Kierowca opla potrącił na ulicy Matejki 30-letniego mężczyznę. Człowiek wszedł nagle wprost pod koła jadącego samochodu.
– Wyszedł prosto zza drzewa, odbił się od maski samochodu, pękła szyba, później upadł na jezdnię – relacjonuje świadek zdarzenia.
Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni i policjanci. Mężczyźnie nic groźnego się nie stało.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotę tuż po zakończonym meczu Floty Świnoujście. Mężczyzna wychodził ze stadionu. Jak się później okazało – był pijany. Miał więcej szczęścia niż rozumu. Kierowca zahamował, dzięki temu udało się uniknąć najgorszego. Pijany mężczyzna odpowie za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
pewnie turysta napił się jodu i odleciał
Mieszkaniec miasta 🙂
Najgorzej na tym wyszli ratownicy. Pewnie śmierdziało od niego na kilometr. Czemu karetki do takich rzeczy są wykorzystywane a nie radiowozy?
trzeba mieć chyba 4 promile, żeby w tym miejscu nie widzieć auta hahahah
Osoba pijana, nie ważne czy kierowca, rowerzysta, pieszy. Powinna być surowo karana, transportowana do ośrodka uzaleznień i trzymana tam miesiąc. Zadziała? Na pewno
może po prostu kara 5000 zł i się nauczy 😉
dobrze, że nie kierował jak niektórzy nasi włodarze
jaki “włodarz” kierował pod wpływem promili ? 🙂
Słynny Zenek – wiceprzewodniczący rady miejskiej w drodze z “zakrapianej” imprezy w Międzyzdrojach do Świnoujścia. Był też przewodniczący “Grupy Morskiej”.
Na stadionie powinna byc ochrona, która konfiskuje wszelki alkochol.
tam jest ochrona, ale to osoby które są z przypadku. Dwie ładne panie przesuzkają ci grubego faceta który zgniótł by cie jedną ręką? raczej wątpie