarzem psychiatrą. Tych zresztą też jest za mało, bo 560 na cały kraj.

Trzeci poziom to stacjonarne oddziały psychiatryczne, oddziały szpitalne. W założeniu specjaliści wszystkich poziomów powinni ze sobą współpracować, a proces leczenia ma być koordynowany.

Konieczne zmiany w sektorze prywatnym

Tak jest już w sektorze publicznym, ale w prywatnym póki co wciąż brakuje wypracowanego modelu. W efekcie proces ten jest najczęściej przypadkowy; nie ma wymiany informacji ani opieki środowiskowej. Proces leczenia nie jest zaplanowany, a gdy dziecko trafia do wielu specjalistów – nie są to działania skoordynowane. Ciężar zorganizowania opieki spoczywa na rodzicach – zwracają uwagę specjaliści.

„Zaplanowanie oddziaływania kilku specjalistów oraz szeroka interwencja środowiskowa: w domu, w szkole, bezpośrednio wobec dziecka, znacząco skróciłaby okres oddziaływania, dając przestrzeń innym potrzebującym” – uważa psycholog, dr n. med. n. zdr. Nina Szalas, specjalista psychoterapii dzieci i młodzieży z Centrum CBT.

Prof. Wolańczyk przytacza historię jednej ze swoich nastoletnich pacjentek, która trafiła do niego z depresją: smutna, przygnębiona, wciąż okaleczająca się po sześciu miesiącach w terapii indywidualnej.

„Chodziło o trwającą od wielu miesięcy przemoc rówieśniczą oraz przemoc emocjonalną ojca. Terapia, którą prowadzono, nie zmieniała tej sytuacji. Zamiast wzmacniać pacjentkę, by umiała sobie radzić z trudnościami, cały wysiłek szedł na to, by utrzymać to dziecko na powierzchni. Praca środowiskowa z ojcem i w szkole byłaby i skuteczniejsza, i krótsza” – ocenia prof. Wolańczyk.

Zgodnie z założeniami realizowanej od 2020 r. w sektorze publicznym reformy systemu opieki psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży, kompleksowa pomoc dla dziecka i jego otoczenia powinna być dostępna w jednym miejscu. Oddziaływania te mają wspierać nie tylko samego pacjenta, ale też jego rodzinę i szkołę, a wiodącą rolę powinien mieć terapeuta środowiskowy, który pracuje z dzieckiem i jego rodziną na terenie domu i szkoły.

„Zaczęliśmy zastanawiać się, czy możliwe jest stworzenie takiego systemu w poradniach komercyjnych. Doszliśmy do wniosku, że nie tylko jest to możliwe, ale i konieczne” – opowiada prof. Bryńska, współautorka programu Kompleksowa Opieka Terapeutyczna dla Dzieci i Młodzieży (KOT), który ma zaimplementować rozwiązania zaplanowane w reformie do sektora prywatnego.

Zgodnie z założeniami programu dwie wizyty u psychologa mają wystarczyć na przeanalizowanie sytuacji, zdiagnozowanie problemu i zaplanowanie dalszych działań specjalistów. Opieka prowadzona ma być w jednej placówce, a naczelną zasadą jest współpraca psychologa, psychoterapeuty, psychiatry i terapeuty środowiskowego. Każdy pacjent ma mieć przydzielonego opiekuna, który będzie koordynował tę opiekę.

Jak powinna przebiegać terapia środowiskowa?

Przykład Leny, u której w wieku 5 lat zdiagnozowano autyzm, pokazuje, że takie działanie jest możliwe.

„Lena zaczęła szkołę w czasie pandemii, online. Rozpoczynając drugą klasę w realu, miała wiele problemów, nie mogła dogadać się z rówieśnikami. Hałas szkolny, dzwonki i rozgardiasz powodowały u niej duży stres. Pod koniec roku ta nerwowość zaczęła przejawiać się w ten sposób, że podczas lekcji ujawniły się u niej uciążliwe zachowania – krzyki, piski, które przeszkadzały nauczycielom i uczniom. Nie mogliśmy poradzić sobie z tym na poziomie rozmów z dzieckiem. Nie wiedzieliśmy, dlaczego tak się zachowuje i co robić. W szkole pomoc też była niewystarczająca, choć Lena chodzi do szkoły integracyjnej. Dopiero gdy specjaliści otoczyli nas kompleksową opieką, zobaczyliśmy efekty” – opowiada mama dziewczynki.

