Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało zmianę przepisów przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Wśród nowości ma być 2-kandencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów. W przypadku Świnoujścia prezydent Janusz Żmurkiewicz, piastuje urząd dłużej niż dwie kadencje. Według prawników prawo nie może działać wstecz, dlatego w praktyce zacznie działać najwcześniej za 8 lat. Jednak ostateczna decyzja będzie w rękach Trybunału Konstytucyjnego. Może się tak zdarzyć, że liczone będą kadencje, które już minęły.
– Wydaje się słusznym, aby to nie politycy, ale sami samorządowcy i przede wszystkim wyborcy decydowali: ile kadencji winien sprawować urząd prezydent, wójt lub burmistrz gminy – uważa Robert Karelus z magistratu.
Ograniczanie kadencji prezydentów miast ma swoje plusy i minusy. Wadą jest to, że ogranicza się obywatelom możliwość wyboru, a zaletą likwidowanie patologii spotykanej w niektórych miastach.
Brawo Pis niech działa wstecz i zaczynamy z nowymi burmistrzami i prezydentami miast …..nowe otwarcie
Powinno to również dotyczyć posłów! !
Skoro Prezydentem Polski można być max 2 kadencje po 4 lata to tak samo powinno być w samorządach. Jestem za takim rozwiązaniem i nie bulwerowalo by mnie gdyby to działało wstecz. Gdyby mieli o tym decydować sami samorządowcy to nigdy nie daliby się oderwać od stolkow. A maja ogromny aparat urzędników i publicznej kasy która pozwala im manipulować zwykłymi ludźmi jacy to oni niezastapienia. Taka decyzję musi podjąć sejm i tyle.
Zgadzam się ,super pomysł . Brawo tak trzymać PIS …