Terapeuta udał się do szkoły, obserwował klasę, zachowanie Leny, innych dzieci oraz nauczycieli. Był także w domu, by zobaczyć, jak dziewczynka funkcjonuje w relacjach z rodzicami i bratem. Na podstawie tych obserwacji wypracował sposoby radzenia sobie z jej trudnymi zachowaniami na lekcji. Kiedy nauczyciele zaczęli wdrażać jego sugestie w życie, w niedługim czasie udało się je wyeliminować. Rodzina cały czas miała też wsparcie psychiatry.

„Mamy poczucie, że dzięki takiemu podejściu nie spisano Lenki na straty, a był taki pomysł – powiedziano nam, żebyśmy zabrali córkę ze szkoły, bo nie mogą sobie z nią poradzić. Nie zrobiliśmy tego, zwróciliśmy się po pomoc do Centrum CBT i dziś Lena jest w czwartej klasie i całkiem nieźle sobie radzi” – oceniają rodzice dziewczynki.

Jak tłumaczy dr n. med. Tomasz Srebnicki – psychoterapeuta i terapeuta środowiskowy dzieci i młodzieży, który opiekował się tą rodziną – chodzi o sposób myślenia, który dotyczy nie tego, co pacjentowi jest, na co choruje, ale jaki jest jego problem. Najczęściej bez względu na diagnozę, jaką ma dziecko, pojawiają się jakieś zachowania, które zaburzają jego funkcjonowanie.

„Każde dziecko, które prezentuje trudne zachowania, usiłuje rozwiązać jakiś problem. Jeżeli te trudne zachowania się powtarzają, to znaczy, że dziecko ów problem tymi zachowaniami rozwiązuje. W przypadku Lenki były to piski, krzyki, dość często występujące w trakcie jednej jednostki lekcyjnej. By pomóc, należało odkodować, jaki to problem, co starała się nam powiedzieć” – wyjaśnia terapeuta.

W przypadku Leny ta „zagadka” była związana z dążeniem, i to bardzo skutecznym, do tego, żeby pozostawać pod intensywną opieką pani nauczycielki, do poziomu zarządzania całą klasą, co dawało jej poczucie bezpieczeństwa. Drugą rzeczą było unikanie relacji rówieśniczych, z którymi miała problemy. Jednocześnie krzyki dawały jej poczucie władzy nad klasą. Trzecim problemem było unikanie trudności związanych z edukacją, a dziewczynka poprzez krzyki otrzymywała pomoc w zadaniach, z którymi miała problem.

„Każdy pacjent, który prezentuje trudne zachowania, przychodzi do nas z >>zagadką<<. Diagnoza to za mało, trzeba rozwikłać tę zagadkę. Po jej rozpoznaniu przeprowadziłem rozmowę z nauczycielami, ale rozmowę nie obwiniającą, lecz tłumaczącą istotę problemu. Chodziło o to, by otworzyć pole porozumienia z nauczycielkami i wspomóc je w radzeniu sobie z Leną, czyli wypracowaniu sposobów na komunikowanie w inny sposób niż poprzez krzyki oraz zabraniu jej możliwości dostania tego, co chce otrzymać, gdy tak się zachowuje. Wytyczne zostały przekazane terapeucie środowiskowemu, który funkcjonuje na terenie Łodzi i on podtrzymuje wdrażanie tych procedur” – opowiada dr Srebnicki.

Jak wylicza, praca w środowisku zajęła mu 3 godziny, w gabinecie mogłoby to trwać ok. 30 godzin . Do tego Lenka nawet nie odczuła, że zastosowano wobec niej terapię.

Rodzice potrzebują wsparcia

Przewagą terapii środowiskowej jest szybkie zbudowanie wspólnoty terapeutycznej wokół dziecka. Konsultowanie się specjalistów pozwala zaś dopasować terapię do dziecka, a nie dziecko doterapii.

„Musimy pamiętać, że nie ma opieki zdrowotnej nad dzieckiem bez udziału rodziców. To oni najlepiej wiedzą, jak ono funkcjonuje. Ich udział w procesie terapeutycznym jest niezbędny. Często zdarza się, że rodzice przerzucają odpowiedzialność na system, ale najczęściej nie dlatego, że nie chcą w tym uczestniczyć, lecz ponieważ nie wiedzą jak. Naszą rolą jest im to wytłumaczyć, pokierować nimi tak, by umieli wesprzeć swoje dziecko, nauczyć się, jak rozwiązywać sytuacje powodujące silny stres To często wymaga zmiany strategii wychowawczej, np. jak zamiast nadmiernej kontroli wprowadzać monitoring” – mówi dr n. zdr. Anna Kaźmierczak-Mytkowska, specjalista psychologii klinicznej i psychoterapii dzieci i młodzieży.

Terapeuta środowiskowy, czyli kto?

Jak podkreśla terapeutka środowiskowa Paulina Krupińska, zmiana dotyczy nie tylko dziecka, ale całej rodziny.

„Terapia niewiele zmieni, jeśli nie zmieni się struktura rodziny. To może wymagać indywidualnych spotkań z rodzicami, czasem wysłania ich na warsztaty dla opiekunów, ale taka pomoc wniesie dużo w proces naprawczy” – uważa terapeutka.

Terapia środowiskowa to model pracy skupiony na angażowaniu środowiska, w którym żyje pacjent, aby stworzyć mu najbardziej optymalne warunki do rozwoju.

„Odbywa się to poprzez różnego rodzaju oddziaływania. Czasem potrzebna jest interwencja. Jako terapeuta środowiskowy mogę pracować ze wszystkim członkami rodziny i z całym systemem, w którym ta rodzina funkcjonuje. Największą korzyścią terapii środowiskowej jest możliwość działania na >>gorąco<< i razem z pacjentem” – podkreśla Paulina Krupińska.

Fakty

• Rośnie liczba dzieci i młodzieży wymagających specjalistycznej pomocy (zaburzenia psychiczne u ok. 10 proc. populacji dzieci i młodzieży, tj. ponad 600 tys. osób poniżej 18 r.ż.).

• Wpływ pandemii COVID-19: troje na czworo dzieci zaczęło gorzej radzić sobie z emocjami, 28 proc. stale lub często odczuwa złość, ok. 21 proc. przygnębienie lub osamotnienie, 18 proc. smutek (patrz Difference, 2021).

• Ok. 15 proc. uczniów w Polsce zgłasza złe samopoczucie psychiczne i niezadowolenie z własnego życia, a ok. 14 proc. wymaga interwencji związanej z funkcjonowaniem psychicznym (Badania na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka, 2021).

• Próby samobójcze to pierwsza przyczyna zgonów osób w wieku 14-19 lat. Myśli samobójcze ma 16 proc. nastolatków w Europie. 15 proc. na całym świecie, w tej grupie 17 proc. podejmuje próbę samobójczą!

• Do 2030 r. roku depresja może przewyższyć zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi pod względem globalnego obciążenia chorobami niezakaźnymi (WHO, 2023).

źródło: konferencja „Kompleksowa opieka psychiatryczna dla dzieci i młodzieży w sektorze publicznym i prywatnym”, 9.05.2024r.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

Czytaj dalej
Reklama „PLAZA"
Reklama „PORT"
Reklama „IMPREZY"
Reklama kucharz
Reklama „atol_hotele"

OGŁOSZENIA DROBNE

Reklama „sofa"
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane

© Copyright 2023, Wszelkie prawa zastrzeżone | swinoujskie.info | Red Top Media | ul. Cyfrowa 6, 71-441 Szczecin | Napisz do nas: redakcja@swinoujskie.info lub zadzwoń 510 555 